Reprezentacja Polski (69 miejsce w rankingu FIFA) rozegrała dzisiaj towarzyski mecz z Litwą. Ostatecznie Biało-Czerwoni wygrali 2-1 po niezbyt dobrym spotkaniu.

Litwa (102 miejsce w rankingu FIFA) przyjechała do Polski na PGE Arenę osłabiona kilkoma podstawowymi graczami, Polacy też mieli kilka absencji ale stawiani w tym meczu byli w jako murowany faworyt.

Tymczasem na boisku zobaczyliśmy zupełnie co innego, pierwsza połowę spotkania można kompletnie spisać na straty, zawodnicy Adama Nawałki nie potrafili stworzyć składnej groźnej akcji a fatalny błąd w defensywie sprawił, że Litwini wyszli w 44 minucie na prowadzenie!

Po przerwie gra Biało Czerwonych nieznacznie się poprawiła, skuteczną akcję przeprowadził Kamil Grosicki, którą wykończył Milik. Polska napierała czego skutkiem był faul w polu karnym na Lewy, poszkodowany sam wykorzystał jedenastkę.

Robert Lewandowski strzelił gola, tym samym przerwał długą niechlubną passę blisko 600 minut bez bramki (Niemcy, Szkocja, Irlandia, Słowacja, i eliminacje do mundialu za Waldemara Fornalika - Anglia i Ukraina), współpraca Lewego z Milikiem wyszła dobrze, jednak predyspozycja całego pozostawia wiele do życzenia.

Już niedługo rozpoczynają się Eliminacje do EURO 2016, nasz grupowy rywal Gibraltar niedawno wygrał swój pierwszy oficjalny mecz, zatem strzeżcie się, może nie być lekko ;-)

Polska 2-1 Litwa (06.06.2014), gole