Przed nami niezwykle ciekawie zapowiadająca się druga kolejka spotkań w grupie D. O być albo nie być na brazylijskim Mundialu powalczą reprezentacje Urugwaju i Anglii. W dużo lepszych nastrojach do kolejnej konfrontacji przystąpią gracze z Kostaryki i Włoch.
Obie drużyny mają obecnie po trzy punkty, a minimalnie lepszy bilans bramkowy mają zawodnicy z Ameryki Środkowej. Faworytem tego meczu jest oczywiście europejska ekipa, ale Kostaryka pokazała w pierwszej kolejce, że chodzi jej coś więcej po głowie niż kończenie rywalizacji na fazie grupowej.
#bookie-advert-etoto#
Wysoka klasa gry Włochów
Podopieczni Cesare Prandellego bardzo dobrze weszli w tegoroczny turniej rozgrywany w Brazylii. Zwycięstwo w pierwszym meczu 2:1 z Anglikami daje dużyt komfort włoskiej drużynie, gdyż Synowie Albionu wydają się ich najgroźniejszym grupowym rywalem. Sporym rozczarowaniem bowiem są Urugwajczycy. Szkoleniowiec nie mógł w tym meczu skorzystać ze swojego podstawowego golkipera Gianluigi Buffona, ale wyśmienicie lukę po nim wypełnił Salvatore Sirigu, który nie jednokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Na jednej ze stron sportowych został wybrany nawet najlepszym zawodnikiem meczu co potwierdza, że miał on ogromny wpływ na końcowy rezultat. Także formacja defensywna zasługuje na wielką pochwałę. Swoją nienaganna kulturą gry i konsekwencją w realizacji założeń taktycznych Prandellego panowali nad sytuacją na boisku. Popis takiej gry dali w samej końcówce meczu nie pozwalając na żadne podanie do któregokolwiek z napastników. Jeśli już nawet podanie zdołało dojść, to natychmiast przy zawodniku pojawiało się dwóch, trzech Włochów nie pozwalając mu się odwrócić w stronę bramki. Taka dyscyplina i zaangażowanie w obronie potrafi zniechęcić rywala.
Długo można by się zachwycać grą Włochów, bo wydaje się, że mogą na tych mistrzostwach zajść bardzo daleko, jeśli tylko nie zwolnią tempa. Nie tylko piłkarze dobrze radzili sobie w meczu z Wyspiarzami, także Cesare Prandelli podejmował przed i w czasie meczu dobre decyzje. Nie brakowało negatywnych opinii o podstawowej jedenastce wystawionej przez trenera na to spotkanie, o pojawieniu się choćby Candrevy, a to przecież on dośrodkował do Mario Balotellego. Wystawienie Chielliniego na lewej obronie także było sporym zaskoczeniem. Zmiany podczas meczu również należy pochwalić, wpuszczenie Ciro Immobile. Włoch co prawda zmarnował kilka dogodnych sytuacji, które powinien zamienić na gole, aczkolwiek sam fakt, że potrafił znaleźć się w tych sytuacjach także należy odnotować na plus.
Spora niespodzianka Kostaryki na początek
Trudno wskazać czy zwycięstwo Kostaryki nad Urugwajem czy blamaż Mistrzów świata z Holendrami jest na razie największą sensacją. Z dniem dzisiejszym na pewno takową jest odpadnięcie z turnieju Hiszpanów. Nie mniej jednak pokonanie przez Kostarykę 3:1 Urugwajczyków nie obyło się bez echa. Skazywani na porażkę zdołali rozbić rywala w świetnym stylu mimo że mecz nie zaczął się po ich myśli. To mecz kilku zawodników, którzy w Europie nie są doceniani jak Joel Campbell czy Bryan Ruiz. Ten pierwszy jest oficjalnie zawodnikiem Arsenalu Londyn, ale nigdy nie wystąpił w barwach Kanonierów, bowiem ciągle wypożyczany jest do innych klubów. Natomiast Ruiz jest piłkarzem Fulhamu, na Craven Cottage miał całkiem niezły sezon, ale ostatecznie został oddany na wypożyczenie do PSV Eindhoven.
Kostaryka świetnie zaczęła te mistrzostwa, ale wydaje się, że mimo wszystko i tak zakończy jest na fazie grupowej. Wybiegane zwycięstwo z Urugwajem może w kontekście awansu nie wiele znaczyć, bowiem po pierwszej kolejce podopieczni Oscara Tabareza wyglądali na jedną z najsłabszych drużyn na tym turnieju. Nie umniejszam dokonań Kostaryki w tym meczu, ale gdyby Urugwaj pokazał taką grę w meczu z Anglią czy Włochami, to mogłoby się nie skończyć na trzech straconych bramkach. Zespół z Ameryki Środkowej ma przed sobą jeszcze dwa arcytrudne mecze i porażka z Włochami wydaje się przesądzona. Z Anglikami także będzie bardzo ciężko powalczyć choćby o punkt, ale poczekajmy do meczu, bo już raz skazywano ich na pożarcie, a pokazali niesamowite zaangażowanie i chęć walki. Nie mniej jednak w tym meczu polecam zagrać na wygraną podopiecznych Cesare Prandellego.
Typy bukmacherskie na mecz Włochy - Kostaryka
Polecamy obstawić mecz Włoch z Kostaryką u czołowych bukmacherów internetowych Fortuna, STS, forBET, Totolotek, TOTALbet, eTOTO, LV BET lub Milenium.
- Zwycięstwo Włoch - Włochy mają bardzo dobrze poukładanny skład ze świetnymi specjalistami na każdej pozycji, są zmotywowani aby w drugim meczu na Mistrzostwach Świata zdobyć 3 punkty i zapewnić sobie awans z 1 pozycji w grupie. Obstaw w Fortuna za @1.55
- Zwycięstwo Włoch AH -1,5 gola - Kostaryka w meczu z Urugwajem pokazała się z dobrej strony jednak z Włochami będzie im dużo trudniej, zwycięstwo Włoch 2 bramkami jest wielce prawdopodobne. Obstaw w STS za @2.50
Obstaw mecz Włochy - Kostaryka w Fortuna teraz!