Osiem dni, cztery skocznie, dwa państwa i jeden Turniej Czterech Skoczni.

Już 29 grudnia na skoczni w niemieckim Oberstdorfie rozpocznie się 65. edycja tego turnieju i po raz pierwszy od lat Polacy mogą na nim naprawdę namieszać.

Nasi skoczkowie znajdują się w wyśmienitej formie, zajmują czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i z pewnością należy ich zaliczyć do grona faworytów. A jeżeli będziecie kibicować przyklejeni do telewizorów, to czemu by nie postawić 15PLN na Waszego faworyta? Totolotek z okazji inauguracji TCS daje 15PLN w Zakładzie Bez Ryzyka i jak sama nazwa wskazuje – nic nie ryzykujecie, możecie tylko wygrać!

Faworytem numer jeden jest oczywiście rewelacyjny Domen Prevc, który przebojem wdarł się do świata dorosłego skakania. Słoweniec zaczął sezon 2016/17 od wygranej w Kuusamo, a w kolejnych konkursach trzymał wysoki poziom i dorzucił jeszcze trzy triumfy. To sprawiło, że choć za nami dopiero początek sezonu, to zaledwie 17-letni Słoweniec „odleciał” drugiemu w klasyfikacji generalnej Danielowi Andre Tandemu na prawie 200 punktów. Rok temu to jego brat triumfował w Turnieju Czterech Skoczni, zaś Domen był siedemnasty, jednak tym razem to „junior” jest głównym kandydatem do zwycięstwa nie tylko w Oberstdorfie, ale w całym TCS.

Pisząc o faworytach nie można nie wspomnieć o Kamilu Stochu. Dwukrotny Mistrz Olimpijski z Soczi ostatnio narzekał na drobne problemy zdrowotne, jednak już jest w pełni sił i jest gotowy na powalczenie o podium Turnieju Czterech Skoczni, którego w karierze jeszcze nie udało mu się osiągnąć. Po słabym sezonie 2015/16, Stoch wraca do wielkiej formy, co pokazały choćby turnieje w Lillehammer i Engelbergu, gdzie – kolejno – triumfował i zajął 3. miejsce. O wysokie lokaty z pewnością jest w stanie powalczyć także Maciej Kot, który zaskakuje dobrą formą.

Groźni będą gospodarze, czyli najlepsi skoczkowie z Niemiec i Austrii. Co ciekawe, wyłączając ostatnią edycję Turnieju Czterech Skoczni, ostatnich siedem edycji padło łupem Austriaków. Obecnie w najlepszej formie z reprezentantów tego kraju znajduje się Stefan Kraft, który choć nie wygrał w bieżącym sezonie żadnego konkursu, to imponuje regularnością. A ta jest niezwykle istotna, jeżeli chce się myśleć o sukcesie w Turnieju Czterech Skoczni.