Alibcelestes są o krok od gry w upragnionym finale. Na ich drodze staje ponownie ekipa, która w tym turnieju znalazła już sposób na Messiego i spółkę.
Nikt nie spodziewał się, że grający ostatnio bardzo słabo w eliminacjach do mistrzostw świata Paragwaj będzie w stanie awansować do strefy medalowej mistrzostw Ameryki Południowej. Wbrew opinii fachowców oraz spekulacjom kibiców drużyna z małego kraju sprawiła niespodziankę i zapowiada, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Co innego Argentyna, której obecność w takim pojedynku to wymagana przez kibiców konieczność. Podopieczni Gerardo Martino w swoich poprzednich starciach nie zdominowali rywali, stąd przed kolejnym meczem kibice i eksperci są dość ostrożni w prognozach.
Według bukmacherów faworytem do awansu są Albicelestes. Kursy na Argentynę systematycznie spadają. Stawiając pieniądze na sensacyjne rozstrzygnięcie, czyli zwycięstwo Paragwaju, można zarobić bardzo duże kwoty.
Historia się powtórzy?
Obie reprezentacje wiedzą o sobie bardzo dużo, bowiem zmierzyły się ze sobą w pierwszym turniejowym pojedynku. W nim Argentyńczycy przez długi okres kontrolowali boiskowe wydarzenia. Po golach Sergio Aguero oraz Leo Messiego prowadzili 2:0 i wydawało się, że w dobrym stylu rozpoczną swoją przygodę z chilijskim turniejem.
#bookie-advert-etoto#
Zbytnia pewność siebie zgubiła podopiecznych Gerardo Martino. Telewizyjne kamery okazały się bezlitosne, kiedy pokazały drwiących Messiego i di Marię w rozmowie w trakcie przerwy. Argentyńczycy byli pewni zwycięstwa, dlatego szokiem było wyrównanie przez Paragwaj w doliczonym czasie gry. Zespoły podzieliły się punktami. Albicelestes wyciągnęli wnioski z tego starcia w kolejnych meczach, a Paragwaj złapał wiatr w żagle i kontynuował udany turniej po tym starciu.
Powoli nie znaczy gorzej, czyli Paragwaj
Od Paragwajczyków nikt nie wymagał fajerwerków. W ostatnich eliminacjach do mundialu, które były najłatwiejsze od lat, bo nie było w nich Brazylii, Paragwaj przegrał je w fatalnym stylu i wydawało się, że zespół czeka prawdziwa rewolucja. Tak się jednak nie stało. Ostoją zespołu pozostali gracze bardzo doświadczeni. Dla wielu z nich udział w tegorocznym Copa America może być ostatnim turniejem, w którym reprezentują swój kraj.
Doświadczeni zawodnicy przejęli grę reprezentacji w ataku. Widoczny jest wpływ takich nazwisk jak Lucas Barrios, Neslon Valdez czy Raul Bobadilla. W bramce swoją pracę sumiennie wykonuje Justo Villar. Po remisie z Argentyną Paragwaj nie znalazł pogromcy w kolejnych trzech potyczkach. Najpierw szczęśliwie ograł Jamajkę, później podzielił się punktami z Urugwajem, a w ćwierćfinale stanął do walki z utytułowaną Brazylią.
Paragwajczycy po raz kolejny stali się zmorą Canarihos i wyeliminowali ich po serii rzutów karnych. Tak samo, jak przed czterema laty. Widząc z jakimi ekipami mierzyli się gracze Ramona Diaza żaden zespół w Copa America nie powinien ich lekceważyć. Czy Paragwajczycy są w stanie wejść do finału? Pokazali już, że dla nich nie ma rzeczy niemożliwych.
Faworyt bez fajerwerków, czyli Argentyna
Od drużyny, która w swoim ataku ma takich graczy jak Leo Messi, Sergio Aguero, Angel di Maria, Carlos Tevez oraz Gonzalo Higuain oczekuje się po prostu więcej. Gerardo Martino nie ma tylu miejsc na placu gry, by wystawić wszystkie swoje gwiazdy. Gra trzema napastnikami wydaje się być dla Argentyńczyków optymalna. Przynosi efekty w postaci kolejnych zwycięstw, jednak nie daje wielu bramek i efektownych triumfów.
Tylko w pierwszym meczu turnieju Albicelestes potrafili pokonać bramkarza rywali dwukrotnie w ciągu 90 minut. Dalej było już gorzej. Szczególnie w meczu z Jamajką, która skupiała się tylko na tym, by przegrać jak najmniej. Zadanie spełniła, bo starcie zakończyło się rezultatem 1:0. Podobnie jak mecz Argentyny z Urugwajem.
Te wyniki dały przepustkę do gry w ćwierćfinale z pierwszego miejsca, gdzie Argentyńczycy trafili na Kolumbię, która podczas turnieju imponowała żelazną defensywą. W połączeniu z nie najlepszą formą strzelecką obu ofensyw dało niezbyt porywające widowisko, w którym przez 120 minut kibice nie oglądali bramek. O losach zespołów zadecydowało dopiero 7 serii rzutów karnych, w których lepsi okazali się Messi i spółka.
Historia lubi niespodzianki
Fani z Paragwaju błyskawicznie przypomnieli sobie występ ich ulubieńców sprzed 4 lat. W poprzedniej edycji turnieju ich zespół awansował do kolejnej rundy po tym, jak w ćwierćfinale ograł Brazylię. Wówczas również w pierwszym meczu w fazie grupowej padł remis 2:2, a w fazie pucharowej po meczu bez goli w karnych lepsi okazali się Paragwajczycy.
O to, żeby historia się nie powtórzyła będzie chciał zadbać kapitan Messi, który ponownie ma problem w grze w biało-niebieskiej koszulce. Napastnik Barcelony strzelił tylko jedną bramkę. Półfinał to doskonały moment na przebudzenie. Bez tego rozpędzający się i grający z meczu na mecz coraz lepiej Paragwajczycy będą w stanie sprawić kolejną sensację.
Interesujące zakłady na spotkanie:
- Losy obu zespołów znów ważyć się będą w dogrywce? Postaw na remis w regulaminowym czasie gry po kursie @4,24 w Fortuna
- W każdym meczu Paragwaju na chilijskiej imprezie padała przynajmniej jedna bramka w pierwszej połowie. Over 0,5 gola przed przerwą po kursie @1,52 w Milenium
- Strzelecka powtórka z pierwszego meczu tych zespołów w Chile? Obie drużyny strzelą gola po kursie @2,27 w Totolotek
- Paragwaj sprawi kolejną sensację? Sensacyjny finalista po kursie @4,20 w ComeOn
- Charakter spotkania przełoży się na nerwy na boisku? Załóż się, że sędzia pokaże czerwoną kartkę po kursie @2,62 w eTOTO
- W półfinałowym starciu arbiter podyktuje rzut karny, tak jak w pierwszym starciu tych ekip? Wykorzystany rzut karny w regulaminowym czasie gry po kursie @4,33 w eTOTO
Typy na mecz Argentyna Paragwaj
Kto wygra? Argentyna. Albicelestes nie grają zbyt efektownie, ale w każdym spotkaniu potrafią jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gerardo Martino posiada niesamowity potencjał graczy ofensywnych, który podczas tego turnieju nie został jeszcze wykorzystany. Messi i spółka podczas pierwszego zremisowanego 2:2 spotkania zlekceważyli rywala, co odbiło się na wyniku końcowym. Tym razem nie ma mowy o ulgowym traktowaniu tak ważnego pojedynku, więc nasz typ to zwycięstwo Argentyny po kursie @1,50 w Fortuna.
Ile padnie bramek? Over 2,5. Tegoroczne Copa America nie zachwyca pod względem strzelanych goli, jednak Argentyna i Paragwaj są w stanie zaprezentować niezłe widowisko, o czym można było się przekonać w pierwszej części turnieju. W pierwszym meczu półfinałowym padły trzy gole, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by taki wynik padł w kolejnym meczu. Stąd gramy over 2,5 po kursie @2,07 w Totolotek.
Totolotek cashback 100 PLN na mecz Argentyna - Paragwaj
Obstawiając w Totolotek zakład na mecz Copa America Argentyna - Paragwaj gracz może otrzymać bonus cashback do 100 PLN, jeśli jego typ przegra, a w spotkaniu padnie remis 0-0.
Obstaw mecz Argentyna - Paragwaj w Fortuna teraz!