Stało się to, czego wszyscy się spodziewaliśmy. UEFA przełożyła EURO 2020 na 2021 rok.
Ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa zmianom uległy również terminy rozegrania finałów europejskich pucharów – Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Turniej Copa America 2020 również został przeniesiony na 2021 rok.
Niedługo po wycieku nieoficjalnych informacji decyzję UEFA potwierdził Aleksander Čeferin, prezydent europejskiej federacji piłkarskiej. Jak podkreślił, została ona podjęta zgodnie przez wszystkich przedstawicieli 55 narodowych federacji, stowarzyszenia europejskich lig (European Professional Football Leagues) oraz klubów (European Club Association), które uczestniczyły w specjalnie zorganizowanej wideokonferencji.
Już przed spotkaniem wszystkich stron wiadomo było, że związki z poszczególnych krajów będą naciskały na rozwiązanie umożliwiające dokończenie sezonu ligowego, nawet w późniejszym terminie. Pozwoli to na ewentualne wygenerowanie zysków, zrealizowanie niektórych umów sponsorskich czy otrzymanie wynagrodzeń od stacji telewizyjnych. Postawiona przed takim stanowiskiem większości UEFA musiała je zaakceptować i wdrożyć nowy plan.
Euro 2021 – może na Riwierze?
Początkowo, pierwszy z nich zakładał rozegranie Mistrzostw Europy 2020 jeszcze w grudniu tego roku. Zimy w ostatnich latach przebiegałby dosyć łagodnie, dlatego można było przewidywać, że i pod koniec roku pogoda nie utrudni piłkarzom rozgrywania meczów, a kibicom ich obserwowania. Dodatkowo media z różnych krajów informowały, że w tym przypadku chęć pomocy wyraziły Turcja i Rosja. Zwłaszcza w tym pierwszym kraju temperatury w grudniu byłyby sprzyjające. Jednak to rozwiązanie zapewne od razu trafiło na twarde weto ze strony organizatorów i jest już raczej nierealne. Wiadomo, kryzys kryzysem, ale nikt ostatecznie nie chce rezygnować z przewidywanych zysków generowanych podczas organizacji meczu mistrzostw Europy.
Ostatecznie władze UEFA zdecydowały o przeniesieniu EURO 2020 na 2021 rok. Nieznacznie zmieniono daty otwarcia i zamknięcia mistrzostw. Zamiast pierwotnie zakładanego terminu 12 czerwca – 12 lipca, turniej EURO 2021(?) rozpocznie się 11 czerwca, zakończy 11 lipca.
Spotkania towarzyskie także muszą poczekać
Zaplanowane na marzec mecze towarzyskie reprezentacji zostały przesunięte na czerwiec, a z kolei te na czerwiec odbędą się w jeszcze innym, nieznanym terminie. Mecze barażowe do Euro 2020 wstępnie mają zostać rozegrane na początku czerwca z zastrzeżeniem dopasowania ich terminów do aktualnej sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się COVID-19. Również pozostałe turnieje – Liga Narodów, Euro U-21 oraz mistrzostwa Europy kobiet – zamiast czerwca i lipca 2021 roku, będą musiały szukać innych wolnych przestrzeni w piłkarskim kalendarzu. Na 2021 roku przesunięto także Copa America 2020.
Najważniejsze na koniec
Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy wstępnie przesunięto na 30 czerwca i 24 czerwca. To terminy, które mają pozwolić na dokończenie lig krajowych, ale są to także ostatnie dni przed końcem kontraktów wielu piłkarzy. Eksperci twierdzą jednak, że te daty są mało prawdopodobne. Kolejną rozpatrywaną kwestią jest również forma rozgrywek. Być może zamiast klasycznych meczów i rewanżów będzie nas czekał mini turniej Final Four.
Champions League w sobotę?
Wraz z przedstawicielami klubów i lig zdecydowano, że wszystkie krajowe rozgrywki muszą zakończyć się do 30 czerwca 2020 roku. UEFA zobowiązała się stworzyć dwa zespoły. Jeden z nich będzie odpowiedzialny za bieżące korygowanie kalendarza rozgrywek i terminów, a drugi ma badać skutki finansowe tych rozwiązań. Zupełnemu odwróceniu ulegnie rozkład tygodniowy spotkań. Mecze ligowe mają być rozgrywane w środku tygodnia, a potyczki europejskich pucharów mamy oglądać w weekend. Terminy rund eliminacyjnych do następnej edycji pucharów 2020/2021 będą ogłoszone już po zakończeniu tego sezonu.
Warto jednak podkreślić, że wszystkie powyższe założenia obwarowane są terminem wstępnie. Kalendarz rozgrywek co jakiś czas być może będzie ulegał zmianom, a ich dynamikę będzie dyktowała sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się sami wiecie czego.