Turkmenistan jest pierwszym krajem na świecie, który postanowił wznowić rozgrywki piłkarskie po ich wcześniejszym wstrzymaniu. Pauzowano tam od 24 marca do 19 kwietnia przez pandemię, choć oficjalnie to państwo nie miało żadnych problemów z koronawirusem.

Oficjalnie nie ma problemu

Według danych Turkmenistan jest jednym z niewielu krajów na świecie, w którym nie zanotowano ani jednego zarażenia wirusem. Wydaje się to wręcz nierealne, zwłaszcza że na całym globie jest już ich grubo ponad 2 mln, a Turkmenistan wcale aż taki mały nie jest, bo liczy sobie blisko 6 mln mieszkańców. Tamtejsza ludność zdaje sobie jednak sprawę z tego, że i u nich ten problem już mógł mieć miejsce, dlatego zaczęto tam palić w największych miastach ziele o nazwie harmala, o czym poinformował na swoim kanale na YouTube Adam Kotleszka, pasjonat egzotycznego futbolu. Totalny stan umysłu.

Wracając do sedna: w niedzielę 19 kwietnia rozstał rozegrany pierwszy mecz po wstrzymaniu sezonu. Altyn Asyt kontra Kopetdag Asgabat. Padł w nim remis 1:1. W ramach czwartej kolejki w poniedziałek zostaną rozegrane trzy kolejne spotkania. Balkan Nebitci zmierzy się z Energetikiem, Merw Mary z FC Asgabat, natomiast Ahal spotka się z Sagadam.

Atrakcyjne kursy na czwartą kolejkę

Spokojnie, niewielu z Was może kojarzyć te drużyny. Z pomocą przychodzi jednak BETFAN, który na te spotkania przygotował naprawdę atrakcyjne kursy. Faworytami tych potyczek są Energetik, Asgabat oraz Ahal. Co ostatni rozegrali jak na razie dopiero dwa mecze, jednak strzelili aż pięć goli. Analitycy legalnego polskiego bukmachera oceniają, że na około 60 procent w tym spotkaniu padną co najmniej trzy gole.

Jak prezentuje się aktualna sytuacja w tabeli? Pierwsze miejsce zajmuje Kopetdag Asgabat z dorobkiem ośmiu punktów, jednak to jedyna ekipa, która ma na swoim koncie już cztery mecze. Drugi jest z kolei wspomniany Ahal, który zagrał tylko dwa mecze. Wydaje się, że to właśnie ta ekipa zostanie nowym liderem po poniedziałkowych spotkaniach. Tabelę zamyka Energetik, który wyjątkowo słabo zainaugurował sezon, mając na ten moment zaledwie jedno „oczko”.

Turkmenistan dołączył do Białorusi, Nikaragui, Tajwanu oraz Tadżykistanu. W tych ligach ciągle się gra. Dodatkowo w tamtejszych rozgrywkach kibice będą mogli przychodzić na trybuny. Podobną zasadę stosuje Wyszejszaja liha. Dzięki temu o tym państwie z Azji mówi się coraz więcej. Czas pokaże, czy taki rodzaj promocji się opłacał.