Jedna z wielkich drużyn po tym spotkaniu będzie mogła oficjalnie ogłosić, że zawaliła sezon. AS Roma jest faworytem meczu z Manchesterem City nie tylko dlatego, że zagra u siebie.
Liga Mistrzów UEFA, AS Roma – Manchester City, środa, 10 grudnia 2014, godz. 20.45
Kibice sportu na całym świecie uwielbiają czytać wiadomości w stylu „same pieniądze niczego jeszcze nie wygrywają”. Przypadek City w tej edycji Ligi Mistrzów pasuje tu idealnie – zawodnicy Manchesteru zebrali wprawdzie tyle samo punktów, co Roma (marne 5), ale mają gorszy bilans bramek i tylko zremisowali pierwszy, bezpośredni mecz. Od wstydliwej degradacji, jaką dla takich bogaczy będzie występ w Lidze Europy, uratować ich może jedynie wygrana w Rzymie.
Włoski zespół zamierza obronić drugą pozycję w grupie, ale również zatrzeć fatalne wrażenie po rekordowym blamażu sprzed kilku tygodni – przegrać z Bayernem może każdy, ale nie wynikiem aż 1:7. Awans był już na wyciągnięcie ręki w poprzedniej kolejce, Roma długo prowadziła w Moskwie z CSKA po bramce legendarnego Francesco Tottiego, ale skończyło się na dość pechowym remisie.
Argumentem na rzecz gospodarzy jest wielka strata personalna „The Citizens” – w ostatnim meczu ligowym kontuzji doznał ich zdecydowanie najlepszy gracz Sergio Aguerro, który w tym sezonie często wygrywał im mecze niemal w pojedynkę. Bez swojego dyrygenta i najlepszego strzelca, w starciu z marzącą o remisie włoską obroną, Manchester stanie przed piekielnie trudnym zadaniem. Wobec braku również Yaya Tourre, cała nadzieja drużyny Pellegirniego spocznie w ofensywnych talentach Stefana Joveticia.
Dla obu drużyn będzie to najważniejsze spotkanie sezonu i „mecz o wszystko” – wielkie emocje, które towarzyszą Lidze Mistrzów zwykle w dalszych rundach fazy pucharowej, w Rzymie gwarantowane są już w ten środowy wieczór.
Ciekawe kursy w bukmacher:
Remis – 3.60 (zakład z marżą 0%)
Poniżej 2.5 gola – 2.10
Dokładny wynik – 1:1 – 6.50
Francesso Totti strzeli gola – 3.00