La Liga
04 stycznia 16:00
GetafeReal Madryt
4.25 3.60 1.90
Obstawiaj zakłady u najlepszych polskich legalnych bukmacherów!
Logo Superbet
5.0

Bonus 3754 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ
Otwórz konto w Superbet
Logo forBET
4.5

Bonus 3150 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ +150 zł
Otwórz konto w forBET
Logo Fortuna
5.0

Bonus 325 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ
Otwórz konto w Fortuna

Typy bukmacherskie z analizami

La Liga
Typer:Expert
Typ:Remis
Stawka:6/10
Logo forBET

forBET - po kursie 3.65

Zagraj teraz w forBET
Analiza meczu Getafe - Real Madryt w La Liga. Getafe - Real Madryt

Wracamy z największą europejską piłką po przywitaniu 2020 Roku. Większość z nas lubi ten moment, kiedy okno transferowe jest ponownie otwarte, a wszystkie rozgrywki klubowe na Starym Kontynencie zbliżają się do decydujących faz. 2020 rok to także czas na reprezentacyjne Mistrzostwa Europy, w których zagra nasza reprezentacja. Tak więc czeka nas okres wielkich i niezapomnianych emocji. Lecz, aby wprowadzić chronologiczny porządek, przenalizujemy spotkanie z ligi hiszpańskiej, która proponuje nam mecze w pierwszy weekend po 1 stycznia. Ciekawym zestawieniem są Derby Katalonii, gdzie Espanyol podejmie Barcelonę, lecz z racji ostatniego miejsca w tabeli Espanyolu zdecydowałem się na bardziej, w mojej opinii, wyrównane starcie: Getafe - Real Madryt. Getafe w tym sezonie spisuje się równie dobrze jak w ubiegłym. Obecnie zajmuje 6. lokatę z 30 punktami na koncie. Warto podkreślić, że 60% punktów pochodzi ze spotkań domowych, co pokazuje jak mocni są grając przed własną publicznością. Jedyna porażka, jakiej doznali na Coliseum Alfonso Perez to ta przeciwko Barcelonie pod koniec września, zakończona rezultatem 0:2. Natomiast Real Madryt okupuje pozycję wicelidera tabeli z 37 punktami i należy odnotować zaledwie jedną porażkę przez cały sezon. Automatycznie można zauważyć, że Królewscy bardzo często dzielą się po równo punktami. Na dodatek ich ostatnie trzy spotkania ligowe kończyły się remisem. Te rezultaty sprawiły, że docelowy rywal, jakim jest Barcelona, odskoczył na 2 punkty. Piłkarze muszą podkręcić tempo, jeśli nie chcą zostać bardziej w tyle. Ostatnie mecze bezpośrednie to zatrważająca dominacja Królewskich. Getafe wygrało z nimi ostatni mecz w 2012 roku, a poprzednie zwycięstwo jeszcze 4 lata wcześniej. Real w ostatniej dekadzie wygrywał wielokrotnie, z kolei remis miał miejsce w jednym, ostatnim zresztą, spotkaniu - w kwietniu tego roku. Osobiście sam jestem ciekaw rozstrzygnięcia sobotniego spotkania.

Ostatnie potyczki ligowe

Poprzednia kolejka La Liga odbywała się jeszcze przed Świętami. I tak 21 grudnia miało miejsce spotkanie Villarreal - Getafe, w którym gospodarze wygrali 1:0. Cechą charakterystyczną, jaką można zauważyć w tym meczu jest procent gróźnych sytuacji, które odznaczały się dośrodkowaniem i uderzeniem piłki głową. Takich okazji było naprawdę bardzo dużo, jednak piłka często zatrzymywała się na metalowych częściach bramki bądź mijała bramkę zaraz obok niej. Przede wszystkim pierwsza połowa była obfita w te sytuacje. Jedyna bramka w spotkaniu miała miejsce w 52. minucie, a jej strzelcem został Moi Gomez (Villarreal). Lecz należy zaznaczyć postawę Zambo Angiussy (Villarreal) po tym jak ruszył na przebój w stronę bramki rywala. Zyskał dużo metrów, wbiegł w pole karne. Jego zablokowany strzał wpadł pod nogi właśnie Gomeza, który pewnie pokonał bramkarza. W drugiej połowie oglądaliśmy także czerwoną kartkę dla Mathiasa Olivery (Getafe), który w brutalny sposób potraktował swojego przeciwnika. Piłkarz Azulones otrzymał karę zasłużenie i z tego powodu nie zobaczymy go w meczu przeciwko Realowi.

W ostatnim meczu Królewskich przeciwko Athletic Bilbao padł bezbramkowy remis. Jednak mogliśmy oglądać dużą ilość wypracowanych sytuacji, głównie po stronie gospodarzy. Podopieczni Zinedine'a Zidane'a obijali poprzeczkę dwukrotnie oraz słupek jednokrotnie. Karim Benzema (Real Madryt) miał dogodną sytuację do strzelenia bramki, jednak posłana przez niego piłka została wybita z linii bramkowej przez obrońcę Athleticu. Gospodarze mieli w tym spotkaniu bardzo dużo pecha, a swoją postawą zasługiwali na te 3 punkty. Zawodnikiem spotkania został bramkarz przyjezdnych - Unai Simon (Athletic Bilbao), który niejednokrotnie ratował z opresji swoich kolegów z drużyny. Otrzymał notę 8,6 od serwisu whoscored.com, co jest rzadkością, aby bramkarz miał tak wysoką ocenę. Real musi popracować nad skutecznością w następnym spotkaniu.

Przewidywane składy

4-4-2 Getafe : Soria - Suarez|Dakonam|Cabrera|Nyom - Portillo|Arambarri|Maksimovic|Cucu - Mata|Molina

4-3-3 Real : Courtois - Carvajal|Varane|Militao|Mendy - Valverde|Casemiro|Kroos - Bale|Benzema|Vinicius

Zapraszamy do komentowania!

Typ Eksperta : Mecz zakończy się remisem.

Piłkarze Realu mają trudności z grą na wyjazdach przeciwko mocnym ekipą. Do tego faktu dochodzi problem skuteczności (1 bramka w 3 ostatnich spotkaniach). Jednak jak wiemy z analizy trudno z nimi wygrać, co dodatkowo przekłada się na wynik remisowy w tym meczu. Myślę, że będzie to mieszanka ostatnich spotkań obu drużyn. Dużo przypadku, kontrowersji i ostatecznie niewielka ilość bramek.

Zdarzenie gramy w Totolotku po kursie 3,70.

Pozostałe typy warte uwagi:

  • Poniżej 2,5 gola w meczu (kurs 1,90 w STS)
  • Remis do 1. połowy (kurs 2,19 w BETFAN)
Idź do forBET Idź do forBET

Obstaw mecz Getafe - Real Madryt w forBET teraz!