Grupa F swoje zmagania na Euro 2016 rozpocznie we wtorek 14 czerwca. Jako pierwsi na boisko o godzinie 18:00 wybiegną piłkarze Austrii i Węgier. Jednak o wiele ciekawiej zapowiada się pojedynek Portugalii z Islandią. Mecz ten odbędzie się 14 czerwca o godzinie 21:00, a areną zmagań piłkarzy będzie Stadion Geoffroy'a Guicharda w Saint-Étienne, który pomieścić może nieco ponad 41 tysięcy ludzi.
Bukmacherzy zdecydowanego faworyta tego pojedynku widzą w Portugalczykach, na co wskazują też kursy. Zwycięstwo zespołu z Półwyspu Iberyjskiego wyceniane jest na @1,60, drużyny z Wyspy Gejzerów na @7,50 a remis na @3,70.
Nie dziwi to, jeśli weźmiemy pod uwagę dotychczasowe sukcesy obu reprezentacji na czempionacie Starego Kontynentu. Portugalia wprawdzie ani razu nie sięgnęła po Puchar Henriego Delaunaya, ale w najlepszej czwórce znajdowała się już czterokrotnie. Ich najlepszy występ przypadł na rok 2004, kiedy to Euro rozgrywane było w Portugalii. Wówczas w finale zresztą podobnie jak i w meczu otwarcia minimalnie, bo 0:1 przegrali z rewelacją tamtego turnieju Grecją. Przed czterema laty w Polsce Portugalczycy odpadli w półfinale po serii rzutów karnych z późniejszym triumfatorem Hiszpanią.
Żadnego doświadczenia na mistrzostwach Europy nie ma natomiast Islandia, która występuje na nich po raz pierwszy. Trudno jednak powiedzieć, że awans tak jak w przypadku Węgier czy Albanii dała im reforma Michela Platiniego, która zwiększyła liczbę uczestników mistrzostwa Starego Kontynentu do 24. Eliminacje Islandczycy mieli bowiem bardzo udane, choć mierzyli się w trudnej grupie.
Zależni od Ronaldo
Trudno oprzeć się wrażeniu, że reprezentacja Portugalii zależna w wielkim stopniu jest od grającego w Realu Madryt Cristiano Ronaldo. Widać to już po samych eliminacjach, gdyż z 11 bramek Portugalii, która dodajmy, grała w 5-zespołowej grupie, podczas kiedy zespół pauzujący rozgrywał mecze towarzyskie z Francją, aż 5 zdobył właśnie Ronaldo. Jest on najsilniejszym punktem zespołu Fernando Santosa.
Same eliminacje Portugalia przeszła jak burza, pomijając pierwsze spotkanie z Albanią, które zaskakująco przegrała. Następnie 7 spotkań padło łupem zawodników tego kraju i w ostatecznym rozrachunku aż o 7 punktów wyprzedzili oni wspomnianą Albanię.
Poza Ronaldo selekcjoner Fernando Santos postawił na doświadczonych zawodników na mistrzostwa Europy powołując między innymi Pepe, Rui Patrício, Vieirinhię, Ricardo Carvalho, Bruno Alvesa, João Moutinho, Naniego czy Ricardo Quaresmę.
Sporo optymizmu w serca portugalskich kibiców wlał też ostatni sparing wygrany przez Portugalię 7:0 z Estonią. Odnotujmy, że 2 bramki w tym pojedynku zdobył Ronaldo. Jednakże we wcześniejszych sparingach rozegranych w tym roku Portugalia wyglądała co najwyżej średnio. Wprawdzie poza Estonią odnosiła wygrane nad Belgią i Norwegią, ale poniosła porażki z Anglią czy Bułgarią.
Występ we Francji musi być jednak lepszy niż ten przed dwoma laty na mistrzostwach świata w Brazylii. Tam Portugalia nie wyszła nawet z grupy, przegrywając rywalizację z reprezentacjami Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Na ME 2016 będąc w grupie z Islandią, Austrią i Węgrami obowiązkiem jest awans do fazy pucharowej.
Lars Lagerbäck, czyli ojciec sukcesu
Islandia na piłkarskiej mapie świata zaczęła pokazywać się z dobrej strony, kiedy to objął ją selekcjoner Lars Lagerbäck. Szwed, który uważany jest za wybitnego trenera, prowadził już Islandię w eliminacjach do mistrzostwa świata w Brazylii, choć wówczas Islandczycy w barażach musieli uznać wyższość Chorwatów. W eliminacjach do mistrzostw Europy we Francji poszło już o wiele lepiej.
Islandia trafiła do niezwykle mocnej i wyrównanej grupy między innymi z Holandią, Czechami i Turcją pokonując wszystkie te drużyny przed własną publicznością, a Holendrów nawet na wyjeździe. Przez dużą część eliminacji Islandia przewodziła stawce, choć ostatecznie dała się wyprzedzić Czechom. Najważniejszy był jednak sukces końcowy.
Co martwi wielu kibiców to fakt, że po mistrzostwach Europy we Francji pracę z kadrą kończy dotychczasowy selekcjoner, a zastąpi go jego asystent. Tym bardziej jest pewne ciśnienie na to, aby na tym turnieju pokazać się z dobrej strony i w ten sposób podziękować mu za włożony w kilkuletnią pracę trud.
Szwedzki selekcjoner postawił na sprawdzonych zawodników, którzy, mimo iż w większości nie grają w wielkich klubach, to jednak tworzą kolektyw i znakomicie się uzupełniają. W zespole Islandii zobaczymy między innymi najlepszego strzelca eliminacji tej drużyny Gylfi Sigurðssona ze Swansea City, Ragnara Sigurdssona z Krasnodaru, Birkira Bjarnasona z FC Basel czy Kolbeinna Sigþórssona z Nantes.
Islandia jako jedna z niewielu reprezentacji w 2016 roku rozegrała aż 7 sparingów, przegrywając aż 4 z nich. Islandczycy musieli uznać wyższość Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Danii, Norwegii i USA, wygrywając natomiast z Finlandią, Grecją i Liechtensteinem. Okazję do zobaczenia Islandczyków mieli polscy kibice, kiedy to w listopadzie ubiegłego roku podopieczni Adama Nawałki pokonali ich na Stadionie Narodowym 4:2.
Przewidywane składy
Portugalia (4-3-3): Patricio - Vieirinha, Alves, Pepe, Eliseu - Moutinho, Pereira, A. Silva - Nani, Eder, Ronaldo
Islandia (4-4-2): Haldorsson - Saevarsson, R. Sigurdsson, Ingason, Skulason - Gunnarsson, Gudmundsson, Bjarnason, G. Sigurdsson - Sigborsson, Finnbogason
Ciekawe zakłady na mecz
• Portugalia wygrała z Islandią dwa ostatnie mecze bezpośrednie. Zakład Portugalia wygra po kursie @1,60 w forBET.
• Ronaldo jest najlepszym strzelcem Portugalii i zdobył 2 bramki w ostatnim meczu towarzyskim z Estonią. Zakład Ronaldo strzeli po kursie @1,97 w LV BET.
• W 5 ostatnich zwycięskich spotkaniach Portugalia zawsze strzelała minimum 2 bramki. Zakład Portugalia over 1,5 bramki po kursie @1,90 w Milenium.
Typy na mecz Portugalia - Islandia
Wygra: Portugalia. Wydaje się, że o pierwsze miejsce w grupie Portugalia powalczy z Austrią. Jak do tej pory na Euro 2016 faworyci nie zawodzą i pozytywnie otwierają cały turniej. Cristiano Ronaldo i spółka są zobligowani do zwycięstwa. Typ zwycięstwo Portugalii po kursie @1,60 w forBET.
Portugalia over 1,5 bramki. Siła ofensywa Portugalczyków to przede wszystkim Cristiano Ronaldo, ale poza nim stricte ofensywni zawodnicy to Nani czy Eder. Ostatnie sparingi Islandczyków świadczą o tym, że ich obrona nie gra najlepiej, o czym przekonaliśmy się w Warszawie. Zakład over 1,5 bramki Portugalii po kursie @1,90 w Milenium.
Obstaw mecz Portugalia - Islandia w Betfan teraz!