Mistrzostwa Europy to bez dwóch zdań najważniejszy piłkarski turniej na Starym Kontynencie. W historii Euro byliśmy świadkami niesamowitych meczów i mnóstwa pięknych bramek.
Dziś wzięliśmy sobie za cel dość karkołomne zadanie, a mianowicie postanowiliśmy stworzyć ranking Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy.
Jakie bramki znalazły się na naszej liście? Czy w gronie wyróżnionych piłkarzy jest jakikolwiek Polak? Kto strzelił najpiękniejszego gola w historii Euro? Sprawdźcie nasz ranking.
- 15. Milan Baros (2004)
- 14. Tomas Brolin (1992)
- 13. Jakub Błaszczykowski (2012)
- 12. John Jensen (1992)
- 11. Zlatan Ibrahimovic (2008)
- 10. Mario Balotelli (2012)
- 9. Ronnie Whelan (1988)
- 8. Michael Ballack (2008)
- 7. Davor Suker (1996)
- 6. Luis Figo (2000)
- 5. Xherdan Shaqiri (2016)
- 4. Karel Poborsky (1996)
- 3. Antonin Panenka (1976)
- 2. Marco van Basten (1988)
- 1. Paul Gascoigne (1996)
15. Milan Baros (2004)
Ranking Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy otwiera Milan Baros i jego kapitalne trafienie w grupowym meczu przeciwko Holendrom, który zresztą do dziś zgodnie uznawany jest za jedno z najlepszych spotkań w historii Mistrzostw Europy.
Po 20 minutach Czesi przegrywali z Holendrami 0:2 i mając w zanadrzu starcie z Niemcami w ostatnim meczu grupowym ich sytuacja w kontekście awansu do dalszych gier była nie do pozazdroszczenia. Co prawda kilkadziesiąt sekund po drugim golu dla reprezentacji Oranje kontaktową bramkę dla Czechów zdobył Jan Koller, jednak pomimo fantastycznej gry i mnóstwa sytuacji z obu stron wynik nie ulegał zmianie aż do 70 minuty.
 
Wówczas to Pavel Nedved dośrodkował w pole karne, Koller zgrał piłkę do nadbiegającego Barosa, a ten huknął jak z armaty pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez bezradnego Edwina Van der Sara.
Czesi wygrali całe spotkanie 3:2 i byli autorami jednego z najlepszych come backów w historii Euro. Ostatecznie oba zespoły awansowały do fazy pucharowej, zaś swoją przygodę z portugalskim turniejem zakończyły na półfinale. Z kolei Milan Baros z pięcioma trafieniami został królem strzelców Euro 2004.
14. Tomas Brolin (1992)
W 1992 roku Szwedzi organizowali mistrzostwa w swoim kraju. Kiedy po losowaniu okazało się, że trafili do grupy śmierci z Anglikami, Francuzami oraz późniejszymi sensacyjnymi triumfatorami turnieju Duńczykami nikt w reprezentacji Trzech Koron nie myślał o awansie do dalszych gier, lecz modlono się jedynie o uniknięcie kompromitacji.
Reprezentacja Szwecji była złożona głównie z młodych zawodników, którzy przed turniejem nie byli znani szerszej publiczności. I o ile nie każdy kibic musiał słyszeć o Tomasie Brolinie, tak po turnieju młody Szwed był jednym z najbardziej rozpoznawalnych graczy w całej Europie.
Brolin podczas Euro 92 strzelił 3 bramki i wraz z kilkoma innymi zawodnikami został królem strzelców turnieju. Nam najbardziej do gustu przypadło jego trafienie w ostatnim meczu grupowym przeciwko Anglikom.
 
Po sensacyjnym remisie z Francuzami na inaugurację oraz wygranej nad Duńczykami Szwedzi byli o krok od awansu do fazy pucharowej. Tyle tylko, że na ich drodze stanęli mocni jak zwykle Anglicy z Davidem Plattem i Gary Linekerem w składzie.
Kiedy już w 4 minucie gry właśnie Platt pokonał bramkarza Szwedów wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem i gospodarze za moment pożegnają się turniejem. Tyle tylko, że Szwedzi mieli inne plany.
Tuż po przerwie doprowadzili do wyrównania, zaś w samej końcówce młody Brolin przeprowadził znakomitą akcję zakończoną fantastycznym strzałem, która dała jego drużynie awans do półfinału, zaś totalnie zaskoczonych Anglików wyrzuciła za burtę.
13. Jakub Błaszczykowski (2012)
Kiedy w 2012 roku Polacy, współgospodarze Euro, wylosowali Rosjan wiadomo było, że będzie gorąco (i wcale nie mamy na myśli czerwcowych upałów). W dniu meczu już od rana “kibice” obu zespołów toczyli regularną bitwę na ulicach Warszawy, zaś podczas hymnu Rosjan atmosferę na Stadionie Narodowym można było kroić nożem.
Polacy przystępowali do tego meczu w mieszanych nastrojach. Z jednej strony byli wściekli na stratę punktów na inaugurację, gdyż spotkanie z Grekami nie mogło się dla nich lepiej ułożyć, z drugiej jednak w głębi ducha dziękowali opatrzności za ten jeden punkt, który w końcówce uratował Przemysław Tytoń broniąc rzut karny Karagunisa.
 
Rosjanie z kolei byli pewni swego, gdyż w pierwszej serii gier zmietli z powierzchni ziemi Czechów, pokonując ich aż 4:1. Kiedy zaś Alan Dzagojew wyprowadził ich na prowadzenie pod koniec pierwszej części gry wydawało się, że jest po meczu, zaś Polacy nie dadzą rady się podnieść.
Wówczas jednak do akcji wkroczył nasz kapitan, Kuba Błaszczykowski, który po fenomenalnej szarży posłał potężną bombę w okienko rosyjskiej bramki i dał nam cenny remis pozwalający marzyć o awansie do dalszych gier.
12. John Jensen (1992)
Wracamy ponownie do szwedzkiego Euro z 1992 roku, podczas którego jedną z najpiękniejszych kart w historii światowego futbolu zapisali Duńczycy. Zacznijmy od tego, że reprezentacja tego kraju… w ogóle nie zakwalifikowała się na turniej, zaś o jej występie na Euro 92 przesądziło wykluczenie toczącej wojnę Jugosławii.
Duńczycy przyjechali więc na turniej prosto z plaży i wszyscy spodziewali się, że będą raczej dostarczycielami punktów. Tymczasem Laudrup, Schmeichel i spółka najpierw sensacyjnie wyszli z silnej grupy z gospodarzami, Anglikami i Francuzami, a następnie w półfinale pokonali po rzutach karnych faworyzowanych Holendrów, triumfatorów poprzedniego Euro.
 
W wielkim finale naprzeciwko nich stanęli aktualni Mistrzowie Świata Niemcy z Klinsmannem, Hasslerem i Effenbergiem, więc nie może dziwić fakt, że nikt nie dawał Duńczykom większych szans. Tymczasem w 18 minucie gry John Jensen posłał bombę, po której piłka niemalże rozerwała siatkę bramki strzeżonej przez Bodo Illgnera, zaś w końcówce zrozpaczonych Niemców dobił drugi gol Duńczyków i jedna z największych sensacji w historii Euro stała się faktem. Gol Jensena zajmuje dwunastą pozycję w naszym rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy.
11. Zlatan Ibrahimovic (2008)
Przenosimy się o 16 lat do przodu. W pierwszym grupowym meczu podczas Euro 2008 Szwedzi podejmowali sensacyjnych triumfatorów poprzedniego turnieju, czyli Greków, zaś w ich ataku brylował wówczas będący w szczycie formy Zlatan Ibrahimovic, występujący na co dzień w Interze Mediolan.
 
Spotkanie nie było wielkim widowiskiem i z boiska wiało nieprawdopodobną nudą. Kiedy wszyscy spodziewali się, że mecz zakończy się ulubionym wynikiem Greków, czyli bezbramkowym remisem, swój kunszt pokazał właśnie Zlatan, który wymienił piłkę z Henrikiem Larssonem i odpalił rakietę ziemia-powietrze w kierunku bramki Greków.
10. Mario Balotelli (2012)
Wracamy na polsko - ukraiński turniej. Włosi bez problemu wyszli z grupy z Hiszpanią, Chorwacją oraz Irlandią, zaś w ćwierćfinale po karnych wyeliminowali Anglików i czekało ich starcie o finał z Niemcami na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Zdecydowanym faworytem tego pojedynku byli Niemcy, którzy szli przez turniej jak burza i z kompletem zwycięstw wyszli z grupy śmierci z Duńczykami, Portugalczykami i Holendrami, zaś w ćwierćfinale nie dali żadnych szans Grekom. Tyle tylko, że zupełnie inne plany miał Mario Balotelli.
Niesforny gwiazdor zagrał prawdopodobnie najlepszy mecz w karierze i w pojedynkę wyrzucił Niemców za burtę. Najpierw znakomicie wykorzystał wrzutkę z lewej strony i strzałem głową wyprowadził Włochów na prowadzenie, zaś pod koniec pierwszej połowy zrobił to…
 
Być może nie była to najtrudniejsza sytuacja, jednak powiedzcie, ilu napastników wykończyło by tę akcję w taki właśnie sposób? Naszym zdaniem na świecie istnieje tylko jeden taki zawodnik i nazywa się Mario Balotelli.
9. Ronnie Whelan (1988)
Pierwszą dziesiątkę naszego rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy otwiera Irlandczyk Ronnie Whelan i jego kapitalne trafienie w meczu ze Związkiem Radzieckim.
Irlandczycy trafili wówczas do grupy śmierci z Anglią, Holandią i właśnie Związkiem Radzieckim i nikt nie dawał im większych szans na chociażby honorowe trafienie w żadnym z trzech meczów. O zwycięstwie lub awansie nie wspominając.
Tymczasem w pierwszym meczu grupowym Irlandia sensacyjnie pokonała Anglików i w drugim spotkaniu przeciwko Związkowi Radzieckiemu grała o awans do dalszej rundy.
 
Promocja do fazy pucharowej stała się jeszcze bardziej realna pod koniec pierwszej części spotkania, kiedy to właśnie Whelan fantastycznym strzałem nożycami wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1, zaś w ostatnim meczu dzielni Irlandczycy w samej końcówce ulegli późniejszemu triumfatorowi Holandii i pożegnali się z turniejem.
8. Michael Ballack (2008)
Kolejna bramka na naszej liście Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy to trafienie Michaela Ballacka podczas Euro 2008. W całej historii nie brakuje polskich wątków. Ale po kolei.
W ostatniej serii gier grupowych Austriacy podejmowali Niemców. Wygrana dawała ówczesnym gospodarzom turnieju awans do fazy pucharowej, natomiast każdy inny wynik promował Niemców. Wynik tego spotkania szalenie interesował również nas, gdyż istniały scenariusze, które przy naszej wygranej nad Chorwatami w toczonym równolegle meczu mogły dać nam awans.
 
Ostatecznie nic takiego się nie stało. Ani my nie pokonaliśmy Chorwatów, ani Austriacy nie uporali się z Niemcami. Sprawę tuż po zmianie stron załatwił niezawodny w takich sytuacjach Michael Ballack, który atomowym strzałem z rzutu wolnego wprowadził swój zespół do fazy pucharowej, w której Niemcy polegli dopiero w finale z Hiszpanami i wrócili do domu ze srebrnymi medalami.
7. Davor Suker (1996)
Nie ma w naszej pamięci turnieju, który by obfitował w tyle pięknych bramek, co Euro 96. Piłkarze na poważnie wzięli sobie do serca hasło Football coming home, dzięki czemu byliśmy świadkami nieprawdopodobnych spotkań i kilku bramek nie z tej ziemi.
Miejsce siódme naszego rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy zajmuje Davor Suker i jego fenomenalne trafienie w drugim meczu grupowym przeciwko Duńczykom, kiedy to ośmieszył znakomitego Petera Schmeichela i wyrzucił, było nie było, ciągle aktualnych Mistrzów Europy za burtę.
 
Cała rzecz działa się w doliczonym czasie gry przy prowadzeniu Chorwatów 2:0, kiedy to Schmeichel zapędził się pod pole karne Chorwatów przy rzucie rożnym. Duńczycy gola nie strzelili, zaś Chorwaci wyprowadzili zabójczą kontrę, którą ze stoickim spokojem wykończył ich najlepszy snajper
To trafienie musiało Sukerowi smakować podwójnie, gdyż obaj zawodnicy przez cały mecz mieli ze sobą na pieńku. Wszystko zaczęło się od bezpardonowego ataku Sukera na duńskiego olbrzyma w jego polu karnym, zaś w drugiej części gry Chorwat próbował skompromitować Schmeichela strzałem z połowy boiska. Co nie udało się wówczas, udało się w ostatnich sekundach meczu…
6. Luis Figo (2000)
Błyskawicznie przenosimy się o cztery lata do przodu. Euro 2000 rozegrano na boiskach w Belgii i Holandii. Już trzeciego dnia turnieju zobaczyliśmy najpiękniejszego gola turnieju oraz jeden z najlepszych meczów nie tylko tych mistrzostw, ale i w dziejach całego Euro.
12 czerwca 2000 naprzeciwko siebie stanęły reprezentacje Anglii i Portugalii. O Portugalczykach od dawna krążyły opinie, że mają najlepsze pokolenie w historii, jednak nie potrafią tego udowodnić na boisku. Figo i spółka zawiedli podczas Euro 96, zaś na MŚ do Francji nie polecieli w ogóle.
Nie mogło zatem dziwić to, że turniej w 2000 roku traktowali śmiertelnie poważnie. Po 20 minutach inauguracyjnego meczu z Anglikami przegrywali jednak 0:2 i mając w zanadrzu mecze z Rumunami i Niemcami byli jedną nogą poza turniejem.
 
Wówczas do akcji wkroczył ich kapitan, jeden z najlepszych ówczesnych piłkarzy na świecie, Luis Figo. As Barcelony przejął piłkę jeszcze na swojej połowie, podciągnął z futbolówką kilkadziesiąt metrów po czym kropnął jak z armaty na bramkę Anglików. David Seaman mógł tylko z podziwem patrzeć, jak uderzona z ponad 30 metrów piłka ląduje w samym okienku strzeżonej przez niego bramki.
A Portugalczycy? Portugalczycy na tym nie poprzestali i strzelili dwie kolejne bramki wygrywając ostatecznie 3:2, zaś z turnieju wyeliminował ich dopiero złoty gol strzelony z rzutu karnego przez Zinedina Zidane’a w dogrywce meczu półfinałowego.
5. Xherdan Shaqiri (2016)
Pierwszą piątkę naszego rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy otwiera fantastyczne trafienie Xherdana Shaqiriego w samej końcówce meczu z Polską w trakcie Euro 2016.
Polacy rozgrywali wówczas turniej życia, zaś w 1/8 finału los połączył ich ze Szwajcarami. Sobotnie starcie w Saint-Etienne rozpoczynało fazę pucharową francuskiego turnieju i pomimo, że nie było najlepszym widowiskiem to przyniosło sporo emocji.
 
Biało-Czerwoni prowadzili od 39 minuty po trafieniu Kuby Błaszczykowskiego i pomimo wściekłych ataków Szwajcarów wydawało się, że dowiozą skromną zaliczkę do końca. Wówczas jednak na strzał rozpaczy zdecydował się Shaqiri, zaś piłka uderzona przez niego przewrotką z 16 metrów odbiła się od słupka i wylądowała w siatce pomimo ofiarnej interwencji Łukasza Fabiańskiego.
1:1 i zabawa rozpoczynała się od nowa. W dogrywce bramek nie obejrzeliśmy, natomiast rzuty karne lepiej wykonywali Polacy i to oni zameldowali się w ćwierćfinale.
4. Karel Poborsky (1996)
Pamiętacie, jak przed momentem wspominaliśmy, że Euro 96 obfitowało w piękne gole? Bramka Karela Poborskiego w ćwierćfinale z Portugalią to kolejny dowód na potwierdzenie naszych słów.
Czesi byli rewelacją angielskiego turnieju. Już sam awans na Euro 96 określono w tamtym kraju olbrzymim sukcesem, zaś po wylosowaniu grupy z Niemcami, Włochami i Rosjanami nikt w Czechach nie marzył o niczym więcej, jak tylko o chociażby punkcie w starciu z Rosjanami.
 
Czesi faktycznie zremisowali z Rosją, jednak przy okazji ograli również Włochów i zameldowali się w ćwierćfinale, w którym czekała na nich Portugalia z Figo, Rui Costą, Fernando Couto, Vitorem Baią i całą plejadą gwiazd. Faworyt tego starcia mógł być tylko jeden.
Tymczasem Czesi po fantastycznym trafieniu Poborskiego nie tylko wyeliminowali pewnych siebie Portugalczyków w ćwierćfinale, ale dali sobie również radę z Francuzami w kolejnej rundzie, zaś ich marzenia o tytule zabił dopiero złoty gol Niemców w dogrywce finałowego meczu na Wembley.
3. Antonin Panenka (1976)
Bez dwóch zdań Czesi mieli szczęście do pięknych bramek w trakcie Euro. Podium naszego rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy otwiera bowiem rodak Poborskiego, Antonin Panenka. Aby dostrzec skalę wyczynu Czecha odpowiedzcie sobie na pytanie, ilu piłkarzy w historii zasłużyło sobie na to, aby przez kilkadziesiąt następnych lat nazywać gola jego imieniem? A tak stało się właśnie w przypadku Panenki i jego słynnej podcinki!
 
Na turniej do Jugosławii reprezentacja Czechosłowacji pojechała w roli kopciuszka (zupełnie jak na mistrzostwa w Anglii 20 lat później). I tu i tam spisywali się na tyle znakomicie, że dotarli aż do finału, gdzie w obu przypadkach czekali na nich Niemcy.
Doskonale pamiętamy, że podczas Euro 96 cała historia nie miała happy endu. A jak było w 1976 roku? Czesi wygrali turniej, zaś przesądził o tym ostatni rzut karny w wykonaniu właśnie Antonina Panenki.
2. Marco van Basten (1988)
 
W 1988 roku wszyscy podziwiali grę Holendrów. Reprezentacja tego kraju miała wówczas znakomite pokolenie piłkarzy z Gullitem, Rijkaardem, Koemanem i van Bastenem i to właśnie gwiazda tego ostatniego świeciła podczas tych mistrzostw najjaśniej.
Van Basten był zdecydowanie najlepszym strzelcem Euro 88. Mało tego! Strzelał szalenie ważne gole. To jego hattrick dał Holendrom wygraną w grupowym meczu o życie z Anglikami. To jego trafienie w samej końcówce półfinału z gospodarzami pozwoliło Holendrom zagrać w wielkim finale i to właśnie on przypieczętował złote medale fantastycznym strzałem z woleja na początku drugiej połowy finałowego starcia z ZSRR. A gol? Palce lizać! Trudno wyobrazić sobie piękniejszą bramkę.
1. Paul Gascoigne (1996)
No… chyba, że przeniesiemy się do przodu o osiem lat. Skoro tak jak pisaliśmy wcześniej żaden inny turniej nie obfitował w tyle pięknych bramek co mistrzostwa w Anglii, to również triumfator naszego rankingu Top 15 najpiękniejszych goli Mistrzostw Europy nie mógł pochodzić z innego turnieju.
Gospodarze ostatecznie zakończyli swoją przygodę z mistrzostwami na półfinale, natomiast niewiele zabrakło, aby w ogóle nie wyszli z grupy, co dla angielskich fanów byłoby totalną katastrofą. Po remisie na inaugurację ze Szwajcarami Anglicy w drugiej serii gier grali ze Szkotami i również szło im jak po grudzie.
Dopiero na początku drugiej części gry wynik meczu na korzyść gospodarzy otworzył niezawodny Alan Shearer, jednak w końcówce Szkoci otrzymali rzut karny mogący dać im remis, zaś Anglikom mocno skomplikować sytuację w tabeli przed ostatnim meczem z mocnymi Holendrami.
 
David Seaman zdołał jednak odbić piekielnie mocne uderzenie Garry’ego McAllistera z jedenastu metrów, zaś kilkadziesiąt sekund później Paul Gascoigne przeprowadził akcję życia zakończoną najpiękniejszym golem w historii Mistrzostw Europy.
Oczywiście, naszym zdaniem… A jacy są Wasi faworyci? Swoje propozycje wpisujcie w komentarzach poniżej.