Gdy w Polsce siarczysty mróz, w Australii środek lata, a to oznacza, że przed nami pierwszy wielkoszlemowy turniej w tym sezonie. Australian Open tradycyjnie zostanie rozegrany w drugiej połowie stycznia. Dla tenisistów i tenisistek to jedna z kluczowych imprez w nowym roku.
Tegoroczny Australian Open rozpocznie się 14 stycznia (poniedziałek), a zakończy 27 stycznia (niedziela). Poza turniejem singlowym odbędą się rywalizacje deblowe. Turniej w Melbourne Park od 1988 roku rozgrywany jest na twardych kortach (nawierzchnia typu hard). Wcześniej w AO grano na trawie. Twarde korty są domeną ofensywnych graczy, dysponujących płaskimi uderzeniami i silnym serwisem.
Turniej tenisowy Australian Open należy do jednych z najbardziej wymagających pod względem fizycznym. Zazwyczaj temperatura oscyluje w granicach 30 stopni Celsjusza, co daje się we znaki bohaterom rywalizacji. Częstym obrazkiem są zawodnicy i zawodniczki ochładzający się okładami z lodem.
Pula nagród w tegorocznym turnieju wyniesie rekordowe 60.5 miliona dolarów australijskich. Przed rokiem wynosiła o 5 mln mniej. Zwycięzcy w grach singlowych zainkasują po 4,5 mln dolarów.
Tytułu sprzed roku bronić będą Roger Federer i Karolina Woźniacka.
Transmisje live z Australian Open 2019 dostępne będą na antenach Eurosport i Eurosport 2 oraz Eurosport Player.
Ten artykuł dotyczy Australian open z 2019 roku. Przeczytaj zapowiedź bieżącej edycji Australian Open 2020 roku.
Zmiana zasad
W tym roku w Australian Open będzie obowiązywać nowa formuła w decydującym secie. Do tej pory trzeba było zyskać dwa gemy przewagi, by wygrać piątą partię. Tym razem przy stanie 6:6 w decydującym secie odbędzie się tie-break do 10 punktów.
- Wprowadzenie takiego rozwiązania przy stanie 6:6 w decydującej partii ma zapewnić kibicom wyjątkowy finał nieraz epickich pojedynków. Dłuższy niż typowy tie-break (ten jest rozgrywany do siedmiu punktów - PAP) daje szansę na zwrot akcji i może zmniejszyć znaczenie przewagi serwisu - komentuje dyrektor turnieju, Craig Tiley.
Faworyci
W poprzednim sezonie w męskich rozgrywkach tenisa ziemnego wszystkie najważniejsze trofea podzielili pomiędzy sobą giganci, czyli Roger Federer (Australian Open), Rafael Nadal (Roland Garros) i Novak Djokovic (Wimbledon, US Open). Weterani tym samym udowodnili, że ich czas na szczycie jeszcze nie dobiegł końca. Co prawda, młode wilki w osobach Dominica Thiema i Alexandra Zvereva mocno naciskają, ale w najważniejszych imprezach uznają wyższość mistrzów.
Przed Australian Open 2019 próżno szukać nowych nazwisk kandydujących do triumfu. Na wielkiego faworyta wyrósł Novak Djokovic, który zaliczył świetną drugą połowę minionego sezonu. Serb na kortach w Melbourne czuje się jak ryba w wodzie. Dość powiedzieć, że w Australian Open triumfował aż sześć razy! To jego ulubiony turniej tenisa ziemnego. Co jednak istotne, tyle samo zwycięstw na koncie w AO ma Roger Federer. Szwajcar przechodzi drugą młodość, a w tym roku stanie przed szansą zwycięstwa po raz trzeci z rzędu!
Nieco w cieniu Djokovica i Federera znajduje się Rafa Nadal. Hiszpan końcówkę poprzedniego roku zamiast na korcie spędził w gabinetach lekarskich lecząc doskwierające mu kontuzje. Na początku 2019 roku miał wystąpić w turnieju w Brisbane, ale z powodu urazu uda odwołał swój start. Forma Nadala jest wielką niewiadomą. Przed rokiem w Melbourne skreczował w ćwierćfinale przeciwko Marinowi Cilicowi. Na pewno jeśli zdrowie dopisze Nadala stać na sukces w Australii.
Z pozostałych zawodników na początku roku dobrą formę zasygnalizowali Kei Nishikori (wygrał w Brisbane), Roberto Bautista Agut (wygrał w Doha) i Kevin Anderson (wygrał w Pune).
Kto wygra Australian Open? (kursy Fortuna)
- Novak Djokovic - 2.25
- Roger Federer - 5.00
- Rafael Nadal - 7.00
- Alexander Zverev - 9.50
- Andy Murray - 16.00
Jedyny polski singlista, Hubert Hurkacz w 1. rundzie zmierzy się z Ivo Karlovicem.
Tradycyjnie wśród pań rywalizacja jest znacznie bardziej wyrównana. W ubiegłym roku każdy z wielkoszlemowych turniejów wygrywała inna zawodniczka. W Australian Open triumfowała Karolina Woźniacka, w Roland Garros Simona Halep, w Wimbledonie Angelique Kerber, a w US Open Naomi Osaka.
Dla polskich kibiców tegoroczny Australian Open będzie o tyle wyjątkowy, że zabraknie w nim Agnieszki Radwańskiej. Polka zakończyła karierę wraz z końcem poprzedniego sezonu. Krakowianka w Melbourne rywalizowała m.in. na etapie półfinału. Dobrą wiadomością jest start w 1. rundzie Magdy Linette, która zmierzy się z Naomi Osaką.
Wracając do faworytek, to obligatoryjnie na takie miano zasługuje Serena Williams. Amerykanka po powrocie z urlopu macierzyńskiego celuje w kolejny wielkoszlemowy triumf (24!). W ubiegłym roku wiekowa Williams była o krok od wygrania Wimbledonu i US Open, ale w finale musiała uznać wyższość rywalek.
Która z pań wygra Australian Open? (kursy TOTALbet)
- Serena Williams - 5.50
- Simona Halep - 8.00
- Naomi Osaka - 9.50
- Angelique Kerber - 10.00
- Karolina Woźniacka - 11.00
Obstawiasz mecze tenisa ziemnego na Australian Open? Koniecznie przeczytaj poradnik o tym jak twarda nawierzchnia kortu poprzez swoją szybkość wpływa na mecz tenisa. Czytaj więcej w artykule o zakładach bukmacherskich na mecze tenisa na twardej nawierzchni.