Po nieco ponad dwumiesięcznej przerwie powraca Velux EHF Liga Mistrzów, a z nią mecze obrońcy tytułu z sezonu 2015/16 – KS Vive Tauron Kielce. „Na dzień dobry” mistrzowie Polski naszpikowani byłymi i obecnymi reprezentantami kraju, zmierzą się na wyjeździe z Rhein-Neckar Löwen i właśnie z tej okazji bukmacher przygotował specjalną ofertę dla wszystkich fanów szczypiorniaka! Wystarczy, że postawisz 30 PLN na czwartkowe spotkanie, a każda bramka rzucona przez zawodników Tałanta Dujszebajewa to 3 PLN na Twoim koncie. A jako, że Vive Kielce nie ma problemów ze skutecznością, to jest to naprawdę świetna oferta!
Mistrzowie Polski przystępują do czwartkowego meczu z pewną istotną przewagą. Vive Kielce wróciło bowiem do gry po zimowej przerwie i w 2017 roku rozegrało już dwa – wygrane z resztą – starcia. Podopieczni trenera Dujszebajewa z kwitkiem odesłali najpierw Piotrków Trybunalski w PGNiG Superlidze 30:19, by później ograć w Pucharze Polski SRS Czuwaj Przemyśl wynikiem 40:26. Te dwa starcia, choć rozgrywane z rywalami z niższej półki od Rhein-Neckar Löwen, pokazały, że po zimowej przerwie Kielczanie mają głód w zdobywaniu bramek i są w niezłej formie. Z drugiej strony mamy Niemców, których dyspozycja może być niespodzianką, bowiem trzecia ekipa Bundesligi nie rozegrała jeszcze w tym roku meczu.
#totolotek-advert-forbet#
Tałant Dujszebajew z pewnością będzie chciał odegrać się Rhein-Neckar Löwen za porażkę odniesioną w Kielcach. Wtedy to Lwy wygrały zdecydowanie, bo aż 26:34 i zakończyły tym samym idealny start Vive w EHF Lidze Mistrzów, które wcześniej wygrało cztery kolejne spotkania. Najskuteczniejszym zawodnikiem mistrzów Polski był w tamtym pojedynku Karol Bielecki, autor ośmiu bramek. To właśnie na skuteczność naszego narodowego bombardiera i Julena Akizu Aguinagalde liczy Dujszebajew. Bielecki rzucił do tej pory 39 bramek, a Hiszpan – najskuteczniejszy piłkarz Vive – ma na swoim koncie 43 trafień. Jeżeli więc obrońcy trofeum chcą wywieźć z Mannheim jakąś zdobycz punktową, to ta dwójka musi zagrać dobre zawody.
Drużyna Lwów, choć świetna w ofensywie, często ma problemy w obronie i zwykła tracić wiele bramek. Wystarczy jeden rzut oka na ich pięć ostatnich meczów, by zobaczyć, że nie są to mistrzowie defensywy. Porażka z Magdeburgiem, który rzucił aż 35 bramek i cztery wygrane, ale z wieloma straconymi golami – kolejno – 26, 27, 25 i 28. Oznacza to, że jeżeli Vive Kielce miałoby powtórzyć wyczyn najsłabszej z ekip mierzących się ostatnio z Rhein-Neckar Löwen, to na Twoje konto powędrowałoby dodatkowe 75 PLN.
Sytuacja w Grupie B jest jak na razie w miarę spokojna. Stawce przewodzi mistrz Polski i triumfator zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, jednak do rozegrania zostało jeszcze pięć meczów i jeżeli Kielczanie chcą uniknąć nerwówki, to powinni przypieczętować awans jak najszybciej. Czy podopieczni Dujszebajewa postawią kolejny krok w kierunku fazy pucharowej, wygrywając z Rhein-Neckar Löwen i rzucając przy tym sporo bramek?