W ostatnim meczu 34 kolejki angielskiej Premier League Manchester United pokonał na Old Trafford Aston Villę 3:0 i tym samym na cztery spotkania przed końcem rozgrywek zapewnił sobie tytuł mistrzowski. Czerwone Diabły odzyskały trofeum, które przed rokiem na finiszu stracili na rzecz Manchesteru City.
W niedziele były już mistrz Anglii, największy rywal ManU przegrał swoje spotkanie z Tottenhamem Hotspur 1:3. Tym samym strata do lidera wynosiła już 13 punktów. To otworzyło furtkę przed podopiecznymi sir Alexa Fergusona, którzy pokonując Aston Villę zdobyliby tytuł. I tak też się stało.
Pojedynek na Old Trafford oglądało ponad 75 tysięcy fanów, które już dokładnie w pierwszej minucie i 30 sekundzie oszalało z radości. Po dośrodkowaniu w pole karne Ryan Giggs z pierwszej piłki podał do zupełnie nieobstawionego Robina van Persiego, który z metra wpakował piłkę do pustej siatki. Warto zauważyć, że kilkanaście sekund wcześniej uczestniczący w akcji Antonio Valencia w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej i akcja powinna zostać przerwana.
W 13 minucie Wayne Rooney posłał dokładne, kilkudziesięciometrowe podanie prosto na nogę Van Persiego, który z pierwszej piłki wolejem kapitalnie uderzył na bramkę Guazana. Mecz jeszcze na dobre się nie rozpoczął a gospodarze już wygrywali 2:0. I ponownie sędzia popełnił błąd gdyż Holender w momencie otrzymania podania od Anglika znajdował się na minimalnym spalonym.
Jeszcze w pierwszej połowie a dokładniej w 33 minucie Van Persie ustrzelił klasycznego hat tricka, już drugiego w barwach Manchesteru. Asystę zaliczył Ryan Giggs. Co ciekawe w tym przypadku arbiter tego spotkania również gola uznał mimo, że sędzia liniowy już trzeci raz w trzeciej bramkowej akcji zaspał i nie odgwizdał spalonego.
Do przerwy Czerwone Diabły wygrywały więc 3:0 i mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. Prowadzenie gospodarzy było w pełni zasłużone jednak w takim spotkaniu na takim poziomie nie powinny zdarzać się pomyłki sędziowskie przy każdej bramkowej akcji.
W drugiej połowie podopieczni sir Alexa Fergusona grali zachowawczo, pewni zwycięstwa kontrolowali mecz. Stworzyli sobie kilka kolejnych szans na podwyższenie rezultatu jednak kibice nie zobaczyli już bramek. Manchester wygrał 3:0 i po raz 20 w historii został mistrzem Anglii.
Dla sir Alexa Fergusona był to trzynasty ligowy triumf w karierze a Van Persie dzięki trzem bramkom wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji strzelców z dorobkiem 24 trafień. O jedno wyprzedza Luisa Suareza z Liverpoolu.
Manchester United - Aston Villa 3:0 (3:0)
Bramki: van Persie 2' 2:0 - van Persie 13' 3:0 - van Persie 33'
Manchester United: David de Gea Rafael da Silva Phil Jones Johnny Evans Patrice Evra Michael Carrick Ryan Giggs Antonio Valencia Wayne Rooney (72' Danny Welbeck) Shinji Kagawa Robin van Persie.
Aston Villa: Brad Guzan Matthew Lowton Ron Vlaar Nathan Baker Joe Bennett (80' Ciaran Clark) Ashley Westwood Fabian Delph Andreas Weimann Charles N'Zogbia (46' Karim El Ahmadi) Gabriel Agbonlahor Christian Benteke.