Spryciarz

Choć po losowaniu ćwierćfinałów Borussia była zdecydowanym faworytem konfrontacji z Liverpoolem, to wynik z pierwszego spotkania w kontekście rewanżu w lepszym świetle stawia "The Reds". Kto awansuje do półfinału Ligi Europejskiej?

Przed tygodniem w Dortmundzie padł remis 1-1 po golach Divocka Origiego i Matsa Hummelsa. Wynik ten sprawia, że w rewanżu na Anfield Road Liverpoolowi do awansu wystarczy każde zwycięstwo bądź remis 0-0. Borussia chcąc awansować potrzebuje wygrać lub zremisować wyżej niż 0-0 lub 1-1. W przypadku powtórzenia wyniku z Dortmundu, zostanie zarządzona dogrywka.

Borussia nie zdołała wykorzystać w pierwszym spotkaniu atutu własnego stadionu, choć wystąpiła w roli faworyta. Przed rewanżem bukmacherzy wciąż więcej szans na sukces dają Dortmundczykom, ale Liverpool dobrą postawą na Signal Iduna Park zgłosił aspiracje do półfinału.

Liverpool, czyli im trudniej, tym lepiej

Jak pokazał pierwszy mecz w Dortmundzie sporym atutem Liverpoolu okazał się menedżer Jurgen Klopp i jego znajomość rywala. "The Reds" przez cały mecz skutecznie neutralizowali atuty gospodarzy i lepiej atakowali. Gdyby nie kilka interwencji bramkarza Borussi, Romana Weidenfellera, kwestia awansu mogła zostać rozstrzygnięta na korzyść Liverpoolu już w Dortmundzie.

Co charakterystyczne dla "The Reds" w tym sezonie to spora nieregularność, czego dowodem 13 zwycięstw, 9 remisów i 9 porażek w lidze angielskiej. Na przestrzeni ostatnich 6 meczów Liverpool odniósł tylko 2 zwycięstwa, 3 remisy i porażkę. Generalnie im rywal trudniejszy, tym podopieczni Jurgena Kloppa grają lepiej. Podobnie było w starciu z Borussią w miniony czwartek, jak i w poprzednich rundach. W 1/16 wyeliminowali po męczarniach Augsburg, zaś w 1/8 pewnie Manchester United.

W międzyczasie w niedzielę Liverpool odniósł przekonujące zwycięstwo 4-1 w Premier League, co dodatkowo podbuduje morale drużyny przed rewanżem w Lidze Europejskiej.

Borussia, czyli faworyt

Borussia w kursach bukmacherskich jest typowana nie tylko do awansu w starciu z Liverpoolem, ale także do końcowego zwycięstwa w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Podopieczni Thomasa Tuchela rozgrywają świetny sezon zarówno na niemieckich boiskach, jak i tych europejskich.

W Bundeslidze Borussia musi uznać wyższość jedynie Bayernu Monachium, choć jako jedyna jest w stanie dotrzymać mu kroku. Świadczą o tym liczby: w 29 meczach odniosła 21 zwycięstw, 5 remisów i tylko 3 porażki. To jak równą i wysoką formę prezentują Dortmundczycy potwierdza ich seria 18 spotkań bez porażki. Ostatni mecz jaki przegrali miał miejsce w grudniu poprzedniego roku.

Obecna Borussia skutecznością i poziomem gry przypomina tą najlepszą za czasów Jurgena Kloppa. Dość powiedzieć, że w lidze niemieckiej zdobyła tyle samo goli, co Bayern. Prezentuje ofensywny futbol, który podoba się kibicom, to czyni ją jedną z najlepszych drużyn świata zdaniem Manuela Neuera.

Przypuszczalne składy

W porównaniu do pierwszego spotkania do pełnej dyspozycji Jurgena Kloppa będzie najlepszy strzelec drużyny, Roberto Firmino.

Dla Borussi ważnym będzie powrót do składu środkowego pomocnika Ilkaya Gundogana, którego zabrakło w miniony czwartek.

Zarówno trener Klopp, jak i Tuchel podczas weekendowych występów w krajowych ligach pozwolili na odpoczynek swoim najlepszym graczom, tak by ci byli w pełni sił na czwartek.

Liverpool: Mignolet - Clyne, Lovren, Sakho, Moreno - Henderson, Can, Milner - Coutinho, Lallana, Origi/Firmino

Borussia: Weidenfeller - Schmelzer, Hummels, Sokratis, Piszczek - Castro, Gundogan - Reus, Mkhitaryan, Durm - Aubameyang

Ciekawe zakłady na mecz

• Borussia nie przegrała meczu od 18 spotkań. Wygra Borussia lub remis po kursie @1,40 w Totolotek.
• W ostatnich 6 meczach Liverpoolu w Lidze Europejskiej padało mniej niż 3 gole. Zakład under 2,5 po kursie @2,00 w Totolotek.
• W ostatnich 5 meczach Liverpoolu i Borussii oba zespoły strzelały. Zakład BTS - tak po kursie @1,60 w Totolotek.