Były piłkarz Legii Warszawa Maciej Rybus zdobył dwie bramki w spotkaniu 26 kolejki rosyjskiej premier Ligi a jego Terek Grozny pokonał Amkar Perm 2:1. Polak został bohaterem spotkania.
Przed tym spotkaniem drużyna z Groznego zajmowała ósmą lokatę w tabeli z dorobkiem 38 punktów. Piłkarze Stanisława Czerczesowa byli faworytem pojedynku z Amkarem, który broni się przed zajęciem miejsca barażowego. Aktualnie ma tyle samo punktów co 13 drużyna z Nizhnego Novogrodu jednak wyprzedza ją lepszym bilansem bramkowym.
Reprezentant Polski zdobył swoje bramki w 32 oraz 64 minucie spotkania. Goście odpowiedzieli w 85 minucie jednak na doprowadzenie do remisu nie starczyło czasu. Było to kolejno trzecie i czwarte trafienie Rybusa w obecnym sezonie. Dwaj pozostali piłkarze Tereka Maciej Makuszewski oraz Marcin Komorowski rozpoczęli na ławce rezerwowych. Ten pierwszy wszedł na boisko już w 36 minucie gry.
Za tydzień Terek pojedzie do Moskwy na bardzo trudny mecz z liderem tabeli CSKA. W Premier Lidze trwa bardzo wyrównana walka o miejsca gwarantujące start w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Różnica między czwartym Dynamem Moskwa a ósmym Rubinem to zaledwie trzy punkty. Do zakończenia sezonu zostały cztery kolejki a więc jeszcze wszystko może się zdarzyć.