W drugim półfinale Australian Open 2020 zmierzą się przedstawiciele nowej generacji tenisa, 26-letni Dominic Thiem i 22-letni Alexander Zverev. Dla obu jest to pierwszy półfinał Australian Open w karierze. W poprzednich występach przygodę z turniejem kończyli najdalej w rundzie czwartej. Bilans H2H wynoszący 6-2 wskazuje wyraźnie na przewagę Thiema. W imprezach wielkoszlemowych spotykali się dotychczas dwukrotnie, na kortach French Open, gdzie zwyciężał Thiem, grający zdecydowanie lepiej na ceglanej mączce. Zverevowi udało się w tych pojedynkach wygrać jednego seta w 2016 roku. Na nawierzchni twardej tenisiści radzą sobie podobnie, ale w ich bezpośredniej rywalizacji znów prowadzi Thiem, który wygrał 2 z 3 spotkań.
Thiem na drodze do półfinału stracił dotychczas 4 sety, z czego dwa z reprezentantem gospodarzy Alexem Boltem, co postawiło pod znakiem zapytania jego obecną formę. Malkontenci szybko zmienili zdanie po ćwierćfinałowym meczu z Rafaelem Nadalem, w którym Hiszpan mimo świetnej gry na najwyższym poziomie musiał uznać wyższość Austriaka. Thiem wygrał mecz wynikiem 3-1 ale było to bardzo wyrównane i z pewnością wymagające spotkanie. Długie wymiany i ponad 4 godziny spędzone na korcie raczej nie zadziałają na jego korzyść w starciu ze Zverevem. Thiem zachował przyzwoity procent wygranych piłek po pierwszym podaniu, ale sam serwis pozostawiał nieco do życzenia. W meczu z Nadalem było to 59% czyli niewiele ponad niezbędne minimum.
Zverev mimo kiepskiego startu w ATP Cup, zaprezentował się bardzo dobrze w Australian Open, przegrywając dotychczas ledwie jednego seta w ćwierćfinałowym meczu ze Wawrinką. Niemiec podkreślał na konferencji, że zmienił nastawienie psychiczne i podchodzi do turnieju wielkoszlemowego na większym luzie, bez wygórowanych oczekiwań. Jak na razie droga do finału „kosztuje” go 50 tysięcy dolarów, ale nie chodzi tu o karę finansową, a o deklarację złożoną na początku turnieju. Zverev oświadczył, że za każdy wygrany mecz przekaże 10 tysięcy dolarów na fundusz pomocy dla ofiar pożarów w Australii. Dodatkowo, jeśli wygra turniej to dorzuci także całą premię finansową, czyli blisko 2,8 miliona dolarów. Szlachetny gest z pewnością pomoże mu zjednać sobie sympatię sporej części publiczności. Niemiec bardzo dobrze serwuje i wygrywa ponad 80% piłek po pierwszym podaniu. W meczu ze świetnie dysponowanym Rublevem było to nawet ponad 90%, a dodatkowo w całym spotkaniu Zverev nie musiał bronić ani jednego break pointu.
Liczba setów 2-drogowo: powyżej 3,5 – kurs 1,54 w LV BET
Patrząc na kursy otwarcia, według bukmacherów nieznacznym faworytem jest Thiem. Rynek zakładów szybko zweryfikował sytuację i szala przechyliła się znacząco na korzyść Austriaka. Obecnie kurs na jego zwycięstwo oscyluje w okolicy 1,5. Wpłynęło na to z pewnością zwycięstwo nad Nadalem i bilans H2H ze Zverevem, który z kolei jest bardziej wypoczęty. Myślę, że nie można odbierać szans Zverevowi ale spotkanie nie zakończy się w trzech setach – mimo gry na większym luzie u niemieckiego tenisisty presja wcześniej czy później da o sobie znać.
Inne typy warte uwagi:
Powyżej 41,5 gemów w meczu – kurs 1,9 w Fortuna
Handicap setowy +1,5 seta Zverev – kurs 1,8 w Betfan
Obstaw mecz Dominic Thiem - Alexander Zverev w forBET teraz!