Faworyci grupy H w pierwszej kolejce zawiedli i teraz muszą gonić resztę stawki. Po niedzielnym meczu, któraś z ekip może żegnać się z turniejem Mistrzostw Świata 2018. Kto to będzie? Polska czy Kolumbia?
Przed turniejem bukmacherzy typowali, że do kolejnej fazy turnieju awansują i Polacy, i Kolumbijczycy. Dziś wiemy, że taki scenariusz jest praktycznie niemożliwy. "Biało-Czerwoni" na inauguracje ulegli 1:2 Senegalowi, z kolei Kolumbia przegrała z Japonią 1:2. Obie drużyny w niedzielę zagrają o turniejowe życie.
Do polskiej reprezentacji, jak widmo wracają Mistrzostwa Świata z 2002 i 2006 roku, po których kibice sformułowali scenariusz "Biało-Czerwonych" na wielkich imprezach, czyli mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Podopieczni Adama Nawałki przekonują, że nie chcą iść drogą poprzedników i zrobią wszystko, by nie zaprzepaścić kwestii awansu w meczu z Kolumbią.
Bukmacherzy w roli faworyta niedzielnego pojedynku upatrują Kolumbijczyków, którzy choć przegrali, to zaprezentowali się znacznie lepiej niż "Biało-Czerwoni". Do tej pory Polska tylko raz grała z Kolumbią. W 2006 roku "Los Cafeteros" pokonali polską reprezentacje 2:1. Jak będzie tym razem?
Polska, czyli niemoc
W trakcie meczu z Senegalem kibice wielokrotnie przecierali oczy ze zdumienia. Polska drużyna w niczym nie przypominała tej, która z pozytywnym skutkiem walczyła m.in. na Euro 2016. "Biało - Czerwoni" grali wolno, gubili piłkę, niecelnie podawali i byli bojaźliwi. Efektem takiej gry były kuriozalne bramki - pierwsza po rykoszecie od Thiago Cionka, druga po splocie błędów Grzegorza Krychowiaka, Jana Bednarka i Wojciecha Szczęsnego.
Eksperci byli zgodni, mecz Polska - Senegal był jednym z najsłabszych pojedynków na tegorocznym mundialu. Podopieczni Adama Nawałki ulegli rywalowi, który także nie zaprezentował niczego wielkiego. W takiej sytuacji trudno o pozytywne prognozy. Po spotkaniu z Senegalem próżno szukać plusów. Jeden z nich - gorzej zagrać już nie możemy.
Nietrafione decyzje
Przyczyn porażki z Senegalem jest wiele, ale główną z nich jest błędne zestawienie składu. Adam Nawałka zdecydował się na ofensywny wariant, w którym nigdy nie występowaliśmy. Tego typu taktyka spaliła na panewce, a jak wynika z relacji dziennikarzy - selekcjoner przyznał się do błędu i z Kolumbią dokona roszad nie tylko personalnych, ale i taktycznych.
Spekuluje się, że do składu po kontuzji wróci Kamil Glik, a miejsce stracą m.in. Kuba Błaszczykowski i Arkadiusz Milik. Przeciwko Kolumbii mamy zagrać w systemie 1 - 3 - 4 - 3. Szansę mają otrzymać Jacek Góralski i Bartosz Bereszyński.
Dziennikarze apelują do Nawałki, by ten postawił na piłkarzy w formie, bo spotkanie z Kolumbią to ostatnia szansa, by zachować nadzieje na awans z grupy. Po meczu z Senegalem najniżej oceniony został Milik, który zapewne nie utrzyma miejsca w podstawowym składzie.
Kolumbia - niefortunny początek
Kolumbijczycy niespodziewanie przegrali 1:2 z Japonią. Trzeba jednak podkreślić, że od 4. minuty "Los Cafeteros" grali osłabieni brakiem zawodnika. Czerwoną kartkę za zagranie ręką w polu karnym otrzymał Carlos Sanchez, a "jedenastkę" na gola zamienił Shinji Kagawa. Kolumbijczycy zdołali wyrównać na 1:1, ale ostatecznie ulegli 1:2.
Co ważne, przeciwko Japonii w pierwszym składzie nie wystąpił James Rodriguez, który zmagał się z lekkim urazem. Gwiazdor Bayernu Monachium będzie gotowy od początku w meczu z Polską.
Gra w osłabieniu i brak Jamesa Rodrigueza złożyły się na nieudany początek turnieju w wykonaniu Kolumbijczyków. Tak naprawdę nie wiemy na co stać podopiecznych Jose Pekermana, jeśli wystąpią w pełnym zestawieniu. Przed mundialem pokonali m.in. Francję 3:2, co świadczy o ich dużym potencjale.
Przewidywane składy
Do polskiej drużyny powrócić ma Kamil Glik, a w Kolumbii wystąpi James Rodriguez. To najważniejsze roszady personalne przed niedzielnym pojedynkiem.
Polska: Szczęsny - Piszczek, Glik, Pazdan - Bereszyński, Krychowiak, Góralski, Rybus - Grosicki, Lewandowski, Zieliński
Kolumbia: Ospina - Arias, Sanchez, Murillo, Mojica - Lerma, Barrios - Cuadrado, Rodriguez, Quintero - Falcao
Ciekawe zakłady na mecz
- Polska przegrała z Kolumbią jedyny mecze w historii bezpośrednich starć. Zakład wygra Kolumbia po kursie @2.23 w Totolotek.
- W 4 ostatnich meczach Polski padało minimum 3 gole. Zakład over 2,5 po kursie @2.10 w Totolotek.
Wygra: Kolumbia. Nie wierzymy, że w przeciągu kilku dni forma Polaków ulegnie metamorfozie. Podopieczni Adama Nawałki kiepsko wyglądali w starciu z Senegalem pod względem mentalnym i fizycznym. Tymczasem Kolumbia to znacznie bardziej wymagający rywal o graczach z dużymi umiejętnościami. Nie ma przypadku, że w opinii ekspertów Polska zaprezentowała się na poziomie Panamy i Arabii Saudyjskiej. Typujemy wygraną Kolumbii po kursie @2.30 w Totolotek.
Obstaw mecz Polska - Kolumbia w Betfan teraz!