Spryciarz

Chile sprawdzi formę polskich reprezentantów na kilkanaście dni przed pierwszym meczem Mistrzostw Świata 2018. Czy "Biało-Czerwoni" potwierdzą wysokie aspiracje względem nadchodzącego mundialu?

Mecz Polska - Chile odbędzie się 8 czerwca (piątek) o godzinie 20:45 w Poznaniu. Spotkanie towarzyskie to kolejny etap przygotowań drużyny Adama Nawałki, która właśnie zakończyła zgrupowanie w Arłamowie. Kolejnym testem będzie wtorkowy mecz z Litwą - po nim nasi reprezentanci wylecą do bazy w Soczi. Pierwsze spotkanie na mundialu już niebawem, bo 19 czerwca z Senegalem.

Konfrontacja z Chile dla podopiecznych Adama Nawałki to namiastka rywalizacji z Kolumbią. Chilijczycy prezentują zbliżony styl gry do Kolumbijczyków, naszego rywala na MŚ. W marcu Polska mierzyła się z Nigerią i Koreą Południową, by lepiej przygotować się do meczów z Senegalem i Japonią na mundialu w Rosji.

W kursach bukmacherskich faworytem piątkowej rywalizacji jest Polska. Chile nie awansowało na turniej MŚ, przez co renoma drużyny "La Roja" została mocno nadszarpnięta. Tym bardziej, że przeciwko Polsce zagra w osłabionym składzie.

Dramat Glika

W poniedziałek Adam Nawałka ogłosił ostateczny skład kadry, która poleci do Rosji. Decyzje selekcjonera przyćmiła informacja o kontuzji Kamila Glika. Filar defensywy na treningu doznał kontuzji barku, która eliminuje go z turnieju Mistrzostw Świata. Dla piłkarza, jak i całej drużyny to szok. Glik, obok Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka i Łukasza Piszczka, to zawodnik, od którego trener ustala skład. Dla naszej defensywy to gigantyczne osłabienie.

Adam Nawałka nie traci wiary i wysyła jasny komunikat, że brak Glika, to szansa dla kolejnych piłkarzy. Mecz z Chile posłuży do przetestowania nowej linii obrony, w której wystąpią najprawdopodobniej Jan Bednarek, Thiago Cionek i Michał Pazdan.

Wybrańcy Nawałki

4 czerwca selekcjoner "Biało-Czerwonych" ogłosił listę 23 graczy, którzy polecą na turniej do Rosji. W gronie niepowołanych znalazł się m.in. Krzysztof Mączyński, podstawowy zawodnik na Euro 2016.

Bramkarze: Łukasz Fabiański (Swansea), Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn), Bartosz Białkowski (Ipswich Town)

Obrońcy: Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Kamil Glik (Monaco), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Thiago Cionek (SPAL), Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua)

Pomocnicy: Grzegorz Krychowiak (PSG), Karol Linetty (Sampdoria Genua), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Piotr Zieliński (Napoli), Jakub Błaszczykowski (Wolfsburg), Kamil Grosicki (Hull City), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze).

Napastnicy: Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Napoli), Dawid Kownacki (Sampdoria Genua), Łukasz Teodorczyk (Anderlecht Bruksela).

Ciężkie nogi

Ostatni tydzień polskiej reprezentacji upłynął pod znakiem ciężkich treningów w Arłamowie. "Biało-Czerwoni" ćwiczyli po dwa razy w ciągu dnia. Robert Lewandowski na pytanie o formę mówi, że jest w 75% gotowy. Tradycyjnie przed tego typu turniejem piłkarze przeszli krótki obóz przygotowawczy. Teraz nogi mogą być ciężkie, ale w meczach MŚ mają nieść do zwycięstwa.

Spotkania z Chile i Litwą służą do przetestowania wariantów taktycznych oraz mają pozwolić na powrót do praktyki meczowej. W takich pojedynkach nie wynik jest najważniejszy, a realizacja trenerskich ustaleń.

Przewidywane składy

Od kilku miesięcy Polska gra w nowym ustawieniu, które jest przygotowywane specjalnie na Mistrzostwa Świata. Kontuzja Kamila Glika nieco pokrzyżowała plany Adama Nawałki, ale zdaniem dziennikarzy selekcjoner zachowa nowy wariant taktyczny.

Chile z Polską zagra osłabione brakiem Arturo Vidala, Claudio Bravo, Alexisa Sancheza czy Eduardo Vargasa.

Polska: Szczęsny – Bednarek, Cionek, Pazdan – Piszczek, Krychowiak, Linetty, Rybus – Zieliński, Grosicki – Lewandowski

Chile: Arias – Huincales, Roco, Maripan, Albornoz – Pulgar, Reyes – Aliaga, Contreras, Sagal – Fernandes

Wygra: Chile. Polscy są po wyczerpującym obozie w Arłamowie. Dla nich będzie to pierwszy mecz towarzyski przed mundialem. Trudno oczekiwać, by podopieczni Adama Nawałki już teraz byli w pełni formy. Naszym graczom może brakować dynamiki i szybkości. Tymczasem Chile w poniedziałek pokonało uczestnika MŚ, Serbię 1:0. "La Roja" mogą zaskoczyć naszych graczy zdecydowaniem i wybieganiem, dlatego stawiamy zakład na wygraną gości po kursie 4.10 w Totolotek.