W piątek w szwajcarskiej miejscowości Nyon odbyło się losowanie półfinałowych par Ligi Europejskiej oraz Ligi Mistrzów. Oczy wszystkich kibiców z całego świata skierowane były zdecydowanie na losowanie tych drugich rozgrywek. Za dwa tygodnie czekają nas nie lada emocje.
Jako pierwsze zostały rozlosowane drużyny, które walczyć będą o finał Ligi Europejskiej. Mecze półfinałowe odbędą się 25 kwietnia oraz 2 maja. Zwycięzcy tych dwumeczów spotkają się 15 maja na Amsterdam Arena w Holandii.
Pary półfinałowe Ligi Europejskiej:
Fenerbahce Stambuł - Benfica Lizbona
FC Basel - Chelsea Londyn
Faworytem do awansu z pewnością są piłkarze Chelsea Londyn, którzy po ubiegłorocznym triumfie w rozgrywkach Ligi Mistrzów chcą wygrać choćby puchar Ligi Europejskiej po fatalnych wynikach w grupie LM. Nie należy jednak lekceważyć zespołu ze Szwajcarii, który potwierdził już nie raz, że może wyeliminować nawet najsilniejszą drużynę.
Faworytem drugiego meczu jest drużyna Benfiki Lizbona jednak Fenerbahce stać na sprawienie niespodzianki. To silny zespół, który bardzo trudno pokonać zwłaszcza na ich terenie gdzie fanatyczny doping kibiców niesie ich do zwycięstwa.
Po losowaniu Ligi Europejskiej nadszedł czas na najważniejsze rozgrywki w Europie. Pary półfinałowe losował znakomity napastnik między innymi takich klubów jak Manchester United czy Real Madryt - Ruud van Nisterlooy. Holender na początku wylosował Bayern Monachium. Do Bawarczyków dolosował Barcelonę i już wszystko było wiadomo.
Pary półfinałowe Ligi Mistrzów:
Bayern Monachium - FC Barcelona
Borussia Dortmund - Real Madryt
Finał Ligi Mistrzów odbędzie się 10 dni po finale Ligi Europejskiej. Najlepsze zespoły Starego Kontynentu zmierzą się 25 maja na stadionie Wembley w Londynie. Faworytem potyczek niemiecko - hiszpańskich są drużyny z Hiszpanii jednak ich porażka nie będzie żadną wielką sensacją gdyż wszystkie cztery zespoły to w tej chwili najmocniejsze drużyny w Europie.
Borussia w której składzie możemy oglądać Łukasza Piszczka, Kube Błaszczykowskiego oraz Roberta Lewandowskiego już dwukrotnie w tej edycji mierzyła się z Realem. W Dortmundzie wygrali 2:1 a na Santiago Bernabeu padł wynik 2:2. Barcelona w ćwierćfinale ograła po męczarniach PSG jednak Bayern aktualnie jest równie mocny o ile nie mocniejszy niż francuska drużyna. Finaliści Ligi Mistrzów z roku ubiegłego z pewnością nie dadzą się tak łatwo pokonać Barcelonie.
Pierwsze spotkania rozegrane zostaną 23 i 24 kwietnia w Niemczech. Rewanże tydzień później.