Spryciarz

Późnym wieczorem 19 czerwca poznamy dwie pierwsze, które będą mogły cieszyć się z awansu do 1/8 finału, choć jedna z nich - Francja - już jest tego pewna. Decydujące mecze rozegra wówczas grupa A. W równolegle rozgrywanych pojedynkach Albania zmierzy się z Rumunią, a Szwajcaria podejmie gospodarzy. Ten drugi mecz odbędzie się na stadionie Stade Pierre-Mauroy w Lille w obecności kompletu 50 tysięcy kibiców.

Faworytem tego pojedynku są Francuzi, którzy mimo że awans do fazy pucharowej mają już pewny, nadal nie wiemy, z jakiego miejsca do niej awansują. Oddsmakerzy Fortuna wystawili na nich kurs @1,95 przy @5,50 na Szwajcarów. Remis wyceniany jest natomiast na @3,00.

Wszystko wskazuje na to, że pierwsze miejsce w grupie A zajmą Francuzi, którzy potrzebują do tego remisu. Szanse ma na nie także i Szwajcaria, choć ta musiałaby wygrać swój ostatni pojedynek z reprezentacją gospodarzy.

Kwestia rozstawienia jest na tyle ważna, że w 1/8 finału zwycięzca grupy zmierzy się z teoretycznie słabszym rywalem. Najlepsza drużyna w grupie A zagra z trzecią z grup C, D lub E. Drużyna, która ukończy rywalizację na drugiej pozycji w meczu 1/8 finału stanie naprzeciw ekipie z drugiego miejsca w grupie C, w której rywalizuje Polska. Jako że bardzo możliwe, że na tej pozycji fazę grupową ukończą nasi reprezentanci, jest to więc mecz, który może wyłonić przeciwnika dla podopiecznych Adama Nawałki.

Rozłam w walce o opaskę

Szwajcarzy w dwóch spotkaniach z Albanią i Rumunią na EURO 2016 zdobyli cztery punkty, choć ich gra jest daleka od ideału. Fatalnie z przodu spisuje się Haris Seferović, który w dwóch pojedynkach miał tyle znakomitych okazji, że mógłby już dziś przymierzać koronę króla strzelów całej imprezy. Zawodzą jednak także i inni.

Być może słabsza gra Szwajcarów jest wynikiem sytuacji związanej z wyborem kapitana na mistrzostwa Europy we Francji. Kiedy Vladimir Petković nie powołał na ME 2016 Gokhana Inlera z Leicester City, który był kapitanem reprezentacji wielu uważało, że opaskę dostanie Xherdan Shaquiri. Bośniak zaufaniem obdarzył jednak Stephana Lichtsteinera z Juventusu, a jego zastępcami zostali Granit Xhaka oraz Valon Behrami.

Shaquiri nie ukrywał swojego niezadowolenia z tej decyzji i zapowiedział, że być może zagra w reprezentacji Kosowa, która nie tak dawno dostała się do FIFA i wystartuje w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji, w jednej grupie rywalizując z Chorwacją, Islandią, Ukrainą, Turcją oraz Finlandią. Shaquiri w ostatnim wywiadzie oznajmił, że być może zagra dla Kosowa, w którym się urodził i ma do tego pełne prawo.

Taka sytuacja najwidoczniej nie wpływa najlepiej na atmosferę w reprezentacji Szwajcarów. Szczęście w tym, że mają oni już na swoim koncie cztery punkty i raczej mogą być pewni awansu do fazy pucharowej. Kto wie, czy w 1/8 finału los nie zetknie ich z reprezentacją Polski.

Kłopoty gospodarzy

Patrząc na tabelę grupy A, wydaje się, że Francuzi jak na razie w EURO 2016 robią to, co do nich należy. Po dwóch spotkaniach mają na swoim koncie komplet punktów i są bardzo bliscy zajęcia pierwszego miejsca na koniec fazy grupowej.

Jeśli jednak przyjrzymy się ich meczom nieco bliżej, widzimy, że nie wygląda to najlepiej, bo zarówno w meczu z otwarcia z Rumunią jak i tym z Albanią Francuzi męczyli się niemiłosiernie i na pewno nie zaprezentowali poziomu, który sugerowałby, że są oni faworytem do zdobycia mistrzostwa.

Szczególnie beznadziejnie wypadli w pojedynku z Albanią. W pierwszej połowie tego meczu na boisku zabrakło Paula Pogby i Antoine'a Griezmanna. Jako że był to zabieg taktyczny, a selekcjoner Didier Deschamps chciał dać odpocząć swoim liderom, chyba nawet on nie spodziewał się, że pojedynek ten będzie tak trudny. Na boisko wpuścił ich w drugiej części gry i dało to efekt w postaci dwóch bramek właśnie Griezmanna oraz będącego w znakomitej formie Payeta. Tak jak w meczu z Rumunią zwycięstwo Francja zapewniła sobie w ostatnich minutach pojedynku.

Warto zauważyć, że oba zespoły spotkały się też w fazie grupowej ostatnich mistrzostw świata. Niemal równo dwa lata temu Francja zdeklasowała Szwajcarię, wygrywając z "Helwetami" 5:2.

Przewidywane składy

W przeciwieństwie do spotkania z Albanią, tym razem Didier Deschamps wystawi najsilniejszy skład, gdzie od pierwszych minut powinni zagrać Paul Pogba i Antoine Griezmann.

Szwajcaria (4-2-3-1): Yann Sommer - Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez - Valon Behrami, Granit Xhaka - Xherdan Shaquiri, Blarim Dzemali, Admir Mehmedi - Haris Seferović

Francja (4-3-3): Hugo Lloris - Patrice Evra, Laurent Koscielny, Adil Rami, Bacary Sagna - Blaise Matuidi, N'Golo Kante, Paul Pogba - Dimitri Payet, Olivier Giroud, Antoine Griezmann

Ciekawe zakłady na mecz

• Francja wygrała 11 z 12 ostatnich pojedynków. Zakład Francja wygra po kursie @2,05 w Milenium.
• 3 z 4 ostatnich spotkań bezpośrednich zakończyły się remisem. Zakład remis po kursie @3,04 w forBET.
• W 6 ostatnich swoich meczach Francuzi zawsze strzelali minimum dwie bramki. Zakład Francja over 1,5 bramki po kursie @2,10 w LV BET.