Wielokrotnie pisaliśmy Wam o tym, kiedy warto obstawiać zakłady bukmacherskie. Ci z Was, którzy czytali nasze wcześniejsze poradniki typera doskonale pamiętają nasze wskazówki dotyczące analizy poszczególnych typów i poszukiwania wartościowych kursów.
A kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera? Czy istnieją jakieś newralgiczne momenty, podczas których w głowie każdego typera powinna zapalić się czerwona lampka?
Okazuje się, że jest ich całkiem sporo, dlatego dziś postanowiliśmy je zebrać w jednym miejscu. Przeczytajcie nasz poradnik typera i sprawdźcie, kiedy lepiej się wstrzymać i nie obstawiać zakładów u bukmachera.
- Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich?
- Bukmacherka nie jest dla każdego
- Odrabianie na siłę strat przegranych zakładów
- Pasmo sukcesów może uśpić czujność typera
- Kiepski stan zdrowia nie sprzyja skutecznemu typowaniu meczów
- Masz kłopoty w domu lub w firmie? Omijaj zakłady szerokim łukiem!
- Gra u bukmachera sposobem na kłopoty finansowe? Nic z tego!
- Obstawianie zakładów u bukmachera po alkoholu? Świetny sposób na bankructwo!
Kiedy nie obstawiać zakładów bukmacherskich?
Każdy gracz, który regularnie odwiedza sekcję Poradników Typera na naszej stronie doskonale wie kiedy należy obstawiać zakłady.
Mnóstwo razy pisaliśmy Wam na temat konieczności analizowania spotkań, poszukiwania wartościowych typów ze sporym value, a także trudnościach z utrzymaniem nerwów na wodzy w trakcie obstawiania zakładów live - co do tego ostatniego to prawdopodobnie najlepsza oferta kursów na żywo oraz mnóstwo transmisji w livestreamach czeka na Was na stronie legalnego bukmachera Fortuna.
A zatem ustaliliśmy kiedy obstawiać zakłady. A kiedy omijać stronę bukmachera szerokim łukiem? W życiu każdego typera jest mnóstwo takich momentów, kiedy typowanie wyników spotkań jest ostatnią rzeczą, jaką powinien się zajmować.
Jakie to momenty? Jak je rozpoznać? Sprawdźcie kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera, a błyskawicznie zauważycie, jak Wasz budżet gracza staje się stabilniejszy, a profity z miesiąca na miesiąc coraz wyższe.
Najlepsi bukmacherzy online mają na swoich stronach sekcję, w której możecie sprawdzić, czy nie jesteście uzależnieni od hazardu i zakładów bukmacherskich (znakomity przykład to sekcja DLA UZALEŻNIONYCH na stronie bukmachera forBET).
Bukmacherka nie jest dla każdego
W Twojej historii zakładów od dawna dominuje kolor czerwony? Nie każdy nadaje się do obstawiania zakładów, nie męcz na siłę bukmacherki tylko dlatego, że kolega chwali się wygranymi.
Otaczający nas świat jest szalenie różnorodny. I bardzo dobrze, gdyż dzięki temu ciekawy. Różni są także ludzie i ich talenty. Jeden człowiek szybko biega, inny wysoko skacze, zaś jeszcze inny ma olbrzymią łatwość do analitycznego myślenia, wyciągania logicznych wniosków i trudno wyprowadzić go z równowagi.
Jak się pewnie domyślacie osoba posiadająca te ostatnie cechy charakteru to doskonały materiał na znakomitego typera. Nie każdy z Was jednak będzie takowe posiadał.
No dobrze, ktoś powie, ale przecież nikt nie rodzi się idealny. Nawet jeśli ktoś nie posiada od razu odpowiednich cech do bycia skutecznym typerem, to przecież wszystkiego można się nauczyć!
I tak, i nie. Oczywiście, pewne nawyki i zachowania są do wytrenowania, natomiast jeśli ciągle popełniacie te same błędy, jeśli za każdym razem po serii kilku nietrafionych typów z rzędu zwiększacie stawkę chcąc błyskawicznie odrobić straty, to być może nie warto kopać się z koniem i zdać sobie sprawę z tego, że zakłady bukmacherskie nie zostały stworzone dla Was.
Bardzo podoba nam się zdanie - skoro ciągle robisz to samo, to jakim cudem oczekujesz innych rezultatów?! Doskonale oddaje ono sens zakładów bukmacherskich. Jeśli od kilku lat trzymasz się tej samej taktyki, która dotychczas okazywała się nieskuteczna, to być może czas spróbować czegoś innego, albo… dać sobie spokój z obstawianiem wyników u bukmachera.
I nie mamy tutaj na myśli serii kilku porażek, gdyż ta jest wpisana w życie każdego typera. Nie ma na świecie gracza, któremu nie przytrafiłaby się czarna seria kilku, a nawet kilkunastu nietrafionych kuponów. Tym co mamy na myśli jest brak profitów w dłuższej perspektywie czasu.
A zatem - kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera? Jeśli zauważycie, że żadna z Waszych strategii nie działa, albo jeszcze gorzej, żadnej nie potraficie wcielić w życie i obstawiacie wedle swojego “widzi mi się”, to prawdopodobnie zakłady bukmacherskie nie są dla Was i czas rozejrzeć się za jakimś innym zajęciem.
Odrabianie na siłę strat przegranych zakładów
Idźmy dalej. Kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera? Prawdopodobnie kiepskim pomysłem będzie typowanie wyników w momencie, kiedy dopadnie Was seria porażek. Chęć natychmiastowego odrobienia strat nie zagwarantuje Ci sukcesu!
Tak jak wspominaliśmy przed sekundą, nie ma na świecie gracza, któremu taka seria by się nie przydarzyła. Tych najlepszych typerów można rozpoznać właśnie po tym, jak potrafią sobie z nią poradzić.
Prawdopodobnie nie raz i nie dwa przerabialiście to na własnej skórze natomiast jeśli nie, to zdradzimy Wam sekret - czarna seria kilku błędnych typów z rzędu sprawia, że 99% graczy natychmiast zwiększa stawkę i inwestuje znacznie wyższe środki w kolejne kupony, pomimo że nie ma w nich większego value, które by to usprawiedliwiało.
Po prostu gracz chce natychmiast odrobić stracone przed momentem środki, najlepiej z nawiązką. Tymczasem zazwyczaj dzieje się dokładnie na odwrót. Chcąc wrócić do stanu sprzed kilku godzin gracz pogrąża się coraz bardziej, zaś jego budżet topnieje w szalonym tempie.
Chcąc tego uniknąć, w momencie czarnej serii należy dać sobie spokój z typowaniem zakładów przez dzień lub dwa i wrócić z czystą głową, kiedy emocje już opadną, zaś gracz będzie potrafił racjonalnie ocenić szanse poszczególnych stron zakładu i dobrać optymalną stawkę do swojego kuponu.
Pasmo sukcesów może uśpić czujność typera
O ile większość z Was pewnie nie była zbytnio zaskoczona czytając wcześniejsze porady, tak w momencie kiedy zobaczycie naszą kolejną wskazówkę kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera wielu graczy może przecierać oczy ze zdumienia.
Tymczasem podobnie jak czarna seria nietrafionych zakładów z rzędu nie jest najlepszym momentem na typowanie kolejnych wyników, tak również doskonała passa kilku zwycięskich kuponów pod rząd jest sytuacją zamazującą obraz rzeczywistości i trudno wówczas o obiektywizm.
Nie, nie zwariowaliśmy! Znamy typera (znamy to mało powiedziane - współpracujemy z nim regularnie), który wykręca znakomite wyniki na zakładach i osiąga regularne zyski, natomiast każda seria kilku wygranych kuponów z rzędu powoduje u niego alarm, że oto dzieje się coś dziwnego.
Jego zdaniem matematyka w takich sytuacjach jest nieubłagana i po serii kilku wygranych musi przyjść kilka porażek z rzędu. A zatem podczas gdy większość z Was zachęcona dobrą passą obstawia jeszcze więcej i inwestuje wyższe stawki (wygrane pieniądze łatwo się wydaje), on wówczas schodzi ze stawkami w dół, albo wręcz robi sobie przerwę w obstawianiu zakładów.
Naszym zdaniem to znakomita strategia i powinien ją rozważyć każdy z Was. Dobra passa daje poczucie nieomylności i łatwo zgubić czujność w analizowaniu kolejnych spotkań, zaś kilkudniowa przerwa sprawia, że gracz wraca z czystą głową i zdrowym podejściem do zakładów.
Kiepski stan zdrowia nie sprzyja skutecznemu typowaniu meczów
Taki scenariusz przerabiał chyba każdy z nas. Łapie nas przeziębienie, więc momentalnie dzwonimy do szefa, że bardzo chcielibyśmy się pojawić w pracy, jednak nie chcemy nikogo zarazić, bla, bla, bla i prawdopodobnie najrozsądniej będzie, jeśli poleżymy dzień lub dwa w łóżku.
Taaa… w łóżku. Każdy typer doskonale wie, co zrobić z nadmiarem wolnego czasu i momentalnie zasiada do komputera, żeby odnaleźć jakieś pewniaki. Tymczasem choroba i gorsze samopoczucie to fatalny moment na obstawianie zakładów.
Raz, że jeśli faktycznie coś Wam dolega, to raczej przesiadywanie przed ekranem komputera nie będzie miało zbawiennego wpływu na Wasz stan zdrowia, zaś dwa, wyniki Waszych kuponów również nie będą pewnie nadzwyczajne.
Analizowanie spotkań i obstawianie kolejnych zakładów wymaga od gracza sporej dawki skupienia i trzeźwego umysłu, zaś wysoka gorączka oraz nieustanny kaszel niekoniecznie temu sprzyjają.
Masz kłopoty w domu lub w firmie? Omijaj zakłady szerokim łukiem!
Kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera? Kiedy nie układa Wam się w życiu rodzinnym, bądź w pracy.
Tymczasem mnóstwo graczy robi dokładnie na odwrót i wszelkie niepowodzenia na polu zawodowym lub konflikty małżeńskie odreagowuje idąc do kasyna lub grając u bukmachera. To olbrzymi błąd!
Skuteczne obstawianie meczów wymaga maksymalnego poziomu skupienia i zachowania zimnej krwi natomiast w momencie, kiedy Waszą głowę zaprzątają myśli o czymś zupełnie innym, zaś krew buzuje w żyłach znacznie szybciej niż na co dzień, wówczas prawdopodobnie trudno będzie Wam dokonać optymalnego wyboru.
Podsumowując - jeśli nie układa Wam się w domu lub jesteście w trakcie gorącego okresu w firmie, wtedy obstawianie zakładów u bukmachera nie jest zbyt rozsądne i raczej nie zagwarantuje Wam rekordowych profitów.
Gra u bukmachera sposobem na kłopoty finansowe? Nic z tego!
Znamy graczy, którzy wpadając w tarapaty finansowe swoje pierwsze kroki kierują wówczas do bukmachera lub kasyna licząc, że błyskawiczna wygrana zasypie ich dziurę w budżecie i wszystko skończy się happy endem. Nic bardziej mylnego!
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że obstawianie zakładów u bukmachera nie jest sposobem na kłopoty finansowe, lecz ich przyczyną! Zwłaszcza w momencie, kiedy jesteście na “musiku” i potrzebujecie natychmiastowej wygranej.
Matematyka i rachunek prawdopodobieństwa są wówczas bezwzględne i nie biorą pod uwagę Waszych potrzeb, lecz rządzą się swoimi prawami.
Oczywiście, nie jest wykluczone, że akurat jednemu bądź drugiemu z Was dopisze szczęście i traficie kupon życia, natomiast stara szkoła obstawiania zakładów u bukmachera głosi, że do bukmachera można wpłacić jedynie taką kwotę, która w żaden sposób nie wpłynie na Wasze dalsze losy, zaś ewentualna utrata środków, której ryzyko należy wpisać w ten fach, nie spowoduje lub nie spotęguje Waszych kłopotów finansowych.
Obstawianie zakładów u bukmachera po alkoholu? Świetny sposób na bankructwo!
Właściwie to pisząc poradnik kiedy nie należy obstawiać zakładów u bukmachera ten argument powinniśmy umieścić na pierwszym miejscu. Celowo jednak zostawiliśmy go “na deser” licząc przy okazji, że tym lepiej utkwi Wam on w głowie.
Typowanie zakładów sportowych po alkoholu to znakomity pomysł i najlepsza strategia do tego, żeby… zostać totalnym bankrutem i w mgnieniu oka wyczyścić budżet na swoim koncie gracza u danego bukmachera.
Nie ma tutaj pola do żadnej dyskusji! Nie będzie tak, że raz Wam się uda, zaś innym razem stracicie kilka jednostek przeznaczonych na zakłady.
Grając u bukmachera po alkoholu typer traci instynkt samozachowawczy i trzeźwy osąd sytuacji, zaś takie typy oraz stawki do nich dobierane nigdy nie będą optymalne i z pewnością nie zagwarantują profitów w dłuższej perspektywie.