Po emocjonującym finale Ligi Europy w Gdańsku czas na rozstrzygnięcie w Lidze Mistrzów. W spotkaniu rozgrywanym na Estádio do Dragão w Porto zmierzą się ze sobą mistrz Anglii i 4 drużyna Premier League, czyli zespoły, które znają się bardzo dobrze z krajowych rozgrywek. Jak obstawiać spotkanie Manchester City - Chelsea?
Tylko w tym sezonie te dwie drużyny spotkały się trzykrotnie. Po pierwszym przegranym meczu Chelsea wygrała z Manchesterem City oba następne. Podczas gdy ekipa Guardioli walczy o swój pierwszy tytuł w Lidze Mistrzów, Chelsea wcześniej już go zdobyła. Było to w sezonie 2011/12 Champions League.
Manchester City bez przegranej
Co więcej, ostatnie dwie porażki City z Chelsea miały miejsce w czasie ostatnich 6 tygodni, ale to Obywatele zgarnęli już dwa tytuły krajowe, a chcą również sięgnąć po europejskie. W ostatnich spotkaniach Manchesteru można było zauważyć pewne rozluźnienie. Dlatego drużyna przystępuje do finału po 2 przegranych w ostatnich 4 meczach, w których zachowała tylko jedno czyste konto. Stracili dwie lub więcej bramek w 3 z ostatnich 4 meczów, ale sami w trzech z nich strzelili 11 goli. Te wyniki oczywiście nie miały już większego znaczenia, gdyż City było już pewne mistrzostwa Anglii. W ostatnim spotkaniu i tak zresztą wygrali 5:0 z Evertonem.
The Citizens są jedyną drużyną, która dotarła do tego etapu Ligi Mistrzów niepokonana. Do tego zespół wygrał 7 ostatnich meczów, zdobywając po dwie bramki w każdym z nich i zachowując 4 czyste konta. Jedynym zmartwieniem Guardioli był jeszcze niedawno uraz Kevina De Bryune, ale Belg wrócił i rozegrał całe spotkanie z Evertonem. Jedynym zawodnikiem, który może nie być gotowym na finał jest Ilkay Gundogan. Niemiec siedział na ławce w meczu z ekipą z Liverpoolu.
Chelsea w dołku
Chelsea odniosła dwa zwycięstwa z rzędu nad Manchesterem City, a Hakim Ziyech w obu strzelał gole. Na początku drugiej części sezonu, po objęciu Chelsea przez Thomasa Tuchela, wszyscy zachwycali się grą zespołu, zwłaszcza w defensywie. Jednak ostatnie kilka spotkań pokazało, że The Blues nie są tak stabilnym zespołem, a ten spadek formy przychodzi w bardzo złym momencie.
W ostatnim meczu sezonu przegrali z Aston Villą 1:2, a ich bramka wymagała potwierdzenia technologii goal-line. Tylko dzięki korzystnym wynikom w innych spotkaniach Chelsea udało się utrzymać 4 miejsce w Premier League. Ponadto, w tym meczu bramkarz Edouard Mendy nabawił się kontuzji żebra, a N’Golo Kante nie znalazł się w kadrze meczowej z powodu urazu ścięgna podkolanowego. Obaj wrócili już do treningu, ale czy będą gotowi na finał w Portugalii, dopiero się okaże.
Obaj to kluczowi gracze zespołu. Pokazał to także mecz z drużyną z Birmingham, w którym zastępujący Francuza Matteo Kovacic zagrał słabo. Chelsea zanotowała 3 porażki w ostatnich 4 meczach. Zespół przegrał już w finał Pucharu Anglii z Leicester, a przez porażki z Aston Villą i Arsenalem niemal stracił miejsce w pierwszej czwórce. Ostatecznie The Blues wyprzedzili w tabeli Lisy o jeden punkt. W dodatku dali sobie strzelić bramkę w każdym z ostatnich 5 meczów. Podczas gdy City ma 11 zwycięstw w 12 meczach Ligi Mistrzów w tym sezonie, Chelsea nie wygrała już 4 pucharowych spotkań.
Manchester City ma oczywiście lepszą passę w Lidze Mistrzów, a słaby występ Chelsea w finale Pucharu Anglii wywołał u fanów tej drużyny spory lęk przed sobotnim meczem. Defensywny charakter Chelsea zniknął w ostatnich spotkaniach, a 3 przegrane w ostatnich 4 meczach nie wskazują na optymalną dyspozycję The Blues. Manchester City radził sobie lepiej w grze obronnej, a nawet gdy defensorzy nie mieli najlepszego dnia, potrafił wykorzystać swoja siłę ofensywną. Wiadomo, że finały rządzą się swoimi prawami, ale Manchester City jest zdecydowanym faworytem tego spotkania.
✅ Obstawiamy, że Manchester City wygra z Chelsea (1) w forBET po kursie 1,95
Obstaw mecz Man City - Chelsea w forBET teraz!