Rok temu w pierwszym meczu po przerwie zimowej Kolejorz poległ w Szczecinie aż 1:5. W sobotę powtórki nie należy się spodziewać.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań, Ekstraklasa, sobota 14.02.2015, godz. 18.00

Maciej Skorża ma cichą nadzieję, że podobnie jak w 2008 i 2009 roku z Wisłą Kraków, obecny sezon zakończy, świętując tytuł mistrzowski.

- O zdobyciu mistrzostwa może obecnie myśleć 4-5 drużyn. Znajdujemy się w tym gronie – mówi dość skromnie szkoleniowiec Lecha.

Póki co poznańska ekipa traci jednak do Legii sześć punktów i, choć po 30 kolejkach dorobek wszystkich drużyn zostanie podzielony na pół., musi starać się mozolnie odrabiać dystans. Pierwsza okazja ku temu nadarzy się dla poznaniaków w sobotę. Kłopot w tym, że poprzedniego ligowego meczu w Szczecinie piłkarze Lecha nie wspominają zbyt dobrze Łagodnie mówiąc. Klęska 1:5 nie tylko w Poznaniu wywołała wówczas szok.

Pogoń zajmuje obecnie w tabeli Ekstraklasy siódme miejsce, tracąc do trzeciego Lecha pięć punktów. Portowcy przystąpią jednak do sobotniego meczu wzmocnieni, bo w przerwie zimowej pozyskali dwóch nowych bocznych pomocników: Vladimirsa Kamessa oraz Karola Danielaka.

Ten pierwszy to 11-krotny reprezentant Łotwy, który ostatnio grał w lidze rosyjskiej w zespole z Permu. Karol Danielak był również na celowniku skautów Śląska Wrocław, ale ostatecznie przyszedł z Chrobrego Głogów do Pogoni. Razem z Kamessem 24-latek ma odpowiadać za przeprowadzanie akcji oskrzydlających szczecińskiego zespołu.

Ale i menedżerowie Lecha zimą nie próżnowali. 24-letni obrońca Tamas Kadar ma za sobą występu w Newcastle i Rodzie Kerkrade. Poznaniacy zapłacili za Węgra 450 tysięcy euro. Nowymi graczami klubu z ulicy Bułgarskiej zostali również rodak Kadara utalentowany 21-letni pomocnik David Holman oraz mający kameruńskie korzenie belgijski pomocnik Arnaud Sutchuin-Djoum.

Jeśli Skorża szybko zdoła odpowiednio poukładać wszystkie klocki swojej układanki, Lech może być wiosną naprawdę wyjątkowo groźny. Najpierw jednak po roku musi zmazać szczecińską plamę.

Ciekawe kursy w bukmacher:

Remis: 3.35 (zakład z marżą 0%)     

Podwójna szansa (1X): 1.75

Lech Poznań suma goli (poniżej 1,5): 1.65