Przed nami 11. kolejka w najwyższej lidze rozgrywkowej w Anglii. Dziś rozbierzemy na czynniki pierwsze niedzielny mecz - Crystal Palace vs Leicester. Oba kluby znajdują się na ten moment w TOP 6 Premier League. A przecież pierwsze sześć pozycji w tabeli przynależało zwykle do określonych drużyn. Manchester United (7. miejsce) oraz Tottenham (11. miejsce) mogą mieć spory problem z powrotem do czołowej szóstki. Naszym zdaniem, w tym sezonie obali się mit o TOP 6 i w tym miejscu pojawią się nowe ekipy.
Do pozostania w tym zaszczytnym gronie najprędzej ma właśnie Leicester, które okupuje 3. lokatę z 20 punktami. Lisy grają bardzo solidnie, nic nie wskazuje na wahania formy. Mają więcej strzelonych bramek od Liverpoolu oraz najmniej straconych w lidze. Jamie Vardy (Leicester) z 9 trafieniami obecnie jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. To tylko pokazuje jak oszukuje swój "zegar biologiczny" i pomimo wieku może rywalizować z największymi w tej lidze. Ponadto na własnym stadionie jeszcze nie przegrali spotkania. Widać rekę Brendana Rogersa przy oglądaniu gry Leicester. Obecna średnia strzelonych bramek na mecz wynosi 2,5. Trudno powiedzieć czy kiedykolwiek mieli taką skuteczność w pierwszej lidze. Najbliższe tygodnie będą dla Lisów dość istotne z uwagi na przychylny terminarz. Wszystko w ich nogach, do wywalczenia jest dużo punktów.
Z kolei ekipa Crystal Palace to drużyna bardzo ekonomiczna w tegorocznych rozgrywkach. Jeśli wygrywają, to zwykle jedną bramką. Nie straszne są im także spotkania z faworytami spotkań. Remis z Arsenalem czy wygrana z Manchesterem United tylko pokazuje, że należy się z nimi liczyć, ponieważ nie zamierzają oddać centymetrów na boisku. Dotychczas przegrali wyłącznie z Manchesterem City, Tottenhamem oraz rewelacją sezonu Sheffield United. Osobiście uważam, że w styczniu powinni poszukać nowych rozwiązań na pozycję napastnika, jeśli chcą dalej kręcić się w okolicy miejsca dającego uprawnienia do gry w europejskich pucharach. Jordan Ayew (Crystal Palace), pomimo największej liczby strzelonych bramek dla Orłów, to wciąż średniak w porównaniu do puli napastników, jaką możemy znaleźć w Premier League. Tę formację powinni wzmocnić, choćby ze względu na zmiennika dla Ayew. Christian Benteke z sezonu 2016/2017 już nie powróci.
Ostatnie potyczki ligowe
W zeszłym tygodniu Crystal Palace rozgrywało wyjazdowe spotkanie na Emirates. Orły zremisowały tam z Arsenalem 2:2. Co należy zauważyć, to przede wszystkim wola walki do ostatniego gwizdka. Piłkarze Crystal Palace w 9. minucie przegrywali już dwiema bramkami, lecz cierpliwie odbudowywali swoją pozycję na boisku, doprowadzając ostatecznie do wyrównania. Takie comebacki charakteryzują tylko najlepsze ekipy. Zgodnie z przewidywaniami to była szybka gra. Przejścia od jednej bramki pod drugą odbywały się bardzo płynnie. Oddanych strzałów w całym meczu było aż 25, kornerów - 17. Wynik 2:2 pozostaje satysfakcjonujący dla kibica, lecz bramek mogło paść znacznie więcej. Duża w tym zasługa czujnych goalkeeperów, którzy mieli sporo okazji na świetne interwencje. Pomimo zdecydowanych wskazań bukmacherów na drużynę Kanonierów, Orły obnażyły słabe punkty gospodarzy. Bardzo prawdopodobne, że gdyby nie początek spotkania, gdzie towarzyszył piłkarzom brak koncentracji i niepotrzebne wybicia na rzut różny dla przeciwka, Crystal Palace to spotkanie by zwyczajnie wygrało. Teraz już się nie dowiemy, ale mają szansę na rehabilitację w spotkaniu przeciwko Leicester.
Wyjazdowy mecz Lisów na St Mary's Stadium przykrył pozostałe spotkania w tej kolejce. Historyczne zwycięstwo 9:0 rozgrywane na wyjeździe, miało miejsce w zeszły piątek, 25. października. Dodatkowo wyrównali rekord najwyższego zwycięstwa w historii Premier League, które należało do Manchesteru United. Ekipa Brendana Rogersa zdemolowała piłkarzy Southampton, którym przyszło grać przy własnej publiczności. Gospodarze byli tak bardzo chaotyczni w obronie, że chciałoby się powiedzieć, aby bardziej ich nie dobijać. Jednak goście wykorzystali brak dyspozycji Soton w sposób bezwzględny. Trudno powiedzieć czy wykluczenie zawodnika Southampton w 12. minucie, grającego na lewym wahadle, tak bardzo przyczyniło się do ostatecznego rezultatu. Obrońcy tej drużyny popełniali karygodne błędy - spóźnieni do każdej akcji, bez zdecydowanego krycia i źle obliczający trajektorię posyłanych piłek. Każda kolejna stracona bramka była jednoznaczna z pogorszeniem się gry gospodarzy. Całe szczęście w tym przypadku, że mecz piłkarski trwa tylko 90 minut. Należy docenić piłkarzy Leicester, że potrafili się dopasować do powstałych okoliczności. Widać było, że przez całe spotkanie próbowali powiększyć przewagę, o czym może świadczyć 15 celnych strzałów na bramkę Southampton. Nie musieli także zbytnio się martwić o zagrożenia ze strony rywala, ponieważ ich atak pozycyjny właściwie zamarł. Wystarczy zobaczyć, że boczni obrońcy Leicester operowali przez większość spotkania na połowie przeciwnika. Jeśli ktoś nie widział, powinien nadrobić zaległości. Dużo czasu minie do kiedy będziemy mogli uświadczyć podobny scenariusz w pojedynczym meczu ligowym angielskiej Premier League.
Przewidywane składy
4-5-1 Crystal Palace : Hennessey - Ward|Tomkins|Cahill|Aanholt - Zaha|Kouyate|Milivojevic|McArthur|Schlupp - Ayew
4-1-4-1 Leicester : Schmeichel - Pereira|Evans|Soyuncu|Chilwell - Ndidi - Perez|Maddison|Tielemans|Barnes - Vardy
Zapraszamy do komentowania!
Typ Eksperta: Crystal Palace lub remis.
Zwycięstwo wyjazdowe Leicester robi wrażenie, lecz trzeba wrócić na ziemię i realnie ocenić szanse w tym spotkaniu. Crystal Palace przegrało u siebie 1 z 5 spotkań, Leicester wygrało na wyjeździe 2 z 5. Ostatnie 4 mecze bezposrenie to wygrane Crystal Palace, co może wskazywać, że zwyczajnie Orły lubią grać przeciwko Lisom. Dochodzi do tego efekt spektakularnego ostatniego zwycięstwa, a Leicester takie zanotowało. Wówczas drużyna z tym efektem kolejny mecz w walce o punkty rozgrywa zwykle poniżej własnych oczekiwań.
Zdarzenie gramy w Fortunie po kursie 1,74.
Pozostałe typy warte uwagi:
- BTTS (kurs 1,79 w Totolotku)
- Wilfried Zaha strzelcem gola (kurs 4,70 w BETFAN)
Obstaw mecz Crystal Palace - Leicester w Betfan teraz!