Bukmacherzy przed rundą finałową piłkarskiej ekstraklasy. Piłkarskim mistrzem Polski zostanie drużyna z Poznania lub Warszawy, z ligi spadną dwa zespoły z Małopolski, a tytuł króla strzelców trafi do Hiszpana – przewidują specjaliści od zakładów bukmacherskich z firmy Superbet.

Przed ostatnimi sześcioma kolejkami pierwsze miejsce w tabeli zajmuje Lech Poznań z 55 punktami na koncie. Druga jest Jagiellonia Białystok, a trzecia Legia Warszawa – obie te drużyny mają po 54 punkty. W grupie mistrzowskiej znalazły się też Wisła Płock (49 pkt.), Górnik Zabrze (47 pkt.), Korona Kielce (45 pkt.), Wisła Kraków (44 pkt.) i Zagłębie Lubin (43 pkt.). Dzięki temu to właśnie Kolejorz będzie miał najkorzystniej rozłożony układ meczów decydujących o mistrzostwie.

Jeszcze niedawno faworytem bukmacherów do mistrzostwa była Legia Warszawa. Wszystko zmieniły cztery ostatnie kolejki, w których stołeczna drużyna dwa razy schodziła z boiska pokonana. Jeszcze gorzej wygląda bilans ostatnich meczów Jagiellonii. Białostocczanie z czterech meczów wygrali tylko jeden, a przegrali trzy. Zupełnie inaczej radził sobie Lech, który w tym samym czasie zapisał na swoim koncie komplet 12 punktów. 

– Fenomenalna końcówka Lecha Poznań mocno zmieniła ocenę szans wszystkich zespołów z czołówki na zdobycie mistrzostwa Polski. Kursy wyliczamy między innymi na podstawie procentowego prawdopodobieństwa wynikającego z siły poszczególnych zespołów, ich sytuacji w tabeli, aktualnej formy i statystyk z całych rozgrywek 

– mówi Senior Bukmacher Superbet, Mateusz Banaś. 

Przed rundą finałową największe szanse według bukmacherów mają Lech i Legia. Superbet kurs na ich zwycięstwo w lidze wyznaczył na 2.6. Jeśli ktoś wierzy w mistrzostwo Jagiellonii, to może zarobić więcej - zainwestowana stawka zostanie pomnożona razy 4. Pozostałe zespoły mocno odstają od czołówki. – Najwyższy kurs oszacowaliśmy na Zagłębie Lubin, za którego zwycięstwo zapłacimy 150-krotność stawki. Podobnie jak Wisła Kraków, Korona Kielce, Górnik Zabrze i Wisła Płock będzie walczyć jedynie o wyższe miejsce, ale to przecież zastrzyk finansowy dla klubu – dodaje Banaś. 

Zacięta walka będzie toczyć się też na dole tabeli. – Zdaniem naszych analityków spadnie Sandecja Nowy Sącz i Termalica Bruk-Bet Nieciecza – ocenia bukmacher. Patrząc na kursy, zespół z Nowego Sącza faktycznie nie ma zbyt wielkich szans na pozostanie w elicie. Jeśli wierzyć bukmacherom, to Termalica może z kolei powalczyć o utrzymanie kosztem Piasta Gliwice. Jeśli z Lotto Ekstraklasy spadnie inna drużyna, będzie to bardzo duże zaskoczenie. 

Obok walki o mistrzostwo i utrzymanie, toczy się korespondencyjny pojedynek o tytuł króla strzelców. Liderem klasyfikacji jest obecnie Carlos Lopez, czyli Carlitos z Wisły Kraków, który ma na swoim koncie 21 goli. Jedno trafienie mniej ma Igor Angulo z Górnika Zabrze. – Końcowy trumf w tym zestawieniu Carlitosa oszacowaliśmy na kurs 1.65, Igora Angulo na 3.5, a kolejnego w zestawieniu Gytkjaera, który dotychczas strzelił 17 goli, na kurs 15. Warto też przyjrzeć się snajperom z dolnej części tabeli i śledzić ich formę. Wystarczy dobry mecz ze słabszą drużyną, a na przykład hattrick Marco Paixao z Lechii Gdańsk, który ma 16 trafień, może całkowicie odwrócić sytuację– zauważa Mateusz Banaś. 

źródło: informacja prasowa