W drugim meczu grupy C zmierzą się reprezentacje Japonii oraz Grecji.
Dla obu drużyn to spotkanie o być albo nie być na brazylijskim Mundialu. Lekko faworyzowana na Arena das Dunas wydaje się być Japonia, która zostawiła nie co lepsze wrażenie od swojego przeciwnika.
Dwa gole w dwie minuty
W meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej azjatycki zespół wyszedł jako pierwszy na prowadzenie za sprawą kapitalnego strzału Keisuke Hondy, ale wystarczyła chwila nieuwagi i w 120 sekund wynik diametralnie uległ zmianie.
#bookie-advert-totolotek#
Wprowadzenie Didiera Drogby, największej gwiazdy drużyny z Czarnego Lądu wprowadził spore zamieszanie u podopiecznych Alberto Zaccheroniego. Ostatecznie to właśnie WKS zgarnął trzy punkty, a Japonia mimo sporych nadziei po pierwszej bramce musiała obejść się smakiem i musi wygrać z Grecją, jeśli nadal chce marzyć o wyjściu z grupy.
Włoski szkoleniowiec nie krył ogromnego rozczarowania na pomeczowej konferencji szukając przyczyn słabej postawy swoich piłkarzy wskazując na brak agresji w bezpośrednich pojedynkach. Trudno się z tym nie zgodzić, bo na tle potężnie zbudowanych Słoni azjatyccy gracze wyglądali mizernie.
Grecy mocno rozczarowali
Jeszcze bardziej rozczarowany, wręcz sfrustrowany po meczu był szkoleniowiec Grecji, który po meczu na konferencji nie krył swojej złości na piłkarzy. Fernando Santos miał ogromne pretensje za fatalną postawę w końcówce meczu. W ostatnich minutach z Greków ewidentnie zeszło powietrze i cała jedenastka najchętniej zeszłaby do szatni jeszcze przed końcowym gwizdkiem arbitra nie wykazując żadnej ochoty do gry. Za to przede wszystkim Santos zganił swoich piłkarzy choć sama gra Grecji w przeciągu całych 90 minut nie wyglądała lepiej. Ostatecznie Kolumbia łatwo rozprawiła się z Mistrzem Europy z 2004 roku 3:0.
Japonia wygra z Grecją
Obie reprezentacje spotkały się dotychczas tylko raz, a miało to miejsce przed dziewięcioma laty w Pucharze Konfederacji, gdzie w fazie grupowej lepsi okazali się zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni. Ciekawostką jest, że mecz ten rozgrywali także 19 czerwca. Mimo upływu aż tylu lat w na boisku pojawi się aż pięciu zawodników Japonii, którzy pamiętają tamto spotkanie. Po stronie Japonii to Yasuhito Endo. Po stronie greckiej to aż czterech piłkarzy: Theofanis Gekas, Loukas Vyntra, Giorgos Karagounis, Kostas Katsouranis.
Dla Japończyków szóste Mistrzostwa świata z rzędu nie zaczęły się najlepiej choć nie warto ich skreślać w kontekście awansu do fazy pucharowej. Zwycięstwo z Grecją wciąż pozwala mocno wierzyć w zdobycie przepustki do 1/8 finału, a zgarnięcie kompletu punktów wydaje się wielce prawdopodobne.
Typy bukmacherskie na mecz Japonia - Grecja
Polecamy obstawić mecz Japonii z Grecją u czołowych bukmacherów internetowych Fortuna, STS, forBET, Totolotek, TOTALbet, eTOTO, LV BET lub Milenium.
Obstaw mecz Japonia - Grecja w Superbet teraz!