Najciekawiej zapowiada się pojedynek Pepa Guardioli z Diego Simeone!

Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego zmierzy się z Atletico Madryt, pogromcą broniącej trofeum Barcelony, w półfinale piłkarskiej Ligi Mistrzów. Drugą parę tworzą Real Madryt i Manchester City.

Bawarczycy wyeliminowali w ćwierćfinale Benficę Lizbona (1:0, 2:2), a ich kolejni rywale w LM dość niespodziewanie okazali się lepsi od Barcelony. Atletico na wyjeździe uległo obrońcom trofeum 1:2, jednak u siebie odrobiło straty z nawiązką (2:0). Z piątkowego losowania wynika, że pierwszy mecz Bayern zagra na wyjeździe.

Ciekawie zapowiada się również rywalizacja w drugiej parze. Faworytem będzie Real, dziesięciokrotny zdobywca Pucharu Europy. Manchester City, choć od kilku sezonów ma duże aspiracje, po raz pierwszy w historii wystąpi w półfinale LM.

Czy Bayern z udziałem Roberta ma szanse przeciwko wspaniale dysponowanemu Atletico? Według nas wszystko rozstrzygnie boisko, ponieważ nie można odmówić Atletico, że dokonali wielkiej rzeczy. Wyeliminowanie Barcelony to wyczyn nie lada, i niewielu drużynom na naszym globie by się to udało. Trzeba przyznać jednak że zespół hiszpański wystąpi przeciwko świetnie naoliwionej niemieckiej drużynie.

Real Madryt tym razem już z Ronaldo kontra angielskie Lwy, a właściwie The Citizens. Tu się właśnie rodzi pytanie czy czasami nie będziemy świadkami pewnego rodzaju niespodzianki i to angielski zespół wystąpi w finale. Maja na to naprawdę spore szanse, według naszej opinii. Real gra różnie, ostatnio odniósł przekonywujące zwycięstwo, jednakże nie można potwierdzić że ta drużyna pod wodzą znakomitego niegdyś zawodnika Zidana, gra równy, dobry futbol. Zdarzają się w grze momenty naprawdę słabej gry, pomimo zaangażowania zawodników i trenera, zawodzi czasami i taktyka i element ludzki. Co do Anglików, to ich udział w półfinałach jest doprawdy sporą niespodzianką. Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi klubami, odbyło się w latach 2012/2013, gdzie w pierwszym meczu po dwóch golach w ostatnich minutach strzelonych przez Ronaldo i Benzeme, Real wygrał 3-2. W drugim meczu padł juz wynik 1-1 , Aguero i ponownie Benzema, jednak taki stan dwumeczu doprowadził do odpadnięcia The Citizens.

Generalnie trafiły nam się ciekawe zróżnicowane pary, i z ogromną ciekawością oczekujemy zbliżających się spotkań.