Meczem z Czechami polska reprezentacja przygotuje się do ostatniego pojedynku w Lidze Narodów przeciwko Portugalii. Jak "Biało - Czerwoni" zakończą 2018 rok?
We czwartek (15 listopada) Polska zagra towarzysko z Czechami w Gdańsku, a kilka dni później zmierzy się o punkty z Portugalią w ramach rozgrywek Ligi Narodów. Dla kadrowiczów Jerzego Brzęczka będą to ostatnie występy w tym roku kalendarzowym. Mecze te będą o tyle ważne, że są ostatnim sprawdzianem przed wiosennym startem eliminacji do Euro 2020.
Mijający rok dla polskiej kadry nie był wymarzonym czasem. Ostatnie 10 miesięcy to spadek w rankingu FIFA, na co wpływ miała mundialowa klapa. Nieudany turniej w Rosji skutkował dymisją Adama Nawałki, którego zastąpił Jerzy Brzęczek. Pod wodzą nowego selekcjonera "Biało - Czerwoni" wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo.
Do konfrontacji z Czechami Polska przystępuje jako faworyt. Tak widzą to bukmacherzy (kurs na zwycięstwo Polski 1.80). Polacy zagrają u siebie, gdzie zwyciężali Czechów w trzech ostatnich spotkaniach. Ostatni raz pokonali naszego południowego sąsiada 3:1 trzy lata temu.
Polska - koniec eksperymentów
Jerzy Brzęczek obejmując polską reprezentacje dostał od PZPN duży kredyt zaufania. Nowy selekcjoner mógł potraktować mecze Ligi Narodów jako poligon doświadczalny, by w 2019 roku zagrać skuteczne eliminacje do Euro 2020. Brzęczek w poprzednich spotkaniach dużo eksperymentował z personaliami i taktyką, co przyniosło niepowodzenie w Lidze Narodów.
Choć Polacy obiecująco zaczęli (remis z Włochami 1:1), to później im dalej w las, tym było gorzej. "Biało - Czerwoni" nie wygrali od 4 spotkań, a ostatnio ulegli u siebie Portugalii 2:3 i Włochom 0:1, co zadecydowało o spadku w Lidze Narodów do dywizji B.
W poprzednich meczach Jerzy Brzęczek testował wiele ustawień, odchodząc od sprawdzonego 1-4-4-2. To spotkało się z krytyką Roberta Lewandowskiego, który po spotkaniu z Italią jasno dał do zrozumienia, w którym zestawieniu drużyna czuje się najlepiej. Selekcjoner ma wyjść naprzeciw oczekiwaniom zawodników i wrócić do klasycznego modelu ze skrzydłowymi i czterema obrońcami.
Ból głowy Brzęczka
Sytuacja kadrowa polskiej reprezentacji nie należy do tych idealnych. W ostatniej chwili ze składu wypadł Kamil Glik, który doznał urazu w meczu AS Monaco. Glik to filar defensywy, o czym przekonaliśmy się podczas mundialu, gdy zabrakło go w przegranych starciach z Senegalem i Kolumbią. Kuba Błaszczykowski, na którego stawia selekcjoner, wciąż nie gra w Wolfsburgu, co każe powątpiewać w jego formę. Podobnie wygląda sytuacja z Arkadiuszem Recą, który nie może przebić się w składzie Atalanty Bergamo.
W pierwszym treningu udziału nie wzięli Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak i Damian Kądzior. Wszyscy ci gracze narzekali na drobne urazy.
W porównaniu do poprzednich powołań tym razem w kadrze nie znaleźli się Karol Linnety i Rafał Kurzawa. W gronie 23 wybrańców Brzęczka jest dwóch debiutantów, to Hubert Matynia i Adam Buksa, obaj z Pogonii Szczecin.
Kadra na mecze z Czechami i Portugalią
Bramkarze: Łukasz Fabiański, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny
Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Artur Jędrzejczyk, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora, Hubert Matynia, Paweł Olkowski, Rafał Pietrzak.
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski, Przemysław Frankowski, Jacek Góralski, Kamil Grosicki, Damian Kądzior, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Damian Szymański, Piotr Zieliński
Napastnicy: Adam Buksa, Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek.
Czesi w regresie
Czesi w ostatnich latach zawodzą. Reprezentacji zabrakło na wielkich turniejach, czyli Euro 2016 i Mistrzostwach Świata 2018. Czasy Pavla Nedveda, Milana Barosa i Tomasa Rosicky'ego minęły, a od tamtej pory kadra zaczęła dołować. Ostatni wielki turniej z udziałem Czechów, to Euro 2012...
Podopieczni Jaroslava Silhavy grają w dywizji B Ligi Narodów. Do tej pory dwukrotnie przegrali z Ukrainą 0:1, 1:2 i raz zwyciężyli ze Słowacją 2:1. We wrześniu towarzysko ulegli Rosji 1:5. Na chwilę obecną największą gwiazdą czeskiej reprezentacji jest młody napastnik AS Romy, Patrik Schick.
Przewidywane składy
W polskiej bramce stanie Łukasz Skorupski, który nominalnie jest trzecim bramkarzem w kadrze. Pod nieobecność Kamila Glika dużym znakiem zapytania będzie zestawienie linii obrony.
Polska: Skorupski - Kędziora, Bednarek, Kamiński, Bereszyński - Błaszczykowski, Klich, Krychowiak, Grosicki - Zieliński, Lewandowski
Czechy: Pavlenka - Gebre Selassie, Celustka, Brabec, Novak - Pavelka, Barak - Vydra, Dockal, Jankto - Schick
Ciekawe zakłady na mecz
- Polska nie wygrała od 4 meczów. Zakład wygrają Czesi lub remis po kursie 2.50 w Totolotek.
- Polska wygrała ostatni mecz z Czechami 3:1. Zakład wygra Polska po kursie 1.80 w Fortuna.
- W 3 z 4 ostatnich meczów Polski obie drużyny strzelały. Zakład BTS - tak po kursie 2.00 w Totolotek.
Wygra: Polska. Co prawda Jerzy Brzęczek posiada kredyt zaufania od włodarzy PZPN, ale opinia publiczna coraz częściej jest zdegustowana wynikami polskiej reprezentacji. Nowy trener czeka na pierwsze zwycięstwo, które pozwoli pozytywniej spojrzeć na przyszły rok, gdzie odbędą się eliminacje do Euro 2020. Mecz z Czechami przed własną publicznością to dobra okazja, by wrócić na zwycięskie tory. Tym bardziej, że za kilka dni "Biało - Czerwonych" czeka bardzo trudna konfrontacja w Portugalii, gdzie o wygraną będzie piekielnie ciężko. Czesi to rywal ze średniej półki, z którym Polacy powinni sobie poradzić. Typ na wygraną Polski po kursie 1.80 w Fortuna.
Obstaw mecz Polska - Czechy w forBET teraz!