W ćwierćfinale US Open zmierzą się Daniil Medvedev i Stan Wawrinka. O ile ten pierwszy w poprzednich rundach był faworytem, więc jego występ w ćwierćfinale nikogo nie dziwi, o tyle obecność Wawrinki jest tutaj pewną niespodzianką. Szwajcar w rundzie czwartej pokonał faworyta do tytułu Novaka Djokovica. Do zwycięstwa wystarczyły mu jedynie dwa wygrane sety, bowiem po trzech gemach trzeciej partii Djokovic poddał mecz z powodu kontuzji. Nowojorski tłum okazał się bezlitosny, buczenie i gwizdy było słychać jeszcze po tym jak Serb opuścił kort.
Niesprawiedliwym byłoby powiedzieć, że Wawrinka wygrał mecz tylko dzięki niedyspozycji Djokovica. Szwajcar od początku grał na bardzo wysokim poziomie, który widzowie pamiętają sprzed kontuzji jakiej nabawił się w 2017 roku. Od tamtej pory jego występy w turniejach pozostawiały wiele do życzenia. Rok temu udało mu się dojść dwa razy do półfinału (turnieje w Sofii i Sankt Petersburgu), pozostałe występy kończył bardzo często na pierwszej lub drugiej rundzie, przegrywając z dużo niżej notowanymi zawodnikami. Ten sezon jest z pewnością lepszy, ale Szwajcar wciąż nie jest w swojej szczytowej formie. W finale zameldował się tylko raz, na początku roku, w Rotterdamie. Przegrał wówczas z Gaelem Monfilsem. Całkiem nieźle zaprezentował się Madrycie, gdzie przegrał dopiero w ćwierćfinale z Rafą Nadalem oraz we French Open, gdzie w ćwierćfinale lepszy okazał się jego rodak Roger Federer. W US Open Wawrinka prezentuje jak dotąd bardzo solidny tenis, co jest bardzo charakterystyczne dla tego zawodnika, potrafiącego w imprezach o dużą stawkę wznosić się na wyżyny swoich umiejętności. Chociaż w dwóch pierwszych rundach przegrał po jednym secie, to jednak widać, że Szwajcar w turnieju wielkoszlemowym gra na wyższym poziomie. To właśnie dzięki takiej grze tryumfował w US Open dwa lata temu, pokonując w finale Djokovica.
Daniil Medvedev, niewątpliwie gwiazda tego sezonu, obecnie 5 w rankingu ATP, tenisista który zanotował największy progres i wygrał w tym roku najwięcej meczów na kortach twardych. Trzy występy z rzędu w finałach turniejów ATP, w tym wygrany Masters w Cincinnati. Po odpadnięciu Djokovica, jeden z realnych kandydatów do tytułu. Ale czy na pewno?
W tegorocznej edycji US Open uwaga skupiła się bardziej na zachowaniu Rosjanina niż na jego grze. Tenisista otrzymał karę finansową za niesportowe zachowanie w meczu rundy 3. z Feliciano Lopezem. Już wtedy było pewne, że nie zjedna sobie sympatii kibiców. Było to widoczne w kolejnym meczu z Dominikiem Koepferem, w którym Medvedev po przegraniu pierwszego seta i przy stanie 0:2 walczył już nie tylko z przeciwnikiem ale także z coraz głośniej dopingującą Niemca publicznością. Medvedevowi udało się ostatecznie rozstrzygnąć partię na swoją korzyść i wygrać cały mecz 3:1. W wywiadzie tuż po meczu, w trakcie nieustającego buczenia i gwizdów tenisista powiedział, że do czasu rozpoczęcia spotkania był niemal pewien, że nie zagra z powodu bólu ramienia, jednak duża dawka środków przeciwbólowych oraz wyczuwalna wrogość publiczności dała mu wystarczająco dużo energii by wygrać mecz, za co z przekąsem podziękował.
Nasz typ:
Wygrana Stana Wawrinki - kurs 1,8 w LV BET
Ćwierćfinałowe starcie z trzykrotnym tryumfatorem imprez wielkoszlemowych z pewnością nie będzie dla Rosjanina łatwe. Wątpliwe, że uda mu się po raz kolejny wytrzymać presję, a nowojorska publiczność z pewnością stanie murem za Wawrinką, który czuje się w takich warunkach wyjątkowo dobrze. Problemy z ramieniem, o których wspominał Medvedev również mogą okazać się kluczowym elementem tego spotkania. Zwłaszcza u zawodnika, który w dużej mierze opiera swoją grę na serwisie. Wawrinka z kolei jak dotąd serwuje bardzo dobrze i jeśli utrzyma taką dyspozycję i koncentrację to powinien awansować do półfinału.
Inne typy warte uwagi:
Wysoka forma Medvedeva oraz o wiele lepsza gra Wawrinki w imprezie tej rangi sugerują, że każdy z zawodników wygra przynajmniej seta. Kurs na handicap powyżej 3,5 setów w meczu - 1,45 w Fortuna
Obstaw mecz Stanislas Wawrinka - Daniil Medvedev w Betfan teraz!