Przed nami kolejny wspaniały festiwal piłki nożnej w wykonaniu Realu Madryt oraz Brcelony.  Nie ma to jak w domu powiedzieli by Katalończycy, lecz przede wszystkim historia spotkań tych drużyn pokazuje spore niespodzianki w wynikach. Druga kwestia jest taka, czy faktycznie Barcelona ma się czego obawiać w tym sezonie? Dorobek sportowy Barcelony w przeciagu ostatnich dwóch lat jest gigantyczny. Real ma nowego trenera, sławnego Galactico Zidana, lecz pamiętajmy że do tej pory był on trenerem trzecioligowym.

Były prezes  Realu Calderon mówi o Zidanie - Oczywiście, ma ogromny szacunek i uwielbienie ze strony zawodników i na pewno wie, co to jest szatnia gwiazd, ale doświadczenie ma bardzo małe. Życzę mu, żeby osiągnął sukces, ale to będzie trudne .

Trudno się z tym nie zgodzić kiedy Barcelona jak walec rozjeżdża kolejnych rywali.  W sobotę wieczorem odbędzie się słynne El Clasico na Camp Nou. Zdaniem byłego prezesa Realu faworytem jest FC Barcelona. - Jednak madrytczycy nie są bez szans, bo w tym pojedynku najważniejsza jest odwaga, waleczność i determinacja, a tej im nie brakuje. Jeżeli Real wygra, to walka w lidze zacznie się od nowa.

Wróćmy jednak do rzeczywistości, taktyka Realu polega na jak największym wykorzystaniu możliwości Ronaldo. Kiedy jednak zostanie on częściowo wyłączony z gry, koledzy nie potrafią przejąć ciężaru gry na siebie. W Barcelonie zabójczy tercet MNS, robi co chce z rywalami. Głęboko zabezpieczone tyły, swoboda prowadzenia piłki w środku pola, plus trzy kąśliwe kły na przedzie to jest zwycięska mieszanka. Nie mówmy tego jednak Suarezowi bo gotów byłby pogryźć kolejnego rywala.

#bookie-advert-totolotek#

Naturalnie Real nie jest bez szans w tym spotkaniu, czy jednak wydane miliony w Madrycie mogą mieć przełożenie na wydane miliony w Barcelonie ?

Wydano w ostatniej dekadzie miliard euro w Madrycie, a przyniosło to zaledwie jedno mistrzostwo kraju. To są fakty, a nie subiektywne opinie. W Barcelonie marzą o tym, żeby Perez został jak najdłużej prezesem. Podobno kluby kibica z Barcelony piszą listy pochwalne na cześć Pereza i wysyłają do niego bezpośrednio na adres klubu. Codziennie kilkaset, to może budzić w człowieku poczucie dobrze spełnionego obowiązku.

Ostatnio przewija się także temat powrotu Mourinho do Realu, jeżeli spalą na panewce rozmowy z Manchesterem. Podobno Perez jest zakochany w warsztacie szkoleniowym Portugalczyka i usilnie stara się go namówić do powrotu. W tym przypadku nie wiem czy nie będzie właściwe powiedzenie zmienił stryjek siekierkę na kijek.

Wróćmy jednak do Barcelony, skład pełny poza Rakiticiem który doznał urazu. Messi, Neymar, Suarez ta trójka na pewno nie da obronie z Madrytu przejść przez mecz spokojnie. Możemy liczyć na wiele fascynujących indywidualnych pojedynków, wydawać się może z dość dużą liczbą goli. Real musi zagrać ofensywnie jak ma się liczyć w walce o stawkę, to może wykorzystać Barcelona. Według naszej opinii mecz zamknie się na poziomie 3-4 bramek z wygraną Barcelony.