Spryciarz

Już w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów dojdzie do pojedynku faworytów grupy G. Real Madryt podejmie AS Romę. Czy "Królewscy" udanie zainaugurują obronę Pucharu Europy?

W grupie G poza Realem i Romą znajdują się jeszcze Victoria Pilzno i CSKA Moskwa. Nie trzeba być piłkarskim ekspertem, by dojść do wniosku, kto powinien rozdawać karty w tej stawce. Real Madryt od 2016 roku trzy razy z rzędu wygrał Ligę Mistrzów, a Roma w poprzedniej edycji doszła aż do półfinału. O takich wynikach czeski i rosyjski klub może tylko pomarzyć.

W środowy wieczór na Santiago Bernabeu Real zmierzy się z Romą. Dla "Królewskich" będzie to o tyle wyjątkowe spotkanie, że po raz pierwszy od ośmiu lat w ich barwach nie wystąpi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w ostatnich sezonach był najlepszym strzelcem Realu w Lidze Mistrzów, ale latem zamienił Madryt na Turyn.

Dla bukmacherów zdecydowanym faworytem starcia są gospodarze (kurs 1.37). Ostatni raz obie drużyny mierzyły się ze sobą w 1/8 finału Ligi Mistrzów w 2016 roku. Wówczas dwukrotnie po 2:0 zwyciężył Real. Jak będzie tym razem?

Real - życie po Ronaldo

Początek nowego sezonu dla Realu z jednej strony jest obiecujący, ale z drugiej strony budzi wątpliwości. "Królewscy" latem stracili nie tylko Cristiano Ronaldo, ale również Zinedine'a Zidane'a, którego zastąpił Julen Lopetegui. Odszedł najlepszy strzelec i trener, który aż trzykrotnie sięgał z Realem po Puchar Europy.

Ku zdziwieniu opinii publicznej włodarze klubu nie zdecydowali się na wzmocnienia. Tym razem obyło się bez spektakularnego transferu, a o sile drużyny wciąż stanowią ci sami gracze jak Sergio Ramos, Tonii Kroos czy Luka Modric.

W sierpniu Real przegrał Superpuchar Europy, ulegając Atletico 2:4. Później podopieczni Lopetegui'ego odnieśli 3 kolejne wygrane w La Liga - 2:0 z Getafe, 4:1 z Gironą i 4:1 z Leganes. W miniony weekend tylko zremisowali 1:1 z Bilbao, co skrzętnie wykorzystała Barcelona obejmując prowadzenie w tabeli. Sprzedaż Ronaldo podziałała mobilizująco na Karima Benzemę i Garetha Bale'a, którzy w lidze hiszpańskiej łącznie zdobyli już 7 goli, co czyni ich najskuteczniejszym duetem.

Na chwilę obecną Real nie jest faworytem w kursach do wygrania Ligi Mistrzów (10.00), ale kapitał doświadczenia i klasy zdobyty w ostatnich latach może procentować także w tej edycji.

Roma - falstart

AS Roma nowy sezon zaczęła od falstartu w Serie A. Rzymianie w 4 kolejkach odnieśli zwycięstwo, 2 remisy i porażkę, co nie przystoi klubowi, który marzy o mistrzostwie. W sobotę podopieczni Eusebio Di Francesco prowadzili 2:0 z Chievo, by koniec końców zremisować 2:2...

Włoskie media donoszą, że właściciel klubu, James Palotta powoli traci zaufanie do Di Francesco i niewykluczona jest roszada na ławce trenerskiej. Roma już teraz traci do liderującego Juventusu 7 punktów i znajduje się w połowie tabeli ligi włoskiej. Jedyne zwycięstwo, jakie zanotowała, miało miejsce miesiąc temu z Torino 1:0. Co rzuca się w oczy to problemy z defensywą, "Giallorossi" tracili minimum 2 gole w 3 ostatnich meczach. Kiepska gra w obronie może być efektem sprzedaży bramkarza Alissona, który latem przeniósł się do Liverpoolu.

Przewidywane składy

W Realu uraz eliminuje z gry Jesusa Vallejo. W Romie do dyspozycji trenera powinni być wszyscy gracze.

Real: Courtois - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo - Kroos, Modric, Casemiro - Bale, Benzema, Asensio

Roma: Olsen - Florenzi, Manolas, Fazio, Kolarov - De Rossi, Nzonzi, Pellegrini - Under, Dzeko, El Shaarawy

Ciekawe zakłady na mecz

• Roma nie wygrała w 3 ostatnich meczach. Zakład wygra Real po kursie 1.37 w Fortuna.
• Real wygrał 2 ostatnie mecze z Romą wynikiem 2:0. Zakład wygra Real po kursie 7.75 w Totolotek.
• W 3 ostatnich meczach Romy padało minimum 3 gole. Zakład over 2,5 po kursie 1.36 w Totolotek.
• W 3 ostatnich meczach Realu i Romy obie drużyny strzelały. Zakład BTS - tak po kursie 1.40 w Fortuna.

Wygra: Real. "Królewscy" mają wszystkie argumenty po swojej stronie. Atut własnego stadionu, lepsza forma, większe doświadczenie i lepszy bilans w bezpośrednich starciach. Real przyzwyczaił do tego, że Ligę Mistrzów traktuje z wyjątkową uwagą. W Europie nie ma miejsca na dekoncentracje i wiedzą to "Królewscy", dlatego typujemy ich wygraną po kursie 1.37 w Fortuna.