Spryciarz

Teoretycznie w sobotni wieczór w ramach 29 kolejki Premier League czeka nas typowe starcie Dawida z Goliatem. Ale tylko teoretycznie, bo drużyna Scotta Parkera już pokazał, że potrafi grać z najlepszymi zespołami w lidze. Jak zatem obstawiać spotkanie Fulham vs. Manchester City?

Ekipa Pepa Guardioli szybko zrekompensowała sobie derbową porażkę z Manchesterem United 0:2. W środę pokonała Southampton z Janem Bednarkiem w składzie 5:2. Teraz Obywatele udają się do Londynu, by zmierzyć się z tamtejszym Fulham. W tabeli Premier League wciąż zajmują pierwsze miejsce, z bezpieczną przewagą nad drugą lokatą, czyli właśnie United, wynoszącą 9 punktów. Trener i piłkarze Manchesteru City zdają sobie jednak sprawę, że nie mogą jeszcze spocząć na laurach. Doświadczeni poprzednimi sezonami wiedzą, że łatwo pogubić punkty z rywalami z dolnej części tabeli, choć przecież mają one taką samą wartość jak te w starciach z klubami TOP6. The Citizens muszą mieć się na baczności, bo mimo wszystko mają co poprawić w swojej grze. 10 wygranych meczów wyjazdowych z rzędu robi wrażenie, ale 6 bramek straconych w ostatnich 4 meczach z pewnością wzbudza niepokój Guardioli. Zabezpieczenie defensywy będzie kluczowe w tym meczu.

Fulham to nie Ferrari, tylko nowoczesny autobus

Fulham zajmuje w lidze odległe 18 miejsce. Wcale jednak nie jest takim słabeuszem, a przynajmniej nie w ostatnim czasie. Wystarczy wspomnieć, że w poprzedniej kolejce wygrało z Liverpoolem 1:0, i to na Anfield Road! Zgoda, gracze Jurgena Kloppa nie mają ostatnio dobrej passy w Premier League, ale to wciąż aktualny mistrz Anglii, liczący się w walce o tegoroczną Ligę Mistrzów. Londyńczycy już wiedzą, że są w stanie nawiązać w walkę z najlepszymi. Fulham to ekipa, która gra bardzo równo. Zespół ma 7 czystych kont w ostatnich 15 meczach. Piłkarze zdają sobie sprawę, że zbytnie odkrycie się może porządnie zepsuć te statystyki i narazić ich na kompromitację, jak chociażby wspomniane Southampton. Scott Parker zbyt długo pracował nad dobrą organizacją gry, by pozwolić na to swoim graczom.

Manchester City wciąż jest faworytem starcia z Fuhlam. Jednak gracze Pepa Guardioli muszą oszczędzać siły na wtorkowe spotkanie Ligi Mistrzów. Zaliczka (2:0) z pierwszego meczu wydaje się duża, ale Borussia Mönchengladbach nie odpuści i czeka gotowa do walki. Poza tym priorytetem dla Guardioli będzie uszczelnienie defensywy zespołu.

Z kolei Fulham nieźle radzi sobie z mocnymi ekipami, ale w zespole szwankuje skuteczność. Gracze z Craven Cottage w ostatnich 15 meczach tylko raz strzelili więcej niż jednego gola! Z kolei w defensywie drużyna trzyma wysoki poziom. We wspomnianych spotkaniach tylko 3 razy stracili co najmniej 2 bramki. A biorąc pod uwagę 10 ostatnich meczów, w aż 8 padły mniej niż 3 gole.

✅ Obstawiamy, że w meczu Fulham vs. Manchester City padnie poniżej 2,5 bramki w Superbet po kursie 2,10