W niedzielę 26 czerwca o godzinie 18:00 na stadionie Stade Pierre-Mauroy w Lille odbędzie się mecze Niemcy - Słowacja. Będzie to spotkanie o awans do najlepszej ósemki francuskiego turnieju.
Faworytem oczywiście są mistrzowie świata, co odzwierciedlają też kursy. W Fortuna kurs na naszych grupowych rywali wynosi @1,40. O wiele więcej natomiast na Słowaków, którym oddsmakerzy nie dają wielkich szans i wystawili na nich kurs wynoszący @11,00. Sporo, bo aż @4,50 jest też na remis.
Jest to mecz dolnej połówki drabinki, która wydaje się być o wiele silniejszą aniżeli połówka górna. Zwycięzca tego pojedynku, jeśli bowiem marzy o grze w wielkim finale, musi przejść naprawdę długą drogę. W ćwierćfinale na lepszego z tej pary czeka ktoś z dwójki Włochy - Hiszpania, a w półfinale najprawdopodobniej zwycięzca meczu Anglia - Francja.
Faworyzowanie Niemców oczywiście nie dziwi. Wygrali oni grupę, w której byli z Polską, Irlandią Północną i Ukrainą, choć podopiecznych Adama Nawałki wyprzedzili jedynie lepszym bilansem bramkowym.
Słowacy w grupie B zajęli miejsce trzecie za Walią i Anglią, będąc najlepszą drużyną z trzecich miejsc, które awansowały do 1/8 finału.
Warto zauważyć, że obie reprezentacje zmierzyły się niemal równo przed miesiącem i wówczas dość niespodziewanie 3:1 na terenie rywala wygrali Słowacy, ale Niemcy nie wystawili na ten pojedynek najlepszych swoich zawodników.
Okazać się najlepszym
Niemcy nie ukrywają, że do Francji przyjechali po to, aby powtórzyć sukces z roku 1996, kiedy to na boiskach Anglii zdobyli tytuł Starego Kontynentu, w finale 2:1 pokonując Czechów. Przypomnijmy, że przed dwoma laty okazali się też najlepsi podczas MŚ w Brazylii.
W fazie grupowej Niemcy jednak nie zachwycili. Zwycięstwa 2:0 i 1:0 odpowiednio nad Ukrainą i Irlandią Północną były raczej niezagrożone, ale poza tym szczęśliwie zremisowali z Polską.
Warto jednak zauważyć, że jako jedyna drużyna obok Polski Niemcy na turnieju we Francji nie stracili jeszcze bramki, choć ich defensywa w porównaniu z ostatnim Mundialem różni się sporo. W tej formacji na środku obrony w meczu ze Słowacją u boku Jeromea Boatenga zagrać powinien Mats Hummels, który wrócił po kontuzji na mecz z Polską i przez jedną z gazet został nawet wybrany do jedenastki fazy grupowej ME 2016.
Nie najlepiej wygląda to natomiast w ataku, choć Niemcy tworzą sobie sporo sytuacji. Wielu z nich nie potrafią jednak wykorzystać, czego namacalnym dowodem był mecz z Irlandią Północną wygrany przez tylko 1:0, choć sytuacji było w nim tyle, że można by nimi obdzielić kilka spotkań.
Awans kuchennymi drzwiami
Słowacy jak już wspomnieliśmy, awans uzyskali jako najlepszy zespół z trzeciej pozycji, a więc nie był on szczególnie zagrożony, jako że awansowały pozostałe trzy ekipy.
Sam turniej rozpoczęli oni słabo, na otwarcie przegrywając 1:2 z Walią. Następnie przyszła nieco szczęśliwa wygrana z Rosją oraz remis z Anglią. Cztery punkty wystarczyły, aby awansować do fazy pucharowej, choć wiele wskazuje na to, że dla podopiecznych Jána Kozáka będzie to ostatni mecz na EURO 2016.
W zespole Słowacji jest jedna gwiazda, a jest nią reprezentujący Napoli Marek Hamsik, który na tle innych piłkarzy wyróżnia się ponadprzeciętnymi umiejętnościami. Z punktu widzenia polskiego kibica, a przynajmniej kibica warszawskiej Legii cieszy gra Ondreja Dudy, który w dwóch ostatnich meczach pojawiał się w wyjściowym składzie swojej drużyny.
Wydaje się, że formacje Słowaków są dobrze zbilansowane. W meczach grupowych strzelili i stracili oni po trzy brami. Ich strzelcami poza pomocnikiem Legii byli jeszcze wspomniany już Hamsik oraz Weiss, który otworzył wynik spotkania przeciwko Rosji.
Przewidywane składy
Selekcjoner mistrzów świata Joachim Löw ma do dyspozycji przed tym pojedynkiem wszystkich swoich piłkarzy. Więcej problemów jest po stronie Słowaków. Na urazy narzekają dwaj obrońcy Tomas Hubocan i Dusan Svento, a dodatkowo nie w pełni sił jest też skrzydłowy Robert Mak.
Niemcy (4-2-3-1): Neuer – Hector, Hummerls, Boateng, Howedes – Khedira, Kroos – Goetze, Ozil, Muller – Gomez.
Słowacja (4-2-3-1): Kozacik – Hubocan, Durica, Skrtel, Pekarik – Pecovsky, Kucka – Weiss, Hamsik, Mak – Duda.
Ciekawe zakłady na mecz
• Niemcy wygrali 2 z 3 ostatnich meczów bezpośrednich. Zakład Niemcy wygrają po kursie @1,45 w Oddsring.
• W 4 ostatnich meczach Niemców padały maksymalnie dwie bramki. Zakład under 2,5 bramki po kursie @1,60 w forBET.
• W każdym z ostatnich 4 meczów bezpośrednich Słowacja zdobywała minimum jedną bramkę. Zakład Słowacja over 0,5 bramki po kursie @2,43 w LV BET.
Typy na mecz Niemcy - Słowacja
Wynik: Niemcy. Patrząc na skład dolnej połówki drabinki EURO 2016, mistrzowie świata mecz ten powinni wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Nie powinni mieć z tym problemów, jeśli tylko poprawią nieco swoją skuteczność. Obrona Niemców gra na tyle dobrze, że do zwycięstwa i awansu wystarczyć powinny dwie, a może i jedna bramka. Zakład Niemcy wygrają po kursie @1,45 w Oddsring.
Obstaw mecz Niemcy - Słowacja w Superbet teraz!