Spryciarz

Po spotkaniach 1/8 finału Mistrzostw Świata w Brazylii czekają nas dwa dni odpoczynku. Można więc odetchnąć od emocji, przygotować się na wielkie piątkowe widowisko i na spokojnie przygotować typy bukmacherskie.

O godzinie 18 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym reprezentacja Francji zmierzy się z drużyną Niemiec.

Będzie to pojedynek, który śmiało można nazwać przedwczesnym finałem Mundialu, miejmy nadzieję, że zobaczymy kawał świetnego futbolu na najwyższym poziomie.

Szeroka ławka kluczem do sukcesu Francji

Reprezentacja Francji po zainkasowaniu siedmiu punktów i wygraniu grupy E, w 1/8 finału musiała zmierzyć się z ambitną Nigerią. Mimo, iż podopieczni Didiera Deschampsa byli u bukmacherów murowanymi faworytami to przez bardzo długi czas męczyli się z drużyną z Afryki, która miała nawet swoje szanse na zdobycie gola. Dla Trójkolorowych przełomowa była 79 minuta w której to Paul Pogba strzelił swoją pierwszą bramkę w turnieju wykorzystując błąd bramkarza Super Orłów. W doliczonym już czasie gry wynik spotkania na 2:0 samobójczym trafieniem ustalił najbardziej doświadczony gracz Nigeryjczyków Joseph Yobo.

#bookie-advert-forbet#

Tak ciężka przeprawa z afrykańskim zespołem nie była spowodowana słabszą postawą Francuzów. Nigeria zagrała świetnie, jednak to nie wystarczyło aby pokonać faworyzowanych rywali u których w końcu widać spokój i opanowanie. Niewątpliwie duży wpływ na takie poczynania piłkarzy miał Didier Deschamps, który poradził sobie z największym problemem francuskich piłkarzy – wielkim ego.

W starciu z Nigerią w drugiej połowie spotkania za Oliviera Giroud na murawę wszedł Griezmann, który wprowadził do gry świeżość i zdecydowanie rozruszał grę ofensywną swojego zespołu. Oprócz niego na ławce rezerwowych znajduje się kilku klasowych zawodników z których w każdej chwili może skorzystać Deschamps. Remy, Sissoko czy wspomniany Griezmann mogą jedną indywidualną akcją przesądzić o wyniku spotkania. Świetny mecz z Nigerią rozegrał Valbuena, który potwierdził swoje aspiracje na jednego z ważniejszych zawodników w kadrze oraz pokazał, że w zespole Francji jeśli nie idzie Benzemie, Pogbie czy Giroud, to inni są w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność.

Udany rewanż Niemców na Algierii

Niemcom udało się w końcu zrewanżować Algierczykom za porażkę w Mistrzostwach Świata w 1982 roku kiedy to Afrykanie wygrali 2:1. Oczywiście nasi zachodni sąsiedzi byli typowani jako zdecydowani faworyci do zwycięstwa a kibice zastanawiali się tylko ile goli zdołają zdobyć Niemcy. W regulaminowym czasie gry niespodziewanie był jednak  bezbramkowy remis. Swoje szanse na objęcie prowadzenia miały obie drużyny jednak w przypadku Niemiec zabrakło dokładności a w przypadku Algierii doświadczenia, chłodnej głowy oraz szczęścia gdyż dobrze dysponowany był Neuer. Bramkarz, który w tym starciu wielokrotnie pełnił rolę ostatniego obrońcy spisał się świetnie czym dał swojej defensywie odrobinę spokoju i pewności. W dogrywce podopieczni Joachima Loewa zdobyli dwie bramki za sprawą Schurrle oraz Ozila, rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.

Mimo zwycięstwa i awansu należy powiedzieć jednak, że drużynie, która aspiruje na mistrza świata nie przystoi grać tak przeciętnego meczu z reprezentacją Algierii, która do światowej czołówki zdecydowanie nie należy. Zarówno defensywa jak i ofensywa Niemiec spisują się poniżej swojego poziomu. W obronie często zdarzają się głupie błędy przez co musi interweniować Neuer, bądź poszczególni obrońcy dają się mijać jak juniorzy co w szczególności było widać w starciu z Algierią. W ataku Niemcy marnują sporo okazji, zdecydowanie brakuje skuteczności, być może lekiem na te przypadłość jest Miroslav Klose, który czeka na swoją rekordową szesnastą bramkę w mistrzostwach świata.

Do składu na piątkowy mecz powinien wrócić Mats Hummels. Złą wiadomością jest jednak kontuzja Mustafiego, który awaryjnie został dołączony do kadry a występował w pierwszym składzie. Obrońca nie zagra już na tych mistrzostwach przez co Loew zostanie zmuszony do kolejnych roszad w defensywie. Być może trener Niemców zdecyduje się na ustawienie z pierwszego meczu z Portugalią bądź w końcu zobaczymy Philippa Lahma na boku obrony.

Typ na spotkanie: remis + over 2,5 gola w meczu

Jak trudno wytypować zwycięzcę tego ćwierćfinału wiedzą nie tylko bukmacherzy, którzy w roli minimalnego faworyta stawiają reprezentacje Niemiec ale i wszyscy typerzy na świecie. Różnica między kursami jest jednak bardzo mała. Na osiem dotychczasowych spotkań w fazie pucharowej aż pięć nie zakończyło się w regulaminowym czasie gry. Co więcej w kolejnych dwóch było bardzo blisko o dogrywkę. Wydaje się więc, że w meczu między tak wyrównanymi zespołami po raz kolejny mecz zakończy się wynikiem remisowym. Kurs na to zdarzenie wynosi @3.30. Już w piątek więc decydujące starcie.  

Bardzo ciekawie wyglądają wyniki ostatnich bezpośrednich starć między zespołami Francji i Niemiec. W ostatnich dwóch latach ekipy te mierzyły się ze sobą dwukrotnie i za każdym razem padał wynik 2:1. Najpierw dla Francuzów a następnie dla Niemców, widać zatem, że drużyny potrafią sobie nawzajem strzelać gole.

W meczach 1/8 Mistrzostw Świata padł tylko jeden over 2,5 gola i to szczęśliwy (mecz Holandia - Meksyk). W fazie pucharowej drużyny myślą bardziej o zabezpieczeniu własnej bramki niż o zdobywaniu goli ale i typy na over należy przemyśleć 3 razy jednak w tym przypadku zagranie over 2,5 gola wygląda bardzo dobrze!

Niemcy nie spisują się dobrze w defensywie, Francuzi potrafią strzelać gole, Niemcy w spotkaniu z Algierią wykorzystali chyba wszystkie "niefarty w ataku"  i powinni coś strzelić w regulaminowym czasie gry ćwierćfinału. Wyskiego kursu na over @2.25 nie należy się bać i potraktować dodatkowy atut tego typu.