Na Estadio Vicente Calderon może dojść do uroczystego przekazania insygniów władzy w hiszpańskiej Primera Division. Ustępujący mistrz nie ma już najmniejszych szans na obronę tytułu. Z kolei komplet punktów zapewni sukces najbliższemu rywalowi Atletico - Barcelonie, która kolejne trofeum ma już na wyciągnięcie ręki. Tylko prawdziwy kataklizm może odebrać sukces Katalończykom w rozgrywkach, jednak taki scenariusz ciągle jest możliwy. Poniżej typy bukmacherskie i analiza hitu najbliższej kolejki ligi hiszpańskiej.
Barcelona już w tym sezonie pokazała, że stadion Atletico nie jest dla niej twierdzą nie do zdobycia. Swój wyczyn z meczu Pucharu Króla będą chcieli powtórzyć, tym bardziej, że Blaugrana znajduje się w fantastycznej dyspozycji. Dobrego obrazu drużyny nie zmąciła porażka w Monachium, bowiem pierwsze 45 minuty meczu na Alianz Arenie było niemal perfekcyjne w wykonaniu Katalończyków.
#bookie-advert-etoto#
Pomimo braku szans na mistrzostwo, gospodarze niedzielnego pojedynku mają ciągle o co walczyć. Nie są pewni zajęcia najniższego stopnia podium na koniec rozgrywek. Gwarantuje ono bezpośredni start w rozgrywkach Ligi Mistrzów bez konieczności kwalifikacji. Bukmacherzy nie stawiają ich jednak jako faworytów do zdobycia chociażby punktu w najbliższej kolejce zmagań.
Atletico Bez błysku w oku
Wataha Diego Simeone straciła animusz, jakim mogła pochwalić się w poprzednich rozgrywkach. Atletico ciągle może chwalić się żelazną defensywą (28 straconych bramek w 36 meczach), jednak nie jest to ta sama ekipa, co przed rokiem. Dorobek madrytczyków, który w zeszłym sezonie pozwolił wywalczyć koronę (90 punktów) Barcelona osiągnęła już dwie kolejki przed końcem.
Na tym samym etapie rozgrywek rok wcześniej Atletico miało na swoim koncie 11 punktów więcej.
W obecnych rozgrywkach ekipa Simeone przeplata dobre występy wpadkami ze słabszymi rywalami. Ostatnie dwie kolejki pokrzyżowały plany zespołu. Remisy z Levante (2:2) oraz Athleticem Bilbao (0:0) sprawiły, że w dwóch ostatnich kolejkach musi się jeszcze martwić o miejsce gwarantujące bezpośredni start w Lidze Mistrzów. Na nic więcej nie ma co liczyć.
Początek potrójnej fety w Barcelonie?
Były piłkarz, a obecnie komentator telewizyjny i fan Barcelony, Wojciech Kowalczyk napisał ostatnio na Twitterze: - Fani Barcelony niech szykują wątroby, bo w maju będzie wiele powodów do świętowania.
Luis Enrique doskonale poradził sobie z prowadzeniem zespołu w pierwszym sezonie pracy. Do tego stopnia, że już po niespełna roku pracy może wywalczyć wszystkie najważniejsze trofea. Mecz z Atletico może zapewnić mu mistrzostwo kraju, natomiast już w niedługim czasie Barcelona zagra także z Espanyolem w meczu finałowym krajowego pucharu, a 6 czerwca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie z Juventusem zmierzy się w batalii o tytuł najlepszej klubowej drużyny Europy w tym sezonie.
Przed niedzielnym meczem wszystko przemawia za Barceloną. Bilans spotkań z tego sezonu, a przede wszystkim forma, w jakiej znajdują się ostatnio gracze z Katalonii. Tylko fakt, że FCB znacznie oszczędzała siły na ważny mecz ligowy spowodował, że nie wygrała ona w Monachium w środku tygodnia. Zwyczajnie nie musiała, bo wcześniej wypracowała sobie ogromną zaliczkę.
Największym atutem Barcelony jest trio z Ameryki Południowej, które w tym sezonie współpracuje doskonale. Messi, Suarez oraz Neymar we wszystkich rozgrywkach wpisywali się na listę strzelców już przeszło 100 razy. Żaden inny zespół w Europie nie może pochwalić się taką skutecznością, ale należy podkreślić również wspaniale działającą obronę Barcelony, która w dotychczasowych 36 meczach Primera Division straciła najmniej, zaledwie 19 bramek. Zespół schodził z boiska pokonany tylko 4 razy, a dzielił się punktami 3-krotnie.
Wyrównać rachunki
Gracze Blaugrany mają wiele rachunków do wyrównania z ekipą z Vicente Calderon. W poprzednich rozgrywkach, kiedy to Barcelona nie sięgnęła po żadne trofeum, katem podopiecznych było właśnie Atletico.
Najpierw zawodnicy z czerwono-biało-niebieskiej części Madrytu wyeliminowali Katalończyków w Lidze Mistrzów. Na Camp Nou padł remis 1:1, natomiast w rewanżu po golu Koke Ateltico wygrało 1:0 i awansowało do półfinału Champions League. Podopieczni Diego Simeone mieli jeszcze większe powody do satysfakcji, kiedy w Barcelonie zremisowali w ostatniej kolejce Primera Division, które było bezpośrednim starciem o tytuł mistrzowski.
Barcelona w tym sezonie zaczęła już brać rewanż za tamte krzywdy. Najpierw wygrała 3:1 w rozgrywkach La Ligi, a w Copa del Rey dwukrotnie ograła madrytczyków, tym razem 1:0 u siebie i 3:2 na wyjeździe.
Przewidywane składy Atletico - Barcelona
Fanów Barcelony może martwić zejście Luisa Suareza już w przerwie meczu z Bayernem. Urugwajczyk narzekał na problem z mięśniem dwugłowym uda, jednak na razie nie są znane diagnozy lekarzy, dotyczące jego możliwej absencji w ważnej potyczce. Poza tym obaj szkoleniowcy mogą liczyć na dyspozycję wszystkich graczy.
Atletico: Oblak - Juanfran, Giménez, Godín, Jesús Gámez - Gabi, Mario Suárez, Arda Turan, Koke - Griezmann, Torres
Barcelona: Bravo - Dani Alves, Pique, Mascherano, Jordi Alba - Busquets, Rakitić, Iniesta - Neymar, Suarez, Messi
Interesujące zakłady na mecz:
- Atletico na własnym boisku jest niepokonane (we wszystkich rozgrywkach) od stycznia tego roku - zwycięstwo Atletico lub remis po kursie @2,05 w Totolotek
- Barcelona jest ostatnią drużyną, która wygrała na Vicente Calderon w tym sezonie - zwycięstwo Barcelony po kursie @1,77 w Fortuna
- Tylko w 2 z 5 ostatnich potyczek Atletico i Barcelony we wszystkich rozgrywkach padło więcej niż 2,5 gola w meczu - under 2,5 gola w meczu po kursie @1,95 w Totolotek
- Barcelona nie wygrała tylko 1 z 12 ostatnich meczów w La Liga - zwycięstwo Barcelony po kursie @1,77 w Totolotek
- Neymar znajduje się ostatnio w doskonałej dyspozycji i seryjnie strzela gole - Neymar strzeli gola w meczu po kursie @2,60 w Fortuna
Typy na mecz
- Wygra Barcelona. Ekipa z Katalonii w takiej formie nie powinna wypuścić mistrzostwa kraju z rąk, jest motywacja to i wynik powinien być dobry. Trio napastników Messi - Neymar - Suarez spisuje się wyśmienicie. Luis Enrique z pewnością zagra w Madrycie najsilniejszą możliwą jedenastką. Celem Barcelony będzie zapewnienie sobie spokoju przed ostatnią kolejką i skupienie się na zgarnięciu dwóch pozostałych trofeów. Tegoroczne Atletico nie ma wielu atutów w starciu z liderem ligi, z którym w tym sezonie przegrało już trzy razy. Zwycięstwo Barcelony, typ po kursie @1,77 w Fortuna wygląda bardzo dobrze.
- Zakład na liczbę goli: typ na under 2,5. Pomimo tego, że w Madrycie spotkają się dwie doskonałe ofensywy, to należy pamiętać, że zagrają przede wszystkim najlepsze defensywy w lidze. Mecze tych ekip nie przyzwyczaiły fanów do oglądania wielu bramek. Ostatni ligowy mecz na Vicente Calderon zakończył się bezbramkowym remisem. W niedzielę spodziewamy się również maksymalnie dwóch trafień. Zakład na under 2,5 po kursie @1,95 w Totolotek
Obstaw mecz Atletico Madryt - Barcelona w Superbet teraz!