Spryciarz

W najbliższej, 10. kolejce polskiej Ekstraklasy odbędą się 198. derby Krakowa. Jedne z najstarszych derbów w Polsce, gdzie ich początki sięgają 1908 roku oraz jedne z najczęściej obecnie oglądanych. Brytyjskie pismo Daily Mail w 2009 roku umieściło derby Krakowa na 13. miejscu swej listy największych derbów świata. Bilans tych rozgrywek przeważa na stronę Wisły, gdzie na 197 spotkań, 89 triumfowali. Natomiast Cracovia odnotowała do tej pory 63 zwycięstwa. Ostatnim bezpośrednim starciem był mecz ligowy rozgrywany w marcu tego roku, na stadionie Wisły. Wówczas gospodarze wygrali mecz 3:2, a zwycięstwo zapewnili Drzazga, Kolar i Błaszczykowski. Po stronie Cracovii strzelali Airam i Piszczek. Mecz przebiegał w niezłym tempie. Przewagę w tworzeniu sytuacji miała jednak Cracovia. Na meczach Świętej Wojny zawsze panuje gorąca atmosfera, często sięgająca nawet poza stadion i nawet poza wszystko to, co związane z szeroko pojętą piłką nożną. Tak czy inaczej zbliża się piłkarskie święto, któremu kibice nie tylko z Krakowa, lecz z całej Polski, przyglądają się z uwagą.

Ostatnie ligowe potyczki

Ostatnim spotkaniem rozegranym przez drużynę Macieja Stolarczyka to wyjazdowy mecz z Wisłą Płock. Biała Gwiazda przegrała to spotkanie 1:2, a do samego meczu przystąpiła bez kilku ważnych zawodników pierwszego składu. Mecz momentami niezwykle wyrównany, przy piłce częściej utrzymywali się piłkarze z Krakowa. Pierwsza połowa pod dyktando Wisły Kraków. Goście byli wówczas jedyną drużyną, która grała w piłkę, poza jednym istotnym wyjątkiem. W 16. minucie do siatki przyjezdnych trafił Dominik Furman (Wisła Płock). Była to jedyna sensowna akcja gospodarzy w pierwszych 45. minutach gry. Na pozostałą lwią część, piłkarze Radosława Sobolewskiego, oddali inicjatywę pod nogi Białej Gwiazdy. Udało się im wyrównać trafieniem Pawła Brożka (Wisła Kraków), który przeżywa w tym sezonie kolejną mlodość. Obraz gry zmienił się na drugą część spotkania, gdzie więcej do powiedzenia mieli Nafciarze. Dość wysoki pressing oraz determinacja w grze z przodu Wisły Płock poskutkowała zdobyciem bramki w 76. minucie, której autorem został młodziutki obrońca Damian Michalski (Wisła Płock). Derby Wisły tym razem dla Płocka, choć bukmacherzy nie mieli przed meczem wyraźnego faworyta.

Z kolei Cracovia w zeszłą niedzielę podejmowała u siebie stołeczny klub - Legię Warszawa. Popularne Pasy musiały przełknąć gorzki smak przegranej po naprawdę niezłej grze, zwłaszcza w ataku pozycyjnym. Elementy obronne jednak mocno kulały w tym spotkaniu, przez co Cracovia przegrała z Legią 1:2. Mecz co prawda bardziej wyważony, niż spotkanie w Płocku, lecz także miało swoje momenty. Pierwszym z nich jest niewątpliwe podyktowanie "jedenastki" dla Legii przez, sędziującego to spotkanie, arbitra Bartosza Frankowskiego. W 33. minucie David Jablonski (Cracovia), bezpardonowo potraktował w polu karnym Jarosława Niezgodę (Legia Warszawa). To był pierwszy kontakt z grą obrońcy Cracovii - wszedł na murawę zaledwie dwie minuty przed dokonaną zbrodnią. Sam poszkodowany wykonał egzekucję na bramkę rywala i od tego momentu Legioniści wyszli na prowadzenie. Druga część spotkania znacznie bardziej wyrównana. Obydwie drużyny zanotowały po jednym trafieniu. Ekipa Michała Probierza zmagała się w tym spotkaniu z indywidualnymi błędami swoich obrońców, które pośrednio doprowadziły do utraty punktów. Cracovia jednak w tym sezonie radzi sobie całkiem nieźle i myślę, że ostatni wynik nie wpłynie na całokształt gry zespołu.

Przewidywane składy

4-2-3-1 Wisła : Buchalik - Klemenz|Janicki|Wasilewski|Grabowski - Savicevic|Basha - Chuca|Wojtkowski|Mak - Drzazga

4-3-3 Cracovia : Peskovic - Rapa|Dityatjev|Jablonsky|Siplak - Gol|Lusiusz|Dimun - Wdowiak|Lopes|Hanca

Zapraszamy do komentowania!

Typ Eksperta: Remis w spotkaniu.

Jak od zawsze wiadomo, Derby rządzą się swoimi prawami. Pomimo, że remis padał rzadko, bo zaledwie 45 razy na 197 podejść, to myślę, że oba zespoły prezentują obecnie zbliżoną formę i jest szansa na podział punktów w tym spotkaniu. 

Zdarzenie gramy w LVBET po kursie 3,50.

Pozostałe typy warte uwagi:

• Obie drużyny strzelą bramkę (kurs 1,66 w Totolotku)