Spryciarz

AS Roma i Juventus Turyn to najlepsze włoskie drużyny w ostatnich latach. Różnica między nimi jest tylko taka, że ci pierwsi ciągle muszą oglądać plecy tych drugich. Pojedynek obecnego mistrza Włoch z wicemistrzem odbędzie się już w 2. kolejce Serie A, a bukmacherzy wskazują nieoczekiwanego faworyta.

Juventus od 4 lat zdobywa mistrzostwo Włoch, z kolei Roma od 3 lat wicemistrzostwo. Przed startem obecnego sezonu rozkład sił w Serie A wygląda podobnie - Stara Dama zgodnie typowana jest do obrony tytułu, a zagrozić mogą jej tylko Rzymianie. Co ciekawe, na przekór tym prognozom na inaugurację ligi włoskiej zarówno Juve, jak i Roma stracili punkty.

Po lekkim falstarcie oba zespoły mają szansę na szybką rehabilitację, bowiem zwycięstwo we włoskim klasyku będzie smakowało podwójnie. W końcu zdobycz punktowa padnie kosztem największego rywala. Bukmacherzy w roli lekkiego faworyta widzą Romę, która zagra u siebie.

AS Roma tylko mocniejsza?

Drużynę Romy na pewno cechuje stabilność, bowiem od 3 lat trenerem jest Rudi Garcia, a trzon drużyny z poprzedniego sezonu pozostał ten sam. Dodatkowo Rzymianie dokonali kilku wartościowych wzmocnień, bo takim na pewno jest pozyskanie Wojciecha Szczęsnego z Arsenalu, który zajął miejsce doświadczonego De sanctisa oraz Edina Dzeka, byłego snajpera Manchesteru City.

Co pokazał poprzedni mecz z Hellas Verona (remis 1-1) wciąż największym problemem Romy jest linia obrony. Na nic zdały się fenomenalne parady Szczęsnego, który został wybrany graczem spotkania, jeśli obrońcy popełniali sztubackie błędy. Tam trener Rudi Garcia ma sporo do poprawienia.

Juventus w nowym wydaniu

Sensacyjnie w 1. kolejce ligowej przed własną publicznością poległ Juventus 0-1 z Udinese. Porażka jednak nie wpłynęła na nerwowe ruchy trenera Maxa Allegriego, który przekonuje, że to tylko drobny wypadek przy pracy. Nic w tym dziwnego skoro z Juve latem pożegnali się: Andrea Pirlo, Arturo Vida i Carlos Tevez, czyli kluczowy piłkarze układanki z poprzedniego sezonu. Ich miejsce zajęli Pablo Dybala, Mario Mandzukic, Sami Khedira oraz sprowadzony w tym tygodniu Juan Cuadrado. Gołym okiem jednak widać, że to gracze niższego formatu.

Wciąż pozostaje niepewna przyszłość największej gwiazdy Juventusu, Paula Pogby, o którego zabiegała FC Barcelona i Real Madryt, a w ostatnich dniach najwięcej mówi się o zainteresowaniu Chelsea, która ponoć płaci za młodego Francuza aż 72 miliony euro.

Mecze podwyższonego ryzyka?

Na przestrzeni ostatnich lat w bezpośrednich starciach obie drużyny z reguły dzieliły się zdobyczami, choć w ostatnich 3 meczach, to Juventus dwukrotnie zwyciężał. Co ciekawe, w poprzednim sezonie zarówno na stadionie w Rzymie, jak i Turynie gracze obydwu drużyn oglądali czerwone kartki.

Roma jeśli wygrywa ostatnio z Juve to tylko 1-0, z kolei Stara Dama na cztery wizyty w Rzymie ani razu nie strzeliła więcej niż 2 gole. Rezultat under 2,5 jest w takim przypadku bardzo realny.

Przypuszczalne składy

W barwach Juventusu kontuzjowany jest nowy nabytek Sami Khedira, a także pod znakiem zapytania stoi występ Claudio Marchisio. Roma tymczasem może pozwolić sobie na delegowanie na mecz pełnej kadry.

AS Roma: Szczęsny - Florenzi, Manolas, Castan, Torosidis - Nainggolan, De Ross, Pjanic - Gervinho, Salah, Dzeko

Juventus: Buffon - Lichtsteiner, Barzagli, Bonucci, Chiellini, Evra - Pogba, Padoin, Pereyra - Mandzukic, Dybala

Ciekawe zakłady na mecz

• Juventus w ostatnich 3 meczach z Romą albo wygrywał, albo remisował. Wygra Juve lub remis? Po kursie @1,55 w Totolotek
• W 4 ostatnich meczach Roma - Juve w Rzymie za każdym razem padało mniej niż 3 bramki. Zakład na under 2,5 po kursie @1,58 w Totolotek
• Tylko 2 razy w ostatnich 6 meczach Roma - Juve strzelały oba zespoły. Zakład na BTS - nie po kursie @1,80 w forBET