Portugalczyk Cristiano Ronaldo grający na co dzień w Realu Madryt po raz drugi w karierze został wybrany najlepszym piłkarzem świata. Po raz pierwszy nagrodę tą otrzymał w 2008 roku kiedy grał jeszcze w barwach Manchesteru United. Ponadto gwiazda Królewskich czterokrotnie zajmowała drugie miejsce w tym plebiscycie.
Plebiscyt ten organizowany jest wspólnie przez magazyn France Football oraz Międzynarodową Federację Piłkarską, a w samym głosowaniu udział biorę selekcjonerzy, kapitanowie reprezentacji i dziennikarze ze wszystkich 209 federacji zrzeszonych w FIFA. O to cała finałowa trójka :
-
Cristiano Ronaldo: 1365 głosów – 27.99%
-
Lionel Messi: 1205 głosów – 24.72 %
-
Franck Ribery: 1127 głosów – 23.36%
Wiadomo także, że kolejne miejsca przypadły dla Szweda Zlatana Ibrahimovicia, Brazylijczyka Neymara oraz Hiszpana Iniesty. Zasługi samego zwycięzcy Złotej Piłki w poprzednich dwunastu miesiącach są spore. Wspólnie z reprezentacją Portugalii awansował na Mundial, a sama drużyna narodowa może mu zawdzięczać ten awans, bowiem to CR7 strzelił w barażach z Szwecją wszystkie cztery bramki. Z Realem Madryt zdobył wicemistrzostwo kraju. Ubiegłej jesieni ustanowił nowy rekord strzelonych bramek w Lidze Mistrzów – dziewięć, a na chwilę obecną prowadzi w klasyfikacji strzelców w Primera Divison.
Zdania co do przyznanej Portugalczykowi nagrody są jednak różne, bowiem znacznie większe osiągnięcia miał Francuz Franck Ribery, którzy z drużyną Bayernu Monachium triumfował w Lidze Mistrzów, zdobył mistrzostwo kraju, Puchar Niemiec, Klubowe Mistrzostwo Świata, a także został wybrany najlepszym zawodnikiem poprzedniej edycji Champions League. Stąd też lekkie oburzenie Michela Platiniego, który od początku nie ukrywa swoje niezadowolenia. Sam przyznał, że jest niezadowolony i niezwykle rozczarowany:
Jestem bardzo rozczarowany z powodu Francka Riberego. Na pewno za rok znów będziemy mieli pojedynek Messi-Ronaldo, za dwa lata Ronaldo-Messi, a za trzy lata ponownie Messi-Ronaldo - mówił Platini w rozmowie z krajowymi mediami. Przez 50 lat w plebiscycie Złotej Piłki uwzględniano wyniki i osiągnięcia, a teraz bierze się pod uwagę ogólną wartość piłkarza. I to staje się problemem – dodał.
Argentyńczyk Lionel Messi, gwiazda hiszpańskiej Barcelony także nie ukrywał, że jest zawiedziony, że nie udało mu się sięgnąć po to trofeum po raz piąty z rzędu, aczkolwiek uważa także, że poprzedni rok był wyśmienity dla Ronaldo i nagroda ta trafiła do jego rąk w pełni zasłużenie. Sam stwierdził, że w poprzednim sezonie trapiły go kontuzje przez które nie mógł dojść do pełni formy, ale dodał także, że to wcale nie umniejsza osiągnięć jego największego rywala z hiszpańskich boisk:
Nie wiem czy byłoby inaczej, jakbym nie był kontuzjowany. Oznaczało to, że nie byłem w najwyższej formie pod koniec Ligi Mistrzów, a także zacząłem nowy sezon z urazem. Byłem długo wyłączony z gry, ale to nie jest istotne. Oczywiście chciałem wygrać, jak zawsze, ale nie mam pretensji. Cristiano to wartościowy zwycięzca, zasłużył na to.
Na uroczystej gali rozdano również kilka innych cennych nagród dla osobistości w piłkarskim świecie tak najlepszym trenerem został Jupp Heynckes, 68 letni Niemiec swoją karierę zakończył w potrójnej koronie. Wywalczył z Bayernem Monachium mistrzostwo, Puchar Niemiec, a także to najcenniejsze trofeum, Ligę Mistrzów. Tytuł najlepszej piłkarski trafił do bramkarki Brisbane Nadine Angerer. Nagroda im. Ferenca Puskasa trafiła do Zlatana Ibrahimovicia, który popisał się fantastycznym golem z przewrotki z ponad 30 metrów w meczu z Anglią. Po raz pierwszy w historii przyznano również honorową Złotą Piłkę, trafiła do Brazylijczyka Pele, trzykrotnego Mistrza Świata. Robert Lewandowski w klasyfikacji najlepszych napastników zajął siódme miejsce.