Wykorzystaj super bonus Betfan!
Jedną z nich będzie polska ekipa? Sezon 2020/21 będzie ostatnim, w którym polskim klubom będzie łatwiej awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europy. To dlatego, że rok później światło dzienne ujrzy nowy twór UEFA, a mianowicie Europa Conference League, zwana potocznie Ligą Europy 2. Jak sama nazwa wskazuje, w tych ostatnich rozgrywkach będą grać ekipy za słabe na LM i LE.
LE nie dla polskich drużyn
Ten opis nie jest zachwycający, zwłaszcza że to Liga Mistrzów cieszy się największym zainteresowaniem. Liga Europy jest naprawdę ciekawa zazwyczaj dopiero w ostatnim, finałowym meczu i we wszystkich tych, w których biorą udział polskie drużyny. Czyli ostatnio rzadko, jakoś raz na rok. Może się to zmieni w sezonie 2021/22. LE ma zostać wówczas pomniejszona do 32 drużyn, czyli tylu, ile obecnie występuje w LM. To akurat zmiana na plus. Natomiast kolejne 32 ekipy zobaczymy w Europa Conference League.
Jak przez to będzie wyglądała sytuacja naszych klubów? Mistrz Polski nadal będzie walczył o przepustkę do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a jeśli to mu się nie uda, to powalczy o Ligę Europy. Z tym że druga i trzecia drużyny Ekstraklasy, a także zdobywca Pucharu Polski grać będą już nie w el. LE, a w kwalifikacjach Europa Conference League. To dlatego, że w rankingu UEFA Ekstraklasa zajmuje dopiero 29. miejsce, a awans do tych dwóch najlepszych rozgrywek będą mogli walczyć – oprócz mistrzów wszystkich krajów – zespoły zajmujące w zestawieniu krajowym miejsca od 1 do 15.
Liga europy 2 będzie dla nas?
U mistrza Polski sytuacja się nie zmienia. Z kolei trzy kolejne nasze zespoły najprawdopodobniej rozpoczną swoje zmagania od drugiej rundy, co oznacza, że będą musiały wygrać aż trzy dwumecze, by znaleźć się w fazie grupowej tych nowych rozgrywek. Nadal nie będzie to łatwe zadanie, ale jeśli tam ekipy z Ekstraklasy się nie zakwalifikują, to do jakich będzie można je przydzielić? Przecież łącznie w fazach grupowych europejskich pucharów zobaczymy 96 najlepszych drużyn w Europie.
Tak czy inaczej sezon 2020/21 będzie ostatnim przed reformą. BETFAN, legalny polski bukmacher już od dawna przyjmuje zakłady na to, czy jakiś polski klub awansuje do fazy grupowej Ligi Mistrzów albo Ligi Europy. Mając na uwadze kondycję polskiej piłki klubowej sądzicie, że jest to zadanie do wykonania i mówimy o „pewniaczku”, czy wręcz przeciwnie?
Obstawiaj zakłady bukmacherskie w Betfan.