W drugim meczu rundy eliminacyjnej finałów turnieju ATP w Londynie w grupie B, noszącej imię Bjorna Borga zagrają Novak Djokovic i Dominic Thiem. Djokovic, dla którego jest to 12 występ w finałach tej imprezy, w pomeczowym wywiadzie powiedział, że w Londynie czuje się niemal jak w domu, nawiązując także do tegorocznego sukcesu na trawie Wimbledonu. Imprezę w londyńskiej O2 Arena Serb wygrywał aż pięciokrotnie, z czego ta sztuka udała mu się cztery razy pod rząd w latach 2012–2015. W dwóch ostatnich występach, w roku 2016 i 2018 był finalistą. W tym roku Djokovic wrócił do fenomenalnej dyspozycji, co udowodnił wygrywając dwa turnieje wielkoszlemowe – Australian Open i wspomniany Wimbledon, dwa turnieje rangi Masters 1000, w Madrycie i Paryżu oraz turniej w Tokio. Na twardej nawierzchni bilans Novaka wynosi 23/7, z czego w warunkach halowych 6/0.
W meczu otwarcia z debiutującym w finałach Matteo Berrettinim serbski tenisista nie musiał wznosić się na wyżyny swoich umiejętności. Mimo iż rozegrał solidny mecz, to jednak przynajmniej 2 z 5 przełamań były przede wszystkim zasługą powodowanych stresem niewymuszonych błędów Włocha. Berrettini przełamał Djokovica ledwie raz, w drugim secie, ale był to najwyżej wypadek przy pracy, a zarazem jedyny gem wygrany przez debiutanta w drugiej partii. Mecz zakończył się zwycięstwem Djokovica w niewiele ponad godzinę wynikiem 6:2 6:1.
Dzisiejszy przeciwnik Djokovica, Dominic Thiem również może pochwalić się pięcioma wygranymi turniejami w tym roku. Zwyciężał w Indian Wells, Barcelonie, Kitzbuhel, Pekinie i Wiedniu, a także znalazł się w finale Roland Garros. Bilans na kortach twardych to 15/9, z czego 8/2 w hali. Dwa z pięciu wygranych turniejów odbyły się w ubiegłym miesiącu, co potwierdza, że Thiem w końcówce sezonu prezentuje się znacznie lepiej niż wcześniej. Udowodnił to również w meczu otwarcia grupy, gdzie w dwóch setach pokonał Rogera Federera, sześciokrotnego tryumfatora imprezy. Było to już trzecie zwycięstwo nad Federerem w tym roku i pierwsze, w którym Rogerowi nie udało się wygrać nawet seta. Thiem zagrał bardzo dobrze, przede wszystkim agresywnie, przełamując Szwajcara trzykrotnie. Rogerowi ta sztuka udała się tylko raz, co w połączeniu z innymi statystkami jak choćby 70% wygranych punktów po pierwszym serwisie i ledwie 48% po drugim podaniu, dało obraz wyjątkowo mizernej gry, jak na standardy do których przyzwyczaił nas szwajcarski Maestro.
Choć zwycięstwo nad Federerem dało z Thiemowi konieczny wiatr w żagle i wzmocniło pewność siebie, to nie zapominajmy, że dzisiejszy przeciwnik jest o wiele trudniejszy. Austriak w meczu z Federerem nie serwował szczególnie imponująco, a pamiętajmy, że Novak Djokovic jest uważany za jednego z najlepiej returnujących w całym tourze, a ponadto nie ma dla niego piłek straconych, więc Thiem nie może liczyć na kończenie wymian w dwóch czy trzech uderzeniach. Mimo iż to właśnie Dominic Thiem jest jednym z dwóch graczy, którym udało się zwyciężyć przynajmniej raz z każdym z zawodników tzw. Wielkiej Trójki, to jak sam zauważył na konferencji prasowej: „Djokovic jest obecnie najlepszy. Udowodnił to w paryskiej hali Bercy, gdzie bez trudu wygrał turniej, nie grając nawet na swoim najwyższym poziomie”. Thiem przed spotkaniem w O2 Arena miał w planach obejrzeć swój zwycięski mecz z Djokovicem, z tegorocznej edycji Roland Garros i zastosować niektóre z rozwiązań dziś wieczorem, jednak pamiętajmy, że dzisiejsze spotkanie zostanie rozegrane na nawierzchni twardej, ponadto dość szybkiej, a Novak Djokovic równie świetnie adaptuje się do gry przeciwnika jak do warunków na korcie.
W czterech dotychczasowych spotkaniach na kortach twardych Thiemowi udało się wygrać z Djokovicem ledwie seta, w tie-breaku trzy lata temu. Nie licząc pokazowego meczu z ubiegłego roku, będzie to ich pierwsze spotkanie na korcie twardym od tego czasu. Myślę, że przy obecnej dyspozycji Djokovica wygrana Serba jest praktycznie pewna. Tego zdania są również bukmacherzy – kurs na wygraną Djokovica oscyluje w okolicy 1,21. Djokovic w perspektywie ma jeszcze trzeci mecz z Rogerem Federerem, który po porażce z Thiemem nie może pozwolić sobie na kolejną przegraną, więc Novak z pewnością będzie chciał zakończyć dzisiejsze spotkanie w dwóch setach, co da mu pewny awans do półfinału. Wątpię aby zwycięstwo Thiema nad kiepsko grającym Federerem było szczególnie znaczące, więc ryzykowne wydaje się stawianie na wygraną Austryjaka, zwłaszcza, że kolejny mecz zagra z Matteo Berrettinim, który z pewnością jest przeciwnikiem o wiele mniej wymagającym.
Powyżej 19,5 gemów
Dla każdego z zawodników zwycięstwo w tym meczu oznacza awans do półfinału, możemy zatem spodziewać się zaciętej gry, w której tenisiści skupią się przede wszystkim na utrzymaniu swojego podania, szukając okazji do jednego przełamania, które może okazać się kluczowe dla wygrania całego seta. Djokovic z pewnością będzie musiał zagrać lepiej niż w meczu z Berrettinim, a jeśli Thiem utrzyma poziom z poprzedniego spotkania to z pewnością zobaczymy więcej niż 19 gemów.
Zdarzenie gramy po kursie 1,69 w LVBet
Inne typy warte uwagi:
Thiem handicap +4,5 gemów – kurs 1,73 w BETFAN
Djokovic handicap -3,5 gemów – kurs 1,52 w forBet
Więcej asów serwisowych w meczu – kurs na Djokovica 1,95 w Fortuna
Obstaw mecz Novak Djokovic - Dominic Thiem w forBET teraz!