Spryciarz

Choć nie brakuje osób, które narzekają na styl gry Argentyny, to mimo wszystko podopieczni Sabelli po dwóch spotkaniach mają na swoim koncie komplet zwycięstw i pewnie zmierzają do wyjścia z grupy z pierwszego miejsca co w kontekście dalszej rywalizacji oznacza łatwiejszego przeciwnika w fazie pucharowej. Pierwszy mecz szczęśliwie ułożył się dla Albicelestes, gdyż w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Bośniaka.

Zdecydowanie pierwszoplanową rolę w zespole Argentyny gra Leo Messi. Gwiazdor Barcelony strzelił już dwie bramki co jest już lepszym wynikiem niż podczas dwóch poprzednich mistrzostw. Długo zastanawiano się jak zaprezentuje się jeden z najlepszych piłkarzy na świecie na tej imprezie, bo miniony sezon w lidze hiszpańskiej miał słabszy. Widać było w jego grze zrezygnowanie, borykał się z różnymi problemami co nie wróżyło dobrze przed tym turniejem. Okazuje się jednak, że to właśnie on jest najbarwniejszą postacią w swoim zespole i prezentuje najlepszy poziom spośród wszystkich graczy.

Jak co cztery lata mocno wierzy się w Messiego, to w nim pokładane są największe nadzieje na sukces i do tej pory zawodnik Blaugrany nie zawodzi. Jego gra na tle całego zespołu wygląda najlepiej, a reszta drużyny Argentyny jak na razie gra bardzo przeciętnie i powodem tego najprawdopodobniej będzie wyczerpujący sezon. Gonzalo Higuain złapał pod koniec sezonu kontuzję, a na koniec rozgrywek musiał walczyć aż na trzech frontach. Di Maria do końca walczył o mistrzostwo Hiszpanii z Realem Madryt i toczył ciężkie boje w Lidze Mistrzów. Sergio Aguero trapiony był licznymi kontuzjami, które raz po raz wykluczały go z występów w barwach Manchesteru City. Słabo to wygląda jeśli chodzi o formację ofensywną, bowiem do pracy obrony nie można mieć wielu zastrzeżeń. Trzy strzelone bramki, w tym jedna samobójcza, dwie Messiego, to marny bilans w porównaniu do oczekiwań.

Szczęśliwe zwycięstwo Nigerii

Jeszcze długo nie zamilknie dyskusja na temat jak się okazało błędnej decyzji sędziego, która skrzywdziła i wyrzuciła Bośnię i Hercegowinę z turnieju. Nigeria wygrała ostatecznie ten mecz, ale gdyby bramka została uznana mecz mógłby się zdecydowanie inaczej potoczyć, a sama gra zespołu z Afryki nie przekonuje. Zagrali jedno z najsłabszych spotkań na tych mistrzostwach przeciwko Iranowi. Nie co lepsza postawa w kolejnym meczu, ale europejski debiutant z przebiegu meczu zasługiwał przynajmniej na remis. Szkoleniowiec Kwesi zdołał na tyle zmotywować swój zespół, że gra Nigeryjczyków wygląda już dużo lepiej przeciwko Bośniakom. Dziewięć strzałów w światło bramki najlepiej pokazuje różnicę w tych dwóch meczach. W końcu wystąpili jako zespół i jak widać opłaciło się to.

Zwycięstwo Argentyny i obie strzelą

Takie dwa zakłady wydają się być najlepszym rozwiązaniem. Argentyna wielkim krokami zbliża się do kolejnej rundy i musi w końcu złapać odpowiedni rytm, jeśli nie chce zakończyć swojego udziału na tych mistrzostwach już na 1/8 finału. Nigeria pokazała w ostatnim meczu już nie co lepszy futbol i jest nadzieja, że zagrają na podobnym lub wyższym poziomie w tym spotkaniu. Spodziewam się ostrej wymiany ciosów, żaden z zespołów nie będzie się tutaj kurczowo bronił stąd bramki po obu stronach bardzo prawdopodobne. Wszyscy ponownie liczą na Messiego, ale musi w końcu obudzić się pozostała część artylerii Albicelestes, bo dotychczasowa gra Argentyńczyków nie powinna na nikim robić wrażenia.