W środę, 6 stycznia odbędzie się hitowe spotkanie we włoskiej Serie A. Obecny lider w tabeli AC Milan podejmie na własnym stadionie Mistrza Włoch sprzed roku. Mecz ten udzieli nam kilku ważnych odpowiedzi na pytania dotyczącego ostatecznego rozrachunku na koniec sezonu. Porażka Milanu sprawi, że zdobycie mistrzowskiego tytułu odsunie się znacznie daleko, bo przecież poza Juventusem na ogonie Rossonerich siedzą jeszcze inne drużyny takie jak Inter, AS Roma czy Napoli. Z kolei porażka Juventusu oznacza pościg o ich obronę tytułu aż do samego końca sezonu i wiarę w to, że rywale popełnią więcej błędów od nich samych. Mecz zatem, pomimo, że na półmetku rozgrywek, ma duże znaczenie psychologiczne na kilka następnych kolejek, co w rzeczywistości odbije się na finalnym układzie w tabeli. Zwycięzca środowego meczu będzie mógł spać spokojniej.
W całej historii rozgrywek pomiędzy tymi ekipami to AC Milan jest górą. 90 zwycięstw na 258 łącznych spotkań. W tych spotkaniach mamy do czynienia również z pewnymi rekordami. Otóż największe domowe porażki zarówno Juventusu, jak i Milanu miały miejsce w tych klasykach. I tak w 1950 roku Stara Dama przegrała na swoim stadionie 1:7, aby 46 lat później odegrać się tym samym i doprowadzić do najwyższej porażki Rossonerich na San Siro, zakończonej wynikiem 1:6. Drużyny spotkały się również w finale Ligi Mistrzów w 2003 roku, którą po rzutach karnych wygrała ekipa z Mediolanu. Do dziś ta seria jedenastek zapamiętana jest głównie z parad bramkarskich Didy (AC Milan) i Gianluigi Buffona (Juventus). Goalkeeperzy obronili pięć z pierwszych siedmiu uderzeń z wapna.
Pomimo, że Juventus ma jeszcze w zapasie zaległy mecz, wciąż traci do 1. w tabeli Milanu dziesięć punktów. To jednocześnie dużo, jeśli pomyślimy w kategorii: trzy zwycięstwa i jeden remis oraz niedużo, bo znajdujemy się dopiero w środku sezonu. Dlatego stawka środowego meczu w postaci trzech punktów jest tak istotna. AC Milan (16) i Juventus (14) mają jedne z najlepszych defensyw w lidze. Pod tym kątem lepsze jest tylko Napoli, które straciło dotychczas tylko (13) bramek po 14 kolejkach. Ta statystyka przekłada się jednocześnie na liczbę przegranych meczów. Rossoneri jeszcze nie przegrali ani jednego spotkania w Serie A, natomiast Juventus doznał dotkliwej porażki przed świętami w meczu z Fiorentiną 0:3 na Allianz Stadium. Jedyną porażkę w sezonie poniósł także zespół Interu, natomiast reszta tabeli to wyniki z minimum trzema porażkami na koncie. Pomimo, że tak skutecznie obie drużyny radzą sobie w poczynaniach defensywnych, tak w ostatnich spotkaniach prowadzili bardzo otwartą grę i pozwalali swoim rywalom na więcej. Ten fakt pozwala myśleć o tym, że podobnie może być w środę, a wieczorne widowisko z gradem bramek we włoskim klasyku to przecież istne panaceum na wybrakowane ligi w środku tygodnia. Tego sobie i Wam życzę!
Ostatnie potyczki ligowe
Mecz Benevento - AC Milan, rozgrywany w zeszłą niedzielę, zakończył się wynikiem 0:2 dla gości. Nie było to łatwe spotkanie, aby wyciągnąć taki rezultat, gdy od 33. minuty gospodarze grali z przewagą zawodnika. Wtedy 20-letni Sandro Tonali (AC Milan) po bardzo groźnym wejściem w nogę rywala zakończył swoją przygodę w tym spotkaniu. Początkowo arbiter tego spotkania - Fabrizio Pasqua - wyciągnął kartonik koloru żółtego, jednak po jego bezpośredniej analizie zdarzenia z różnych ujęć zmienił swoją decyzję. W mojej ocenie słusznie - Tonali zagrał bezmyślnie, mogło to się skończyć bardzo źle dla faulowanego piłkarza Benevento. Do tego momentu AC Milan prowadził już jednak 1:0, po wykorzystanym rzucie karnym przez Francka Kessie (AC Milan) z 15. minuty meczu. Drugą bramkę dla gości zdobył Rafael Leao (AC Milan) w 49. minucie. Benevento miało swoje sytuacje, a nawet podytkowany na ich korzyść rzut karny, jednak brak skuteczności porażała w tym meczu. Oprócz dwóch bramek piłka trzykrotnie obijała słupek tego wieczoru.
Ostatnim razem w Serie A drużyna Andrei Pirlo wygrała u siebie 4:1 przeciwko Udinese. Mecz w większości jednostronny, jednak nie wiadomo jak potoczyłaby się gra gdyby bramka Udinese z 10. minuty spotkania została jednak uznana. Wóz VAR dopatrzył się jednak zagrania ręką w akcji ofensywnej gości. Strzelanie zgodne z przepisami rozpoczął Cristiano Ronaldo (Juventus) w 31. minucie po błędzie rywali przy wyprowadzeniu piłki po wyrzucie z autu. Jednak na kolejną porcje bramek trzeba było czekać do drugiej połowy. Prostopadłe zagranie Ronaldo do Federico Chiesy (Juventus) i mieliśmy już 2:0. Po drodze do bramki na 3:0, którą także zdobył Portugalczyk Ronaldo, mieliśmy jeszcze nieuznaną bramkę dla gospodarzy również spowodowaną zagraniem ręką. Honorowe trafienie dla gości przyszło w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Marvin Zeegelaar (Udinese) dał w końcu upragnioną bramkę dla swojej drużyny w tym spotkaniu. Wcześniej piłkarze Udinese byli blisko, tworzyli sytuacje, jednak tylko obijali poprzeczkę dwukrotnie. Przysłowiowym gwoździem do trumny okazało się być trafienie Paulo Dybali (Juventus) z 90+3. minuty meczu, które ustaliło wynik spotkania na 4:1. Łatwa przejażdżka obecnego mistrza Włoch.
Przewidywane składy
4-2-3-1 AC Milan : Donnarumma - Calabria\Kjaer\Romagnoli\Hernandez - Krunic\Kessie - Castillejo\Calhanoglu\Rebic - Leao
Absencje:
- Matteo Gabbia (kontuzja kolana)
- Alexis Saelemaekers (kontuzja uda)
- Zlatan Ibrahimovic (kontuzja łydki)
- Ismael Bennacer (kontuzja uda)
- Sandro Tonali (czerwona kartka z ostatniego meczu przeciwko Benevento)
4-4-2 Juventus : Szczęsny - Danilo\Ligt\Bonucci\Frabotta - McKennie\Bentancur\Ramsey\Chiesa - Ronaldo\Dybala
Absencje:
- Alex Sandro (COVID-19)
- Alvaro Morata (kontuzja mięśniowa)
- Juan Cuadrado (występ niepewny)
- Paulo Dybala (występ niepewny)
Zapraszamy do komentowania i udziału w Lidze Typerów!
Typ Eksperta : Powyżej 2,5 bramek w spotkaniu.
Tak, jak zdążyłem opisać w analizie, obie drużyny grają ostatnio bardziej otwarcie niż zazwyczaj i dopuszczają swoich rywali ze znacznie niższych półek do groźnych sytuacji strzeleckich. Przy klasie zarówno AC Milanu, jak i Juventusu takich sytuacji powinniśmy oglądać zatem w środę bardzo wiele. Liczę na bramki po obu stronach. Stawiam na dokładny wynik 2:2.
Zdarzenie gramy w Fortunie po kursie 1,80.
Pozostałe typy warte uwagi:
- Obie drużyny strzelą bramkę (kurs 1,58 w Totolotku)
- Dokładny wynik - 2:2 (kurs 11,00 w Betclic)
Obstaw mecz AC Milan - Juventus w Fortuna teraz!