Tottenham Hotspur był bardzo blisko pozyskania ofensywnego pomocnika Anży Machaczkała, Williana, ale na scenę wkroczył nowy zainteresowany - Chelsea. Naturalnie, oferując w zamian większą zapłatę.
Willian przeszedł w środę badania medyczne, będąc praktycznie o krok od podpisania ze Spurs umowy wartej 35 milionów euro. W razie powodzenia, byłby to piąty zawodnik ściągnięty tego lata na White Hart Lane, wzmacniający szanse drużyny na mistrzostwo - na razie zakłady online jako faworytów widzą Man Utd i Man City.
Do transferu może jednak nie dojść, ponieważ hurtową wyprzedażą piłkarzy Anży zainteresował się także lokalny rywal Tottenhamu, Chelsea, składając za Williana ofertę wyższą o 2 miliony euro.
Jeżeli piłkarz i jego agent porzucą Tottenham, będzie to już druga zmiana w negocjacjach. Na samym początku Willianem interesował się Liverpool.
Spurs nadal liczą na to, że negocjacje nie zostaną zerwane. Menadżer Andre Villas-Boas oficjalnie nie odniósł się do doniesień o ofercie ze strony Chelsea, zasłaniając się meczem w ramach IV rundy Ligi Europy z Dinamo Tbilisi.
"Już wcześniej potwierdziłem nasze zainteresowanie piłkarzem. Wszystko jest jeszcze możliwe, ale nie wiem na ten temat nic konkretnego ze względu na mecz [z Dinamo Tbilisi]", powiedział trener Spurs.
Komplikacje oznaczają, że w niedzielnym starciu 2. kolejki Premier League ze Swansea City szanse na udział Williana są mizerne.
Mecz odbędzie się 25 sierpnia o 17:00, a rolę gospodarzy pełnić będzie właśnie Tottenham. Oba zespołu przystąpią do pojedynku na fali wysokich zwycięstw w ramach IV rundy eliminacji do Ligi Europy. Tottenham pokonał Dinamo wynikiem 0:5, a zespół Swansea rozbił Petrolul Ploiesti 5:1.
Z kolei w ramach hitu kolejki Premier League, Chelsea czeka 26 sierpnia wyprawa do Manchesteru, gdzie zmierzy się z klubem United. Obecność Williana w składzie Jose Mourinho podniosłaby szanse ekipy na wygraną. Obecnie, typy Fortuny dają lekką przewagę zespołowi Blues.