Real nadrabia zaległości w Primera Division meczem z silną Sevillą. Jednak nawet bez zdyskwalifikowanego Cristiano Ronaldo jest zdecydowanym faworytem spotkania na Santiago Bernabeu.
Primera Division, Real Madryt – Sevilla, środa, 4 lutego 2015, godz. 20.45
Spotkanie z Sevillą będzie drugim meczem Królewskich, w którym za czerwoną kartkę (za głupotę i brutalność w meczu z Cordobą) pauzuje portugalski gwiazdor. Bez Ronaldo w składzie w ostatnią sobotę Real łatwo rozbił 4:1 Real Sociedad, nawet jeśli przez chwilę zagapienia w pierwszych sekundach zaczął ten mecz od 0:1. Dwa gole strzelił Karim Benzema, jednego James Rodriguez – potwierdzili, że w razie czego są wystarczająco dobrymi piłkarzami.
Real na pewno zagra z Sevillą na 100 procent, bowiem będzie to okazja, aby odskoczyć Barcelonie na 4 punkty w tabeli. Jednak z pewnością klub z Madrytu myśli już trochę o wielkim sobotnim wydarzeniu, kiedy to wybierze się na Vincente Calderon, zagrać derby z Atletico. Hiszpańska prasa spekuluje, że przeciwko Sevilli mogą nie zagrać z tego powodu piłkarze zagrożeni dyskwalifikacjami za żółte kartki, jak James i Marcelo.
Sevilla, tak jak prawie wszyscy w La Liga, z Realem zazwyczaj przegrywa regularnie, ale w ostatnich tygodniach prezentuje dobrą formę i zasłużenie wspięła się na czwartą pozycję w tabeli. Zespół Grzegorza Krychowiaka otrząsnął się po wpadce z Valencią i w poprzedniej kolejce wygrał po walce z Espanyolem 3:2. Kluczowym zawodnikiem jest kolumbijski napastnik Carlos Bacca, który często swoimi golami ratuje klub z opresji.
W meczu w Madrycie z pewnością przede wszystkim Sevilli przyda się szczelna obrona. Nawet bez swojej największej gwiazdy celujący w powrót na mistrzowski tron Real będzie zdecydowanym faworytem spotkania.
Ciekawe kursy w bukmacher:
Suma goli – poniżej 3.5 – 1.87
Wynik/Obie drużyny strzelą – 1/Tak – 2.45
Do przerwy/Koniec meczu – X/1 – 4.20