Spryciarz

Murowanym kandydatem awansu z pierwszego miejsca w grupie F jest reprezentacja Argentyny. Co prawda wczorajsza skromna wygrana nad Bośnią i Hercegowiną 2:1 tego nie do końca potwierdza, ale zespół z Ameryki Południowej to nadal jeden z faworytów do końcowego triumfu i jeszcze przyjdzie czas na ich fantastyczną grę.

Pozostałe ekipy powalczą jedynie o zajęcie drugiego miejsca, a chętne na to są drużyny Iranu, Nigerii oraz Bośni.

#bookie-advert-etoto#

Iran bez sukcesów na MŚ

Reprezentacja Iranu po raz czwarty pojawiła się na finałach Mistrzostw Świata i po raz kolejny ma niewielkie szanse by zaistnieć na tym turnieju. Trzykrotnie nie wychodzili z grupy, a po raz ostatni swój udział zanotowali w Niemczech w 2006 roku. Ekipę Iranu prowadził wtedy chorwacki szkoleniowiec Branko Ivanković.

Iran to zespół, który nadal zbiera doświadczenie na tego typu rozgrywkach i wciąż nie liczy się w walce o awans do fazy pucharowej. Podobnie powinno być i tym razem. Swoje ostatnie i jak dotąd jedyne zwycięstwo zanotowali w 1998 na Mistrzostwach Świata w Francji pokonując 2:1 Stany Zjednoczone.

Przygotowując się do tegorocznej imprezy rozegrali cztery sparingi, w których podopieczni Carlosa Queiroza zanotowali jedno zwycięstwo z Trynidadem i Tobago oraz trzy remisy z Białorusią, Angolą i Czarnogórą.

Nigeria bardziej doświadczonym zespołem

Afrykański zespół mimo że na finałach Mistrzostw Świata pojawia się dopiero po raz piąty, to jednak stwarza wrażenie dużo bardziej doświadczonego. Nigeria dwukrotnie awansowała z grupy, a miało to miejsce w latach 1994 i 1998. Tej sztuki nie udało się powtórzyć cztery lata później oraz na poprzedniej imprezie w Republice Południowej Afryki. Skoro nie udało się na własnym kontynencie, to warto poszukać szansy w Brazylii, gdzie wyjście z grupy wydaje się być bardzo realne, tym bardziej po wczorajszej porażce Bośni i Hercegowiny.

Nigeria rozegrała trzy spotkania towarzyskie przed Mundialem. Zremisowali 2:2 ze Szkocją, następnie z Grecją, a w trzecim meczu ulegli Stanom Zjednoczonym 2:1. Dzisiejsze starcie będzie drugim oficjalnym pojedynkiem tych drużyn, bowiem dotychczas tylko raz miały przyjemność stanąć naprzeciwko siebie. Miało to miejsce w Hong Kongu podczas sparingowego meczu, a sama rywalizacja zakończyła się skromnym triumfem zespołu z Afryki.

Nigeria wygra z Iranem

Ciężko spodziewać się ciekawego widowiska w tym meczu, bowiem obie reprezentacje nie mają w swoich składach gwiazd, które w znaczący sposób mogłyby pociągnąć swoją drużynę do zdecydowanego zwycięstwa. Ich gra w meczach sparingowych polegała na mozolnym wyprowadzaniu akcji bądź posyłanej długiej piłki z pominięciem drugiej linii. Gra może być ciężka do oglądania, ale mimo wszystko o tę jedną bramkę lepsza powinna być Nigeria, którą stawiam przynajmniej półkę wyżej od Iranu.