Spryciarz

Na przestrzeni ostatnich kilku sezonów derby Madrytu znacznie zyskały na randze, ponieważ zarówno Atletico, jak i Real grają o najwyższe trofea, a mecze te elektryzują cały piłkarski świat. Nie inaczej będzie tym razem, bo bezpośrednia konfrontacja w lidze hiszpańskiej może pozwolić na ucieczkę odwiecznemu rywalowi, bądź odrobienie punktowej straty.

Aktualnie po 6 kolejkach Primera Division Real zajmuje trzecie miejsce w tabeli, z kolei Atletico piątą lokatę. Oba zespoły dzieli dystans 2 punktów. Wydaje się, że na starcie nowego sezonu to Królewscy prezentują wyższą formę, bo do tej pory nie odnieśli porażki, podczas gdy gracze Diego Simeone dwukrotnie przegrali w lidze hiszpańskiej i raz w Lidze Mistrzów.

Niedzielne derby odbędą się na Vicente Calderon, czyli twierdzy Atletico, gdzie Real na ostatnich 5 wizyt nie wygrał ani razu. Dość powiedzieć, że w lutym tego roku przegrał tam aż 0-4. Mimo wszystko na stadionie Atletico można wygrywać, co pokazała FC Barcelona przed kilkunastoma dniami zwyciężając 2-1.

Bukmacherzy dostrzegają nieco słabszą formę Atletico, bo faworytem jest Real. W poprzednim sezonie, gdy "Atleti" byli gospodarzami, za każdym razem to oni w kursach bukmacherskich kreowani byli na zwycięzców. Tym razem jest odwrotnie.

Matamorfoza Atletico

Diego Simeone to trener, który co roku musi zmagać się z podobnym kłopotem, czyli utratą w letnim okienku transferowym swoich najlepszych graczy. Podczas obecnych wakacji stracił Ardę Turana czy Mirandę. Z klubu odeszli także Raul Garcia oraz Mario Mandzukic. Odczuwalny jest brak przede wszystkim tych pierwszych, bo w miejscu Mirandy na środku obrony gra młody Gimenez, z kolei Turan nie ma godnego zastępcy. Mimo wszystko defensywa stoi dalej na wysokim poziomie, bo Atletico straciło do tej pory w 6 meczach 3 bramki...skutecznej w tyłach gra tylko Real.

Problemem Atletico jest ofensywa, bo o ile w poprzednich sezonach był skuteczny Diego Costa, czy Mandzukic, o tyle aktualnie brak zdecydowanego lidera ataku. Poziom z ubiegłego sezonu stara się utrzymywać Antoine Griezmann (3 gole), jednak jego partnerzy, a więc Fernando Torres, czy Jackson Martinez tacy skuteczni nie są. Bilans 9 goli w 6 meczach jest najsłabszy spośród ligowej czołówki.

Atletico wciąż gra futbol według kanonu Diego Simeone oparty na pressingu, agresji i szczelnej defensywie, ale w tym sezonie wyniki są nieco poniżej oczekiwań. To co charakteryzowało "Atleti" to trudność w ich pokonaniu, tymczasem do tej pory przegrali już 3 mecze: 2 w lidze i jeden w Lidze Mistrzów.

Balans Realu

Rafa Benitez od kiedy przejął drużynę Realu w lipcu co konferencję powtarzał słowa o balansie pomiędzy defensywą a ofensywą. Na początku października można przypuszczać, że Hiszpan znalazł odpowiednie proporcje tak by Real strzelał gole, ale ich nie tracił. Do tej pory w lidze jego drużyna strzeliła 14 bramek tracąc tylko jedną. Odniosła 4 zwycięstwa i 2 remisy. A jeśli dzieliła się punktami to tylko wskutek wyniku 0-0. Do tego doszły przekonujące zwycięstwa w Lidze Mistrzów.

Na starcie rozgrywek Realu nie ominęły problemy kadrowe, bo z gry wykluczeni byli James Rodriguez, Pepe, Sergio Ramos, czy Bale, a mimo tego drużyna nie poniosła porażki. Swoje robi Cristiano Ronaldo, który po 2 golach z Malmo w Lidze Mistrzów stał się najlepszym strzelcem w historii Realu Madryt.

Atletico - wstydliwy kompleks Realu

Choć Real w 2014 roku pokonał Atletico w finale Ligi Mistrzów, to później przyszła seria 7 kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Ba, to "Atleti" częściej wygrywali niż dzielili się punktami. Królewscy, co prawda przerwali złą derbową passę w kwietniu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów wygrywając 1-0, ale zrobili to na własnym stadionie i grając z przewagą jednego zawodnika.

Fakty są takie, że Atletico na Vicente Calderon wygrało 3 z 5 ostatnich meczów z Realem, a w 2 pozostałych padał remis. Królewscy zdołali wygrać na stadionie "Atleti" w lutym 2014 roku w Pucharze Króla 2-0.

Co ważniejsze odnotowania, Real w ostatnich 4 wizytach na Calderon nie zdobył ani jednego gola!

Przewidywane składy

W tygodniu poprzedzającym mecz do pełnych treningów wrócił Gareth Bale i Sergio Ramos. Obaj zdaniem prasy przeciwko Atletico wystąpią w podstawowym składzie. Zabraknie natomiast Pepe, Jamesa Rodrigueza i Danilo.

Diego Simeone tymczasem ma do dyspozycji pełny skład.

Atletico: Oblak - Juanfran, Gimenez, Godin, Luis Felipe - Gabi, Thiago, Koke, Torres - Griezmann, J. Martinez

Real: Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Kroos, Modric - Bale, Isco, Ronaldo - Benzema

Ciekawe zakłady na mecz Atletico - Real

• Atletico nie przegrało w 35 na 38 meczów u siebie w lidze hiszpańskiej. Zakład na 1X po kursie @1,62 w Totolotek.
• Real nie przegrał w ostatnich 16 meczach w lidze hiszpańskiej. Zakład na X2 po kursie @1,30 w Totolotek.
• W ostatnich 4 meczach Atletico - Real na Vicente Calderon zawsze strzelała tylko jedna drużyna. Zakład BTS - nie po kursie @1,90 w Totolotek.
• W ostatnich dwóch meczach w derbach Madrytu padła tylko jedna bramka. Zakład na under 2,5 po kursie @1,71 w forBET.