Spryciarz

Przed nami pierwsze listopadowe spotkanie w Lidze Narodów z udziałem naszej Reprezentacji Polski. W niedzielę czeka nas trudny wyjazdowy mecz przeciwko Włochom. Gospodarze do tego spotkania przystąpią z kilkoma problemami spowodowanymi zakażeniami wirusem oraz kontuzjami. Zatem mamy dużą szansę, aby wykorzystać to na naszą korzyść i uzyskać korzystny rezultat. Drużyna, która wygra swoją grupę w dywizji A Ligi Narodów będzie prawdopodobnie rozlosowana z pierwszego koszyka na zbliżające się Mistrzostwa Świata. Pomimo, że nie jest to naszym głównym celem jako Reprezentacji, tak będąc obecnie liderem naszej wymagającej grupy, wywalczenie tego osiągnięcia odbije się dużym echem w międzynarodowym futbolu, ponieważ mielibyśmy dużą szansę na rozegranie turnieju finałowego Ligi Narodów w Polsce w 2021 roku oraz zapewni nam lepszą pozycję na start Mistrzostw Świata. Stawka niedzielnego spotkania jest zatem większa niż nam się wydaje.

Trener Reprezentacji Włoch, Roberto Mancini, nie poprowadzi swojej drużyny w meczu przeciwko Polsce. Szkoleniowiec otrzymał pozytywny wynik na obecność koronawirusa i będzie musiał pozostać odizolowany. Zastąpi go jego asystent Alberico Evani. Już od kilku dni wiadomo było, że w najbliższych meczach nie zagrają zawodnicy AS Romy, którzy dostali zakaz od włoskich służb medycznych. Do tego w trakcie zgrupowania z kadry odpadli Vincenzo Grifo, Mattia Zaccagni, Domenico Criscito oraz Francesco Caputo. Mocno osłabiona jest także ofensywa Azzurrich. Wiemy już, że zabraknie Moise Keana (kontuzja) czy Ciro Immobile (pomimo negatywnych wyników na obecność koronawirusa, zawodnik musi pozostać w klubie), a wracający powoli do formy Andrea Belotti nie jest oczywistym wyborem na to spotkanie. Wciąż pod znakiem zapytania stoi występ Federico Chiesy.

W naszej narodowej drużynie nie będzie mógł zagrać jedynie Mateusz Klich. Powodem absencji są otrzymane żółte kartki w poprzednich spotkaniach. Reszta składu jest do dyspozycji dla selekcjonera Jerzego Brzęczka. Osobiście jestem ciekaw jaki skład wystawi trener jako podstawowy. W mediach możemy przeczytać o "pozytywnym bólu głowy Brzęczka" jako, że ma bogactwo wyboru na poszczególne pozycje. Jest to oczywiście prawda, bo w zasadzie ciężko jest obecnie zastąpić jedynie Roberta Lewandowskiego. Pozostałe pozycje są mocno obsadzone i zawodnicy, którzy nie znajdą się w wyjściowym składzie to w dalszym przebiegu spotkania mogą dać naprawdę dobrą zmianę. Jeśli wykorzystamy brak problemów kadrowych z jakim obecnie borykają się nasi niedzielni rywale to nawet zwycięstwo Polaków nie jest scenariuszem niemożliwym. Wiemy na pewno, że pomiędzy słupkami polskiej bramki stanie Wojciech Szczęsny i w ataku zobaczymy Roberta Lewandowskiego. Reszty spróbujemy się domyślić pod koniec naszej analizy.

Spotkanie towarzyskie z Ukrainą

W środę, w Święto Niepodległości, Reprezentacja Polski podejmowała drużynę ukraińską na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wygraliśmy 2:0 po bramkach Krzysztofa Piątka oraz Jakuba Modera. Całe spotkanie mogło potyczyć się zupełnie inaczej, gdyby nie to, że mieliśmy sporo szczęścia w meczu i błędy po stronie rywala. Na spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, wyszliśmy na murawę w okrojonym składzie, jednak Ci piłkarze, którzy najczęściej nie grają w meczach o stawkę zaprezentowali się naprawdę solidnie. Przede wszystkim trzeba podkreślić występ Łukasza Skorupskiego, którego udane interwencje pozwoliły nam zachować czyste konto w tym spotkaniu. Bramkarz Reprezentacji Polski wykonał aż sześć skutecznych obron, z czego dwie naprawdę z bramkarskiego topu. Podobał się także debiutancki występ Przemysława Płachety. Widać było dużo chęci do gry oraz młodzieńczą przebojowość. Kilka akcji zapadło mi w pamięć i wierzę, że 22-latek grający obecnie w Norwich wspomoże jeszcze nie raz polski zespół. Robert Gumny, pomimo, że mało widoczny rozegrał solidne zawody przerywając akcje ukraińskich napastników. Na minus Paweł Bochniewicz, Mateusz Klich oraz Arkadiusz Milik. W mojej ocenie najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie był Jacek Góralski.

Przewidywane składy

4-3-3 Włochy : Donnarumma - Florenzi\Bonucci\Acerbi\Emerson - Barella\Jorginho\Gagliardini - Bernardeschi\Belotti\Insigne

4-2-3-1 Polska : Szczęsny - Kędziora\Glik\Bednarek\Bereszyński - Góralski\Linetty - Jóźwiak\Zieliński\Grosicki - Lewandowski

Zapraszamy do udziału w Lidze Typerów oraz kibicowania naszym!

Typ Eksperta : Polska wygra spotkanie - handicap azjacytki +1.

Będąc zupełnie obiektywnym nie wierzę w wygraną Włochów w tym spotkaniu. W razie gdybym nie miał racji to wybrane zdarzenie pozwala nam na zwrot postawionej stawki w momencie, gdy jednak przegramy tę rywalizację różnicą jednej bramki. Niemniej jednak uważam, że stać Polaków na zwycięstwo w meczu, zachowując jednocześnie czyste konto.

Zdarzenie gramy w Fortunie po kursie 1,69.

Pozostałe typy warte uwagi:

• NBTTS (kurs 1,71 w Totolotku)
• Polska wygra spotkanie (kurs 6,00 w PZ BUK)