Euro 2016
20 czerwca 21:00
SłowacjaAnglia
5.75 3.20 1.85
Obstawiaj zakłady u najlepszych polskich legalnych bukmacherów!
Logo Fortuna
5.0

Bonus 325 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ
Otwórz konto w Fortuna
Logo forBET
4.5

Bonus 3150 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ +150 zł
Otwórz konto w forBET
Logo Superbet
5.0

Bonus 3754 zł

Kod BONUSOWY: SPRYCIARZ
Otwórz konto w Superbet

Typy bukmacherskie z analizami

Domyślne zdjęcie
Typer:Expert
Typ:Zwycięstwo gości
Stawka:6/10
Logo Betfan

Betfan - po kursie 1.83

Zagraj teraz w Betfan
Analiza meczu Słowacja - Anglia w Euro 2016. Słowacja - Anglia

Grupa B rozgrywki mistrzostw Europy we Francji zakończy w poniedziałek 20 czerwca. Ostanie mecze grupowe, w których Walia zmierzy się z Rosją, a Słowacja podejmie Anglię, rozpoczną się o godzinie 21:00. Areną tego drugiego pojedynku będzie Stade Geoffroy Guichard w Saint-Etienne.

Jeśli spojrzymy na kursy wystawione przez oddsmakerów Fortuna widzimy, że faworytem jest reprezentacja Anglii. Wystawiony na nią kurs wynosi @1,75. Aż @6,00 to kurs na Słowaków, a @3,50 na remis.

Patrząc na tabelę grupy B finałów mistrzostw Europy, w o wiele lepszej sytuacji jest Anglia, której awansu nie powinna pozbawić nawet porażka. W najgorszym wypadku powinni oni do 1/8 finału awansować z trzeciej pozycji, choć nie jest to jeszcze sprawa pewna.

Znacznie gorzej jest w przypadku Słowaków, którzy na swoim koncie mają porażkę 1:2 z Walią i zwycięstwo w takim samym stosunku z Rosją. Jeśli Słowacja w tym meczu przegra, a Rosja pokona Walię, to ukończy rywalizację na ostatnim miejscu w tabeli i na trzech meczach zakończy swój udział w Euro 2016.

Cel minimum - punkt

Jako że do 1/8 finału ME 2016 we Francji awans uzyskają aż 4 z 6 drużyn, które zajmą trzecie miejsce w tabeli, przynajmniej teoretycznie awans do tej fazy rozgrywek powinny dać cztery punkty. Słowacy na swoim koncie jak na razie mają tylko trzy oczka, a więc w spotkaniu z Anglią powinni pokusić się minimum o remis. Porażka mocno ograniczy szansę ich udziału w fazie pucharowej, z kolei zwycięstwo awans im zapewni i niewykluczone, że z miejsca pierwszego.

W zasadzie w takiej, a nie innej sytuacji Słowacy znaleźli się tylko i wyłącznie ze swojej winy, przegrywając pierwszy mecz z zespołem Walii. Mieli w nim kilka dobrych sytuacji strzeleckich, ale nie potrafili być na tyle skuteczni, aby zdobyć w tym pojedynku choćby punkt, który przed meczem z Anglikami stawiałby ich w uprzywilejowanej sytuacji.

Zmienne oblicze podopieczni Jána Kozáka zaprezentowali także w pojedynku z Rosją. W pierwszej połowie od Sbornej byli oni zdecydowanie lepsi, choć w drugiej części meczu przewagę mieli już Rosjanie, którzy mimo dwubramkowej starty o mało co, a doprowadziliby do remisu. Ostatecznie zwycięstwo 2:1 dało im jednak nadzieję na awans do decydującej fazy turnieju. Warto zauważyć, że było to premierowe zwycięstwo Słowaków na mistrzostwach Starego Kontynentu.

Bezsprzecznie liderem Słowaków jest reprezentujący Napoli Marek Hamsik, który zresztą ze znakomitej strony pokazał się także w meczu z Rosją, nie tylko asystując przy bramce Vladimira Weissa, ale też zdobywając gola na 2:0.

Poprawić skuteczność

Reprezentacja "Synów Albionu" na Euro 2016 prezentuje się naprawdę dobrze, choć same wyniki być może tego nie potwierdzają. Wprawdzie remis 1:1 z Rosją i zwycięstwo 2:1 z Walią, które Anglikom zapewnił dopiero w doliczonym czasie gry Daniel Sturridge o tym nie świadczą, to jednak zespół z Wysp w tych meczach miał ogromną przewagę, ale zawodziła ich skuteczność.

W pojedynku z Walią pochwalić trzeba na pewno trenera Roya Hodgsona, który nie bał się postawić na zmienników, ściągając z boiska już po pierwszej połowie Harry'ego Kane'a oraz Raheema Sterlinga. W ich miejsce na boisku pojawili się Jamie Vardy i Daniel Sturridge. Selekcjoner "Synów Albionu" miał nosa, bo zwycięstwo jego drużynie zapewnili właśnie ci dwaj zawodnicy.

Niewykluczone zatem, że w meczu ze Słowacją pojawią się oni na boisku od pierwszej minuty, choć bardziej prawdopodobne jest to w przypadku Vardy'ego, który od bezproduktywnego Kane'a zaprezentował się o wiele lepiej. Zmiany nie mamy się natomiast co spodziewać w ich bramce, mimo iż w meczu z Walią przy strzale z rzutu wolnego Garetha Bale'a nie najlepiej spisał się Joe Hart.

Dodajmy, że zwycięstwo Anglików da im pewne pierwsze miejsce w grupie B i przynajmniej teoretycznie słabszego rywala w 1/8 finału. Zwycięzca tej grupy w pierwszej rundzie fazy pucharowej zmierzy się bowiem z trzecim zespołem grupy A, C lub D.

Przewidywane składy

Słowacja (4-2-3-1): Kozacik – Hubocan, Durica, Skrtel, Pekarik – Hrosovsky, Kucka – Weiss, Hamsik, Mak – Nemec.

Anglia (4-3-1-2): Hart – Rose, Cahill, Smalling, Walker – Dier, Wilshere, Alli – Rooney – Sterling, Vardy.

Ciekawe zakłady na mecz

• Anglia wygrała ze Słowacją trzy ostatnie mecze bezpośrednie. Zakład Anglia wygra po kursie @1,78 w Oddsring.
• W każdym z 3 ostatnich meczów bezpośrednich Anglia zawsze strzelała minimum dwie bramki. Zakład Anglia over 1,5 bramki po kursie @1,93 w LV BET.
• W 6 z ostatnich 7 pojedynków Anglików bramki padały z obydwu stron. Zakład BTS - tak po kursie @2,05 w forBET.

Typy na mecz Słowacja - Anglia

Wygra: Anglia. Anglicy nieszczęśliwie zremisowali z Rosją, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Fortuna oddała im to w pojedynku z Walią. Wyraźnie widać, że reprezentacja "Synów Albionu" jest w gazie i stwarza sobie mnóstwo sytuacji. Anglicy powinni stworzyć sobie w tym meczu ich na tyle dużo, aby wykorzystać przynajmniej dwie, a to powinno wystarczyć do zwycięstwa. Zakład Anglia wygra po kursie @1,78 w Oddsring.

Idź do Betfan Idź do Betfan

Obstaw mecz Słowacja - Anglia w Betfan teraz!