Przed nami kolejne zestawienia 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dziś na rozkładzie pojawiają się mecze: Lyon - Juventus oraz Real Madryt - Manchester City. Chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać, które z tych spotkań wywołuje więcej emocji zanim się jeszcze w ogóle rozpoczną. Zwłaszcza, że legalni bukmacherzy wystawiają mocno zbliżone kursy na zwycięstwo w meczu na Santiago Bernabeu. Zapowiada się zatem dość wyrównany pojedynek. Obie drużyny wierzą w swoje szanse na podniesienie najważniejszego europejskiego trofeum.
Real Madryt przegrał grupową rywalizację o 1. miejsce z Paris Saint-Germain. Mistrz Francji w ostatecznym rozrachunku zrobił pięciopunktową przewagę. Jednak w grupie z pozostałymi rywalami w grupie, czyli Club Brugge i Galatasaray, awans Królewskich do fazy pucharowej wydawał się oczywisty. Promocja z drugiego miejsca pozwoliła wierzyć, że Real trafi w 1/8 finału na równie mocną drużynę i tak też się stało. Wydaje się, że dwumecz z Manchesterem City to najciekawsze zestawienie tego etapu rozgrywek. Nie zajmując się meczami z drużynami, które zajęły 3. i 4. miejsce, warto jedynie nadmienić jakie rezultaty odniosła drużyna Zinedine'a Zidane'a z zwyciezcą grupy A. Inauguracyjne spotkanie na Parc des Princes zakończyło się boleśnie dla Realu, który wówczas przegrał 0:3. Natomiast w drugim meczu rundy grupowej padł remis 2:2, po znacznie lepszej grze Królewskich. Tak więc teraz piłkarze zdają sobie sprawę z tego, że nie ma już miejsca na pomyłki i gorsza drużyna żegna się z Champions League.
Manchester City będąc w grupie C z Atalantą, Szachtarem i Dinamem Zagrzeb nie miało większych problemów z zajęciem 1. miejsca po sześciu meczach. Zwłaszcza, że wymienione pozostałe drużyny nawzajem odbierały sobie punkty. Jedynie Citizens byli na tyle konsekwentni, że zakończyli rundę grupową z przewagą siedmiu punktów nad drugą Atalantą. Podopieczni Pepa Guardioli uzykali końcowy bilans bramkowy 16:4 i był w zasadzie jedyny dodatni bilans w grupie. Praktycznie już po 3. meczu grupowym wszystko wskazywało na to, że ten awans jest przypieczętowany. Nie pozostawili złudzeń swoim rywalom. Obecnie piłkarze z Etihad mają z tyłu głowy to, że wprowadzono im zakaz gry w Champions League na kolejne dwie edycje. Pomimo tego, że klub na pewno będzie się odwoływał niejednokrotnie wobec tej decyzji, tak sami zawodnicy otrzymali w ten sposób ogromną porcję motywacji na to, aby zostać najlepszą drużyną Europy tego roku.
Zeszłoroczna przygoda w Lidze Mistrzów
Po serii trzech zwycięstw Realu Madryt z rzędu i jednoczesnym odejściu Zinedine'a Zidane'a oraz Cristiano Ronaldo z klubu, prawdopodobieństwo tego, że znów sięgną po puchar było naprawdę niskie. W sezonie 18/19 Królewscy nawet nie zakwalifikowali się do ćwierćfinałów. Przeszkodziła im w tym ambitna drużyna Ajaxu Amsterdam, wygrywając w dwumeczu 1/8 finału 3:5. Holenderska ekipa była odkryciem ubiegłego sezonu i była niezwykle blisko tego, żeby zagrać w wielkim finale. Wszyscy eksperci są zgodni co do tego, że Real Madryt w tym sezonie najmocniej zabiega o to, aby odebrać mistrza Hiszpanii z rąk Barcelony. Jednak realne szanse na zwycięstwo w tej edycji, moim zdaniem, ma tak naprawdę każdy zespół, który znajdzie się w gronie ćwierćfinalistów. Nie jestem w stanie wskazać jednego, głównego faworyta tegorocznych rozgrywek. Jestem zatem przekonany, że Królewscy podejdą do tego spotkania śmiertelnie poważnie.
Raczej każdy sympatyk Manchesteru City gdyby mógł zapomnieć poprzednią edycję Champions League z chęcią by z tego skorzystał. W angielskim dwumeczu na etapie 1/4 finałów, Citizens odpadli w rywalizacji z Tottenhamem w niespotykanych wcześniej okolicznościach. Ten europejski sezon był przepełniony wieloma odwetami, zmianami decyzji arbitrów czy błyskami geniuszu poszczególnych zawodników. Jednak mnie osobiście najbardziej zapadł w pamięć właśnie rewanżowy mecz na Etihad, gdzie obejrzeliśmy aż 7 bramek, a zwrotów akcji przypadających na całe 90 minut była naprawdę spora liczba. Prawdziwy piłkarski rollercoaster, City już jedną stopą i 4/5 drugiej byli w gronie czterech najlepszych ekip. Teraz, mierząc się z naprawdę wymagającym przeciwnikiem, zawodnicy City będą chcieli udowodnić wszystkim, że zasługują na miejsce w czołówce piłkarskiej śmietanki.
Przewidywane składy
4-3-3 Real : Courtois - Carvajal|Varane|Ramos|Mendy - Valverde|Casemiro|Kroos - Bale|Benzema|Isco
4-3-3 City : Ederson - Walker|Fernandinho|Laporte|Mendy - Bruyne|Rodrigo|Silva - Silva|Aguero|Sterling
Zapraszamy do komentowania!
Typ Eksperta : Real Madryt wygra spotkanie.
Moim zdaniem to Manchester City zakwafilikuje się do ćwierćfinałów, lecz spotkanie na stadionie rywala to nie będzie takie proste zadanie. Decydujący powinien być mecz rewanżowy, gdzie wykręcą odpowiednie liczby, aby znaleźć się w następnym etapie. W drużynie Realu zabraknie kontuzjowanego Edena Hazarda, który przechodzi już czwartą absencję w tym sezonie, lecz dalej w szeregach można znaleźć zawodników, którzy są w stanie przesądzić o losach spotkania.
Zdarzenie gramy w Betclic po kursie 2,90.
Pozostałe typy warte uwagi:
- Awans - Manchester City (kurs 1,55 w Fortunie)
- Dokładny wynik - 3:2 (kurs 22,50 w Totolotku)
Obstaw mecz Real Madryt - Man City w Fortuna teraz!