Spryciarz

W tym tygodniu rozgrywki Premier League mają przerwę, a to dlatego, że rozgrywana będzie piąta runda Pucharu Anglii. Na placu boju w tych rozgrywkach pozostało już tylko 16 drużyn, a zdecydowanie najciekawszą parę tej fazy rywalizacji tworzą Chelsea Londyn oraz Manchester City. Mecz ten zostanie rozegrany w niedzielę 21 lutego o godzinie 17:00 na Stamford Bridge.

Dla Chelsea może to być szansa na jedyny puchar w tym sezonie. W lidze angielskiej drużyna okupuje odległe pozycje, z kolei w Lidze Mistrzów po porażce w pierwszym meczu 1/8 finału z francuskim PSG, kwestia awansu do kolejnej rundy została znacznie utrudniona.

Sytuacja Manchesteru City w kontekście zapaści Chelsea jest znacznie lepsza, bo podopieczni Manuela Pellegriniego 28 lutego wystąpią w finale Pucharu Ligi i wciąż liczą się w walce o tytuł Premier League. We środę zaś rozegrają pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Dynamo Kijów.

Przypomnijmy, że w Pucharze Anglii rozgrywany jest jeden mecz, a w razie remisu zostanie on powtórzony tylko, że ze zmianą gospodarza.

Chelsea, czyli profesjonalizm Hiddinka

Jednych gra Chelsea nudzi, inni jednak potrafią dostrzec w niej wielką profesję holenderskiego trenera Guusa Giddinka. I chyba rzeczywiście trzeba skłaniać się ku tej drugiej opcji, bo od kiedy Hiddink przejął Chelsea, to drużyna ta we wszystkich rozgrywkach przegrała tylko raz i był to wtorkowy mecz w ramach Ligi Mistrzów z PSG, gdzie drużyna ze stolicy Anglii poległa 1:2, choć zaprezentowała się z bardzo dobrej strony.

Jak już wspomnieliśmy, Puchar Anglii jest szansą na chyba jedyne trofeum w tym roku, choć na placu boju FA Cup pozostały jeszcze takie marki jak Manchester United, Arsenal czy Tottenham. W tej edycji Pucharu Anglii "The Blues" rozegrali już dwa spotkania. Mają za sobą zwycięstwa 2:0 ze Scunthorpe i 5:1 z Milton Keynes. Teraz przed nimi sprawdzian zdecydowanie najtrudniejszy.

Drużyna Chelsea nawiązać chce jednak do roku 2012, kiedy to w wielkim finale Pucharu Anglii na Wembley okazała się lepsza od Liverpoolu. Wygrywała też między innymi w roku 2009 i 2010.

Manchester City, czyli pucharowy dylemat

Szanse gospodarzy są spore z jeszcze jednego powodu. Otóż trener gości Manuel Pellegrini zakomunikował, że wystawi na to spotkanie rezerwowy skład. Wszystko dlatego, że w środku przyszłego tygodnia Manchester będzie musiał rozegrać pierwsze spotkanie w fazie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów.

Oczywiście "The Citizens" wystosowali prośbę, aby mecz z Chelsea przełożyć, ale włodarze angielskiej piłki nie przychylili się do ich postulatu. W związku z tym Pellegrini wyżej ceni sobie Ligę Mistrzów, gdyż jak sam twierdzi, jest to historyczna szansa dla klubu, aby zagrać w ćwierćfinale tych prestiżowych rozgrywek.

Man City przegrał ostatnie dwa mecze w Premier League przez co spadł na czwarte miejsce w tabeli. Od kilku tygodni wiadomo, że latem drużynę przejmie Josep Guardiola, co mogło wpłynąć na atmosferę w szatni i zredukować autorytet aktualnego menedżera Manuela Pellegriniego.

Chelsea - Manchester City w statystykach

Obie drużyny już raz spotkały się ze sobą w tym sezonie. Wówczas jednak gospodarzem była drużyna "The Citizens", która na własnym boisku rozbiła Chelsea 3:0 po bramkach Aguero, Komany'ego i Fernandinho, choć wówczas była to jeszcze zupełna inna Chelsea, prowadzona zresztą przez Jose Mourinho.

Jeśli weźmiemy natomiast pod uwagę mecze, w których gospodarzem byli "The Blues", to tutaj w dwóch ostatnich spotkaniach City już nie wygrało. Raz mieliśmy remis, a raz 2:1 wygrała drużyna gospodarzy.

Co istotne w ostatnich 6 spotkaniach bezpośrednich na Stamford Bridge w aż pięciu padały bramki z obydwu stron, co bardzo możliwe jest także w tym spotkaniu.

Manchester City w tym sezonie w dwunastu ligowych meczach na wyjeździe odniósł tylko pięć zwycięstw przy czterech remisach i trzech porażkach. Chelsea jednak w porównaniu do poprzednich lat nie jest już tak skuteczna na własnym stadionie.

Przewidywane składy

Wydaje się, że w niedzielę to Chelsea będzie mogła pozwolić sobie na wystawienie silniejszego składu, ponieważ Man City będzie miał w perspektywie wyjazdowy mecz w Lidze Mistrzów.

Z powodu kontuzji w Chelsea nie zagrają dwaj defensorzy Terry i Zouma. W City wykluczeni są Navas, De Brune, Nasri i Delph. Być może w kadrze znajda się natomiast Bony i Sagna, który jest nawet ujęty w awizowanych na to spotkanie składach.

Chelsea (4-2-3-1): Begović - Rahman, Cahill, Ivanović, Azpilicueta - Matić, Mikel - Hazard, Oscar, Willian - Costa

Manchester City (4-2-3-1): Caballero - Kolarov, Kompany, Demichelis, Sagna - Fernando, Fernandinho - Sterling, Celina, Iheanacho - Aguero

Ciekawe zakłady na mecz

• W 5 z 6 spotkaniach bezpośrednich na Stamford Bridge padały bramki z obydwu stron. BTS - tak po kursie @1,80 w Milenium
• Chelsea nie przegrała na własnym stadionie od ośmiu spotkań. Chelsea DNB po kursie @1,37 w TOTALbet
• 2 z 3 ostatnich spotkań Chelsea u siebie i City na wyjeździe to mecze z minimum trzema bramkami. Over 2,5 bramki po kursie @1,90 w Fortuna
• Diego Costa strzelał bramkę w każdym z ostatnich trzech spotkań Chelsea na własnym boisku. Diego Costa gol po kursie @2,28 w LV BET